Dom w Wilanowie - błękitny azyl w mieście
Jasne i stonowane wnętrza domu w warszawskim Wilanowie urzekają pastelowymi kolorami i oszczędnymi formami. Subtelna paleta barw tworzy tu klimat sprzyjający wyciszeniu i relaksowi.
Dom należy do rodziny 2+2, która uwielbia spotkania w większym gronie. Widać to od razu, patrząc na stół jadalniany i narożną sofę z kategorii XXL. A właśnie sofa miała tu niebagatelne znaczenie.
Przed zakupem domu mieszkaliśmy pod Warszawą. Codziennie trzeba było wozić do szkoły lub na zajęcia dodatkowe nasze dwie córki, Matyldę i Amelkę. Aby ułatwić życie całej rodzinie, postanowiliśmy się przenieść do Warszawy, bliżej miejsc, z którymi byliśmy związani na co dzień. Szukaliśmy na rynku wtórnym domu z salonem, w którym zmieści się moja wymarzona, ogromna sofa. Może to brzmi śmiesznie, bo kto kupuje dom z myślą o sofie, ale tak właśnie było. Od razu też wiedziałam, w jakim stylu chciałabym urządzić wnętrza. Od lat prowadziłam zeszyt, do którego wklejałam wycinane z gazet fotografie z pomysłami na aranżacje. Potrzebowałam tylko profesjonalisty, który przeniesie moje wizje do rzeczywistości.
Zaplanowaniem na nowo przestrzeni domu oraz jego wystrojem zajęła się architekt Justyna Kozłowska.
W całości koncepcji chodziło o to, żeby stworzyć wygodną przestrzeń dla rodziny, która prowadzi ciepły, rodzinny dom, często odwiedzany przez gości. Strefa dzienna, usytuowana na parterze budynku, jest przewidziana dokładnie na takie spotkania. Stanęła tam spora, narożna kanapa i duży, rozkładany stół. Ze względu na osobno usytuowaną kuchnię, w części jadalnianej mamy pokaźną zabudowę meblową z blatem, która jest barkiem i miejscem przygotowywania szybkich przekąsek.
Przesiadywaniu i biesiadowaniu sprzyja też siedzisko zaaranżowane na oknie obok sofy. Zbudowane z głębokiej, zamontowanej wokół okna drewnianej ramy jest świetnym miejscem do relaksowania się z kawą lub wręcz drzemania, co często robi właściciel domu Maciek i tata Kasi.
W strefie wypoczynku, oprócz zjawiskowej, narożnej sofy i siedziska okiennego, uwagę zwraca aranżacja kominka. Obłożony białym kamieniem i obwiedziony dębową ramką, zupełnie jak okno, kominek wygląda bardzo nowocześnie i lekko. Elementami kompozycyjnymi, które mu towarzyszą są: zawieszone nad nim lustro-słońce, modny fotel butterfly oraz wnęka na drewno wykończona połyskującą, mosiężną blachą. Wszystkie te komponenty w połączeniu z białym stolikiem kawowym i wiszącą nad nimi szeroką lampą w formie eleganckiego, damskiego kapelusza wspaniale prezentują się na tle ściany wykończonej niebieską tapetą. Artystyczna tapeta ombre marki Photowall z efektem gradientu została również użyta w holu wejściowym na parterze domu oraz na przeciwległej ścianie salonu, gdzie stanowi scenografię do kolejnej kompozycji, szczególnie lubianej przez architektkę – stołu, krzeseł i dużych, wiklinowych lamp.
Zobacz także: Minimalizm z industrialną nutą - dom w Józefosławiu >>
Właściciele są bardzo dumni ze swojej kuchni i niebiesko-szarej palety barw, którą udało się dobrać do mebli kuchennych. Stolarz przygotowywał cztery próbki kolorystyczne frontów, zanim zdecydowano się na jeden, ten wymarzony. I od tej właśnie barwy wzięło się przemycenie niebieskich odcieni do całości koncepcji aranżacji domu. A właściwie prawie całego domu, bo umieszczona na piętrze sypialnia rodziców zaskakuje odmiennym wystrojem, chociaż idealnie dopasowanym kolorystycznie o klimatu reszty wnętrz. Sprawia wrażenie równie rozmarzonej, spokojnej i bezpiecznej w odbiorze, co pozostałe pomieszczenia. Jest różowa, w odcieniu brudnego różu, który zawiera w sobie chłodne, ulotne nuty, idealnie współgrające z błękitami i szarościami.
Zobacz także: Dom w Julianowie pod Warszawą >>
Projektując ten dom, skupiłam się na stworzeniu harmonijnego, pełnego spokoju wnętrza. Wyzwaniem było bazowanie jedynie na zimnych odcieniach koloru niebieskiego, który miał być tłem do ciepłego, rodzinnego wystroju. Zimne wnętrze pełne ciepła – to brzmi jak oksymoron, ale chyba się udało. Ocieplić chłód błękitu miały dodatki wiklinowe, rattanowe, zabudowy dębowe oraz spora ilość tkanin i oczywiście mosiądz, który słonecznie mieni się we wnęce przy kominku.
