Romuald Gutt - poeta szarej cegły [ZNANI ARCHITEKCI]
Romuald Gutt tworzył w dwóch rzeczywistościach: w II Rzeczpospolitej oraz w PRL. I niezależnie od warunków zewnętrznych był autorytetem, twórcą cenionym i docenionym. Odegrał ogromną rolę w rozwoju nowoczesnej architektury w Polsce.
Romuald Gutt urodził się w Warszawie w 1888 roku. Kształcił się w Szwajcarii: w Zurychu ukończył szkołę średnią i studiował w Wyższej Szkole Technicznej w Winterthur. W 1908 roju obronił dyplom, a już w 1909 roku wrócił do Polski. W 1910 roku odniósł pierwszy zawodowy sukces - otrzymał główną nagrodę w konkursie na polski pawilon, który miał stanąć na wystawie w Rzymie z okazji 50. Rocznicy zjednoczenia Włoch. Zaproponował budowlę w stylu tradycyjnego dworu wiejskiego. I choć wystawa ostatecznie nie odbyła się m.in. z powodu panującej we Włoszech epidemii cholery, o młodym architekcie zrobiło się głośno.
Romuald Gutt: styl dworkowy
W początkowym etapie twórczości Gutta przeważały projekty rezydencji powiązanych z założeniami parkowymi. I choć był zwolennikiem architektury o formach prostych i ponadczasowych, doskonale rozumiał potrzebę umieszczenia w architekturze Polski, która odzyskała w 1918 roku niepodległość, wątków narodowych i tradycji. W tzw. stylu dworkowym („narodowym”) Gutt zaprojektował domy dla miasta Kowel na Wołyniu i dworki przy Placu Słonecznym i ulicy Czarnieckiego ma Żoliborzu w Warszawie. Wykonał także wiele projektów obiektów wiejskich – szkół, zagród, leśniczówek oraz planów dla małych miast. W 1916 roku np. stworzył jeden z pierwszych w kraju planów urbanistycznych – plan Sochaczewa.
Ale architekt powoli odchodzi od stylu dworkowego i zaczyna tworzyć obiekty w duchu bliskiego mu modernizmu. Za najważniejsze uważał funkcjonalność budynku, a jego znakiem rozpoznawczym stała się wówczas szara cegła cementowa.
Romuald Gutt: szara cegła cementowa
W 1919 roku Gutt zaprojektował siedzibę Szkoły Rzemiosł i Gospodarstwa Domowego (Szkoły Zawodowej Żeńskiej) przy ulicy Górnośląskiej. Kanciaste bryły gmachu urozmaicił jedynie narożnymi pseudo-wieżami oraz dekoracyjnym wątkiem licującej elewacje szarej cegły cementowej. Tego samego materiału użył architekt do budowy w 1927 roku Warszawskiej Szkoły Pielęgniarek (dziś przychodnia CePeLek przy ul. Koszykowej) i gmachu Związku Ubezpieczeń Pracowników Umysłowych (ZUPU) z 1928 roku (dziś szpital im. prof. W. Orłowskiego przy ul. Czerniakowskiej). Surowość, klarowna kompozycja geometryczna, porządek prostych brył, brak dekoracji i szara cegła cementowa – charakterystyczne cechy stylistyki architekta pojawiają się także w Hotelu Oficerskim przy Placu Inwalidów, Domu Oficerskim Funduszu Kwaterunku Wojskowego przy ul. Koszykowej i gmachu Szkoły Nauk Politycznych przy ulicy Wawelskiej.
Podobne rozwiązania Romuald Gutt stosował w budynkach mieszkalnych, m.in. przy budowie własnego domu przy ulicy Hoene- Wrońskiego, który stanął w Kolonii Profesorskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Profesorów Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej. Jego dom to prosta, nakryta płaskim dachem, geometryczna bryła, którą urozmaica uskokowy układ tarasów oraz chropowata, trójwymiarowa, ułożona w poziome pasy szara cegła. W tej samej stylistyce stworzył wille przy ulicy Kieleckiej 33a, Łowickiej 39a, Dąbrowieckiej 23 i kamienice, np. przy Asnyka 2 i zespół mieszkalnych domów podoficerskich przy Krajewskiego.
