dom jednorodzinny
Domy nomadyczne - postawisz je gdzie chcesz!
Coraz chętniej kupujemy domy, które można postawić gdziekolwiek zechcemy. Chciałbyś mieszkać na plaży nad Bałtykiem czy chociażby na dachu wieżowca, DODO Dom oraz Loftcube mogą zaspokoić te marzenia!
zeroHouse - dom całkowicie niezależny
ZeroHouse, propozycja biura SpechtHarpman Architects jest kolejnym przykładem prefabrykowanego, małego domu. Jednak w porównaniu do innych, ten jest wyjątkowy. Jest całkowicie niezależny od prądu, wody, gazu, a więc można go postawić... praktycznie wszędzie!
Shenandoah Retreat House - idealne do odpoczynku
Tuż przy prawej odnodze rzeki Shenandoah w stanie Virginia powstał idealny dom do odpoczynku od miejskiego zgiełku. Shenandoah Retreat House został zaprojektowany przez pracownię Carter Burton Architects i zapewne szybko zyska sobie wielu naśladowców.
Dom-elipsa
W posuzkiwaniu nietypowych brył, tym razem natknęliśmy się na betonową elipsę. Sami do końca nie jesteśmy przekonani, czy chcielibyśmy w czymś takim mieszkać
Dom-namiot
Dom-namiot zaprojektowany przez architektów z FAR frohn&rojas został nazwany Wall House. Składa się bowiem z wielu ustawionych warstwowo ścian i przepierzeń, które tworzą zacienione miejsca zarówno wewnątrz domu jak i na zewnątrz. Ten dom, który powstał nieopodal autostrady na prowincji w Chile, zaprojektowano dla małżeństwa, które na emeryturę wraca z Berlina do Chile.
Bez budowania
Decyzja była szybka. Mieliśmy do wyboru: na razie zostać w Warszawie, długo szukać działki, wziąć kredyt i potem budować dom, albo sprzedać mieszkanie, dołożyć oszczędności i od razu zamieszkać za miastem. Zdecydowaliśmy się na to drugie. I nie żałujemy.
Lepiej płacić za swoje
Do rozpoczęcia budowy zmobilizował nas czynsz, jaki płaciliśmy za wynajem mieszkania. To były spore pieniądze, które zamiast pracować na nas, zasilały cudze konto.
Polubiliśmy przeprowadzki
Wędrówką życie jest człowieka... Zanim doszliśmy do obecnego domu, przeprowadzaliśmy się aż osiem razy. Mieszkaliśmy w czterech mieszkaniach, w segmencie, a nawet w domku, by znowu wrócić do bloku. W końcu udało się trafić tu - do miejsca, które jest ucieleśnieniem naszych marzeń.
Na powitanie wnuka
To była budowa taty, pod naszą kontrolą - mówią młodzi właściciele, podkreślając swoją wdzięczność dla ojca. - To dzięki jego determinacji wszystko poszło dobrze i nowe dziecko w rodzinie urodzi się już pod naszym własnym dachem.
Nie baliśmy się pożyczać
Do odważnych świat należy! W marzeniach o przyszłym własnym domu zupełnie nie przeszkadzał nam brak środków do ich realizacji. Zgromadzone wcześniej oszczędności wydaliśmy na... przeprowadzkę i urządzenie się w Warszawie.
Własnymi rękami
Daliśmy radę! Z nauczycielskiej pensji trudno w cokolwiek zainwestować, ale nie znaczy to wcale, że nauczyciele nie mogą mieć wspaniałego domu z ogrodem. Nam się udało, bo byliśmy naprawdę zdeterminowani i choć dom kosztuje wiele wyrzeczeń, jesteśmy z niego dumni.
Wraz ze znajomymi
W końcu na swoim! Nasz dom to zasługa... niesympatycznych sąsiadów, z którymi przeżyliśmy czternaście lat w warszawskiej kamienicy. Nigdy nas nie polubili, dlatego właśnie zdecydowaliśmy się na tę budowę - razem z małżeństwem z sąsiedztwa, które jak my zapragnęło mieć dom jednorodzinny.
Dom na emeryturę
Dumy i radości z posiadania własnego domu nie da się porównać z żadnym innym uczuciem. Warto się pomęczyć, by móc stanąć na progu nowo wybudowanego domu i powiedzieć sobie: udało się.