Wyszukiwanie: modernizm

W latach 20. ubiegłego wieku styl art déco uchodził za symbol nowoczesności. Dziś, po upływie niemal stu lat, przeżywa drugą młodość i podobnie jak modernizm w architekturze budynków uchodzi za niemal współczesny, a przy tym jest modny.

Ikony modernizmu obok biedermeierów. Intrygujące obiekty z całego świata w sąsiedztwie dobrze zaprojektowanych produktów IKEI. Na neutralnym tle ścian potraktowanych jak czyste płótno, młoda artystka snuje wizualną opowieść, splatając odległe wątki i czasoprzestrzenie.

Wszyscy wiemy, że narodzony na początku XX wieku nurt, nazwany modernizmem zrewolucjonizował architekturę i urbanistykę na całym prawie świecie. Mimo że trwa już ponad sto lat nadal oddziałuje na to, jak buduje się domy, osiedla, muzea, biurowce. Czy z masy modernistycznych realizacji da się wybrać dziesięć tych, które najsilniej wpłynęły na światową architekturę i urbanistykę? Spróbowaliśmy poszukać takich ikon modernizmu, które nie tylko są naśladowane, ale i zmieniły sposób myślenia o architekturze. Zgadzacie się z naszym wyborem?

Podwarszawski Konstancin to miejscowość znana z willowej architektury, w tym także wielu wybitnych projektów utrzymanych w duchu modernizmu. Wyjątkowy charakter miejsca podkreśla las, który otacza większą część miejscowości. Biała bryła nowego domu wpisuje się w zastany kontekst i niczym jedna z pereł połyskuje między pniami wysmukłych sosen.

Przyzwyczailiśmy się już, że nowe wieżowce to zazwyczaj mniej, lub bardziej prostopadłościenne formy o gładkich szklanych elewacjach. W budownictwie wysokościowym modernizm już dawno wyparł inne style i zastąpił bogato ornamentowane niebotyki w stylu Art Deco, od których zaczynał się wyścig do nieba. Chłodne, niebieskawe wieżowce zdominowały panoramę największych miast świata i to one decydują o jego sylwetce. A co, jeśli wrócilibyśmy do bardziej bogatej ornamentyki i znów zaczęli budować wieżowce pełne ornamentów i detali?

Na tle panoramy warszawskiego Mokotowa energetyczne kształty i kolory spotkały się z najlepszą architektoniczną tradycją. Kiedy soczyste barwy trzyma w ryzach porządek modernizmu, rodzi się wnętrze takie jak to: eleganckie, świeże i pełne życia.

Gdynia przez wielu uznawana jest za stolicę polskiego modernizmu. Nic w tym dziwnego - miasto powstało dopiero w okresie międzywojennym i zostało zaplanowane z wykorzystaniem panujących wówczas idei architektonicznych i urbanistycznych. Ale tytuł ten należy się Gdyni także za wyjątkową dbałość o budynki z doby modernizmu, które w innych miastach często są niechciane czy wręcz burzone. Do listy obiektów pod ochroną konserwatora zabytków dołączył właśnie wybudowany w latach 50. Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Nasza lista nie jest rankingiem budynków najpiękniejszych, bo postmodernizm traktuje kategorię piękna w specyficzny sposób. Pomijamy budzącą z reguły pozytywne reakcje Bibliotekę UW i szukamy innych, ważnych obiektów. Ponieważ postmoderniści ponad wszystko cenili mnogość poglądów i narracji oraz uważali, że nie istnieje jedna, obiektywna prawda, spróbujemy spojrzeć na postmodernistyczną architekturę raz okiem przychylnym, a raz krytycznym.

W Polsce wiele obiektów modernistycznej architektury musi ustąpić miejsca pod nową zabudowę. Tak stało się m.in z warszawskim SuperSamem, a niedługo jego los podzielą zapewne pawilony Emilii czy Uniwersamu Grochów. Modernizacja holenderskiego ratusza Północnej Brabancji pokazuje, że wcale nie musimy iść tą drogą, a modernistyczne ikony mogą stać się dostosowane do współczesnych standardów wciąż będąc dumnym świadectwem minionego już stylu.

Oto historia mieszkania, które łączy w sobie modernistyczne inspiracje, harmonię z otoczeniem oraz przytulną atmosferę domowego ciepła. To opowieść o Gdyni – mieście modernizmu, historycznych kamienicach i o Dorocie Terleckiej, projektantce wnętrz i właścicielce pracowni Biuro Kreacja, która stworzyła to wnętrze z myślą o swojej rodzinie i jej stylu życia.

Władze Puław zadecydowały o budowie nowoczesnej mediateki. Zazwyczaj byśmy przyklasnęli takiej inwestycji bez wahania. Tym razem pojawił się jednak problem, bo na działce już stoi modernistyczny Dom Chemika. Czy nowy budynek jest o tyle lepszy, że może zastąpić istniejący budynek? A może to po prostu brak szacunku wobec modernistycznego dziedzictwa? Zagłosujcie w naszej sondzie pod artykułem.

Modernizm przyniósł w architekturze rewolucję - odejście od typowej, pierzejowej zabudowy i wprowadził formę wolnostojącego bloku. Dziś dostrzegamy zarówno zalety jednego i drugiego rozwiązania. Nikt już nie nawołuje do zburzenia historycznych dzielnic, a nowa zabudowa w tych miejscach uzupełnia istniejącą tkankę.

Kilka dni temu wojewódzki konserwator nie uznał warszawskiego pawilonu Emilii za zabytek i nie zgodził się na objęcie go ochroną. Właściciel działki przedstawił projekt zastąpienia istniejącego obiektu nowym wieżowcem. Wielu mieszkańców wyraża sprzeciw wobec tej decyzji. Głos w sprawie zabrało także Muzeum Sztuki Nowoczesnej mające w pawilonie swoją siedzibę.

Wrocławski Solpol to sztandarowy przykład architektury polskiego postmodernizmu. Dolnośląski konserwator odmówił jednak objęcia budynku ochroną. Właściciel budynku planuje jego wyburzenie po uprawomocnieniu się decyzji. Miejscy aktywiści zapowiadają odwołanie od decyzji konserwatora.

Nowy Aleksanderhaus to inwestycja firmy i2 development polegająca na rewitalizacji istniejących obiektów w centrum Wrocławia. Budynek starej przychodni zmieni się w nowe centrum biznesu.

O powojennych, polskich perłach modernizmu wiemy dużo. Zdecydowanie mniej znamy architektoniczne symbole tego okresu Z Czech, Słowacji, Rumunii czy Węgier. Historię obiektów z tych krajów przybliża nowy numer kwartalnika Herito

Publikacja to próba spojrzenia na Warszawę okiem zafascynowanego nią szwajcarskiego architekta