Dom w Wilanowie - prezentacja wnętrz
Królewska, szaro-błękitna, narożna sofa – niezawodna towarzyszka wieczorów i rodzinnych spotkań wypełnia dokładnie połowę przestrzeni 49-metrowego salonu. Akompaniuje jej biały stolik kawowy i kilka dekoracyjnych drobiazgów ze sklepu BoConcept.
Dekoracją o dużej sile wyrazu są goszczące na niskiej, wiszącej obok stołu szafce obrazy Marii Kiesner (www.kiesner.pl). Wyglądają bardzo efektownie, zwłaszcza w kontekście tła i innych sąsiadujących dodatków – białych wazonów porcelanowych od BM Housing, ceramicznej miski czy podkładek na stole ze sklepu NAP.
Zobacz także: Niezwykły dom w górach >>
Dom zakupiony na rynku wtórnym miał wykonaną przez poprzednich właścicieli podłogę z intensywnego w barwie parkietu egzotycznego. Na potrzeby nowej aranżacji, której głównym założeniem miała być subtelna kolorystyka, deszczułki udało się wybielić. Teraz jasna podłoga idealnie komponuje się z innymi gatunkami drewna, z rattanem, a przede wszystkim z wiodącymi we wnętrzu niebieskimi kolorami – na zdjęciu lniany pled od BoConcept.
Wiklinowe i rattanowe dodatki ocieplają chłodny błękit ścian, zdobionych malowniczą tapetą ombre od Photowall. Szczególnie ciekawie wygląda kompozycja stołu jadalnianego z dwoma dużymi, przeskalowanymi, wiszącymi nad nim lampami marki HKliving (do kupienia w Dutchhouse).
Błękit, nieważne czy w odcieniu zachmurzonego nieba, czy lazurowej, morskiej toni, niezmiennie uwodzi elegancją i siłą. Ten neutralny i uniwersalny kolor świetnie czuje się w towarzystwie wielu innych barw.
Kominek, sąsiad salonowej sofy, zyskał minimalistyczną aranżację. Jego prostą formę podkreśla zwykła, niepozorna, drewniana ramka, która naśladuje obramowanie okna z siedziskiem.
Stonowany kolorystycznie wystrój wnętrza salonu ożywia mosiężna blacha, która wyściela wnękę obok kominka. Ładnie błyszczy i dodaje charakteru. Na co dzień służy do składowania drewna opałowego.
Siedzisko na oknie udało się zrealizować dzięki jego niskiemu usytuowaniu. Nie trzeba się na nie wdrapywać, wystarczy wygodnie przysiąść, jak na krześle. Całość, wraz z chłodną w kolorze tkaniną materaca, poduszkami (sklep NAP) i roletami, tworzy bardzo przyjemny zakątek, sprzyjający wypoczywaniu.
Przytulna sypialnia sprawia wrażenie miękkiej i jasnej za sprawą kolorów, wzorów i materiałów wprowadzonych do wnętrza. Tapeta Photowall z motywem zaczerpniętym z przyrody urozmaica aranżację pokoju, zdominowaną delikatnym kolorem „przybrudzonego” różu.
W kuchni, jak i w całym domu, łagodną pastelową paletę barw urozmaicają złote dodatki – uchwyty meblowe, lampy nad wyspą (House Doctor), czy taca i miski ze złoconą obwódką (H&M Home).
W łazience z ceramicznymi lampami o geometrycznym wzorze firmy House Doctor nie mogło zabraknąć dekoracji wykonanych z tego materiału – miseczki i wazony pochodzą ze sklepów BoConcept i Dutchhouse, a dekoracyjna, srebrna świeca z NAP.
Zobacz także: Dom w Poznaniu - w pogoni za wspomnieniami >>
Ściana nad wanną została wykończona dużą, sięgającą sufitu taflą lustra. Takie rozwiązanie powiększa optycznie przestrzeń i rozświetla pomieszczenie. Wydaje się, jakby heksagonalnych, fioletowych w odcieniu płytek hiszpańskiej marki Saloni było więcej, niż jest w rzeczywistości.
- Więcej o:
Kącik na długie wieczory
Mieszkanie w kamienicy – inspiracje
Designerskie miejsce do pracy - jak stworzyć przestrzeń, która inspiruje i motywuje?
Choinka w pięciu odsłonach
Nowoczesne żaluzje: funkcjonalność w każdym wnętrzu
Modne ściany - 4 gorące trendy
Dekorujemy dom na święta – tych ozdób warto użyć
Trendy wnętrzarskie na jesień