Rezydencja Biała pod Warszawą. Symbioza architektury i natury
Główną rolę w projekcie tego luksusowego domu jednorodzinnego odgrywa zastana na działce roślinność. To jej architekci z pracowni Exterio podporządkowali najważniejsze założenia koncepcji Rezydencji Białej, która stanęła w zacisznej okolicy niedaleko Warszawy.
W miejscu tym wcześniej niepodzielnie rządziła przyroda. Jednohektarową działkę od wielu lat porastały wysokie drzewa, liczne krzewy, dzikie byliny i trawy. Jej właściciele, zauroczeni naturą, postanowili zachować samoistnie ukształtowaną tu zieleń.
- Aby wkomponować bryłę domu w zastany ekosystem, prace projektowe poprzedziliśmy szczegółową inwentaryzacją układu drzew i krzewów. To do niego dostosowaliśmy formę budynku i jego usytuowanie na działce- mówi architekt Marcin Klukowski, współwłaściciel pracowni Exterio, współtworzącej Grupę Hola. - Naszym celem było stworzenie w tym miejscu zacisznego azylu - oddalenie domu od drogi, odizolowanie go od otoczenia i ukrycie wśród istniejącej zieleni.
Usytuowany w głębi działki budynek skrywa się za drzewami i od ulicy dostrzegalne są tylko jego fragmenty. Dzięki kameralności zapewnia mieszkańcom poczucie intymności, tworząc zarazem tajemnicę dla postronnych obserwatorów.
Projekt budynku o powierzchni 683 m kw. wyrósł z estetyki minimalistycznej. Kompozycja składa się z kilku przesuniętych względem siebie prostopadłościanów, w których znajdują się nie tylko pomieszczenia, ale także otwarte przestrzenie i wnęki. Charakterystycznym, powtarzającym się motywem, są głębokie podcienia kryjące tarasy oraz podjazd do budynku.
Dzięki takiemu rozwiązaniu pomieszczenia w lecie nie są narażone na przegrzanie. W jednej z wnęk znajduje się strefa wejściowa z zadaszeniem, pozostałe towarzyszą częściom mieszkalnym. Dojazd z dojściem do domu zlokalizowano z boku działki - wije się on pomiędzy zastanymi na parceli drzewami.
Harmonijny układ prostych brył najlepiej spełniał oczekiwania klientów pod względem funkcjonalnym, a ich horyzontalny układ i jasne elewacje miały stanowić odpowiednie tło dla zieleni.
Projektanci postawili na proste kolory. Białe bryły przeplatają się z otaczającą zielenią tworząc kompozycję kontrastów i perspektyw. Niezmienność bieli tynków jest też w ciągłej relacji do zmieniającej się wokół przyrody w różnych porach roku, nasłonecznienia i rzucanych cieni.
Przeciwwagą dla śnieżnobiałych płaszczyzn ścian są grafitowe tynki wnęk i czarne obramowania okien. Ascetyczną kolorystykę elewacji ociepla jasne drewno, którym wyłożono tarasy.
Na parkowy ogród ze starodrzewem willa otwiera się dużymi przeszkleniami zapewniając domownikom atrakcyjny widok oraz optymalne doświetlenie wnętrz. Funkcjonalny trawnik wygospodarowano w bezpośrednim otoczeniu domu.
Rezydencja ma dwie kondygnacje, co pozwoliło na wygodne rozdzielenie strefy dziennej i nocnej. Główna przestrzeń domu z salonem, kuchnią i jadalnią znajduje na parterze najbliżej wejścia i z trzech stron otoczona jest tarasami. To tutaj koncentruje się życie domowników, dlatego architekci przestrzeń tą podwyższyli do 1,5 kondygnacji (wysokości 4,5 m). Z kolei w najbardziej oddalonym skrzydle od wejścia zlokalizowano sypialnię z przestronną garderobą i łazienką. Na piętrze zaplanowano pokoje dla dzieci oraz pokój gościnny.
W skład rezydencji wchodzi również dwustanowiskowy garaż oraz przestrzenie do pracy i relaksu, m.in. gabinet, sauna i siłownia. Oddzielnie stanął budynek gospodarczy. W jego sąsiedztwie z tyłu domu wydzielono teren na przydomowy ogródek i niewielką szklarnię.
- Więcej o:
Rezydencja tarasowa. Luksusowa willa w Wilanowie
Underpass w budowie. Willa na tafli stawu od Przemka Olczyka z Mobius Architekci
Bukova Forest – willa w Magdalence projektu 81.waw.pl
Willa Criss Cross w Lublanie. Zabawa geomertią
Rusza przebudowa dworca w Łukowie. Będzie tu sala widowiskowa na 300 osób
Warszawa: Kolejne budynki w Porcie Praskim gotowe. Otwarto też twarto fragment nowego bulwaru spacerowego
Rezydencja Biała pod Warszawą. Symbioza architektury i natury
Nowy żłobek w Karczewie. Budowę ukończono w 6 miesięcy