Architektura nie jest celem samym w sobie. Powinna ona przede wszystkim służyć społeczeństwu. Architekt, zużywając minimalną ilość środków, powinien ofiarować społeczeństwu wygodę i piękno - zawarte w zadziwiająco nieraz prostych rozwiązaniach
Romuald Gutt: architektura i krajobraz
Ważnym elementem w architekturze Gutta odgrywał krajobraz. Uważał, że zieleń stanowi idealne dopełnienie prostych, szarych brył. Przy większości projektów współpracował z wybitną architektką krajobrazu, Aliną Scholtz. Specjalnie projektowane ogrody powstały przy jego własnym domu, ale też w willach przy ulicach Kieleckiej i Łowickiej. Scholtz i Gutt zwyciężyli też w konkursie na otoczenie dworu Piłsudskich w Zułowie na Wileńszczyźnie.
W latach 1930-31, we współpracy z konstruktorem Aleksandrem Szniolisem, Gutt zaprojektował w Ciechocinku pływalnię solankową (dziś w ruinie). Basen (długi na 100, szeroki na 40 metrów) otoczony był infrastrukturą: pawilonem frontowym z tarasem, kawiarnią, przebieralniami, a także fontannami, boiskami i terenami zielonymi. Pawilon w Ciechocinku wznosił się wywijającym się ku górze dachem na smukłych słupach, miał formę lekką, przejrzystą, pełną ażurów i przeszkleń, a lite ceglane ściany chroniły tylko wnętrza przebieralni. Budynek filtrów z kolei zyskał fantazyjną formę, zwieńczony smukłą fontanną, przypominającą fragment kolumnady.
W Ciechocinku Romuald Gutt zaprojektował także budynek poczty, kubistyczny, ceglany gmach, złożony z kilku różnej wielkości brył.
Podczas okupacji Romuald Gutt pracował w podziemnych pracowniach architektonicznych i urbanistycznych, a tuż po wojnie uczestniczył w reaktywacji Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej - został pierwszym jego powojennym dziekanem. Wykładał także na Wydziale Wnętrz Akademii Sztuk Pięknych.
W 1947 roku Gutt wygrał konkurs na gmach Głównego Urzędu Statystycznego w Warszawie (projekt zrealizowano w 1951 roku). Trójskrzydłowy potężny gmach uniesiony został na słupach, dzięki czemu zyskał na lekkości (niektóre prześwity między słupami zostały później zamurowane). Kamienne elewacje architekt przebił równym rytem okien i pasami gzymsów. Prostota i elegancja budynku współgrają z jego zielonym otoczeniem. Podobne cechy ma inna powojenna realizacja architekta, gmach Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego przy ul. Żwirki i Wigury (1954-61).
Wraz z Aliną Scholtz projektował cmentarze – Powstańców Warszawy na warszawskiej Woli, ofiar hitleryzmu m.in. w Wawrze, Płocku, Oświęcimiu, Majdanku. W 1965 roku wspólnie zaprojektowali Muzeum Więzienia Pawiak w Warszawie, a także (z Tadeuszem Zielińskim) kompozycję przestrzenno-ogrodową Ambasady Chińskiej w Warszawie - proste budynki mieszkalne stanęły w modernistycznym, ale wciąż azjatyckim ogrodzie.
Jedna z ostatnich realizacji Romualda Gutta jest powstały w 1960 roku Dom Nauczycielskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ul. Matejki. Umiera w 1974 roku. Jest pochowany na warszawskich Powązkach.
Prace Romualda Gutta są ponadczasowe. Stworzone przez niego gmachy urzekają elegancją i mimo upływu lat czy zmian, jakie zaszły w architekturze i urbanistyce, nadal wpisują się w miejską tkankę.
- Więcej o:
Maciej Nowicki - pasja tworzenia. W jego projektach czuć było nową erę [ZNANI ARCHITEKCI]
Philip Johnson - pierwszy laureat nagrody Pritzkera. Od szklanych domów po postmodernistyczne wieżowce [ZNANI ARCHITEKCI]
Juliusz Żórawski. Dom Wedla, Szklany Dom, Dom pod Żaglem. Brylanty warszawskiej moderny
Znani architekci: Frank Lloyd Wright. Architektura organiczna, dom nad wodospadem i inne projekty
Znani architekci: Max Berg - nie tylko Hala Stulecia. Zrealizowane projekty i śmiałe wizje
Bruno Taut: kolorowy modernizm [ZNANI ARCHITEKCI]
Walter Gropius - nie tylko Bauhaus [ZNANI ARCHITEKCI]
Znani architekci: Oscar Niemeyer - poeta architektury. Brasília była dziełem jego życia