Nowoczesny dom na brzegu jeziora. Siedlisko wtopione w naturę

Projektując dom nad samą taflą jeziora, Aga Kobus i Grzegorz Goworek z pracowni Studio. O. chcieli, by woda, drzewa, bryła budynku  i wnętrza stały się jednym organizmem. Dom, o powierzchni 250 m2, nazwany przez architektów Organic Shelter, miał dosłownie „stopić się” z jeziorem. Udało się to m.in. dzięki przeszkleniu całej południowej elewacji.

Zobacz także: Domki Cichosza w Szydłowie. Ambona zamiast nowoczesnej stodoły>>

Bryła jest prosta. Nie konkuruje z otaczającą przyrodą. Ozdobą domu są charakterystyczne, utrzymane w duchu modernizmu schody, prowadzące na umieszczony na dachu taras widokowy.  Zdecydowano się na naturalne materiały – kamień i drewno. Na elewacji pojawił się prawdziwy wapień polski o ciepłej kremowej barwie, który zestawiono z czarną deską z palonego drewna modrzewiowego.

Zobacz także: Modułowy dom na lockdown na Pomorzu. Powstał w 3 miesiące>>

Dzięki ogromnym przeszkleniom, wnętrza mają niemal nieograniczony dostęp do naturalnego światła. Siedlisko jest pozbawione podziałów.  Pomieszczenia są utrzymane w jasnych kolorach, przełamanych ciemnym akcentem w postaci czarnej deski (takiej samej, jaka pojawia się na elewacji domu). We wnętrzach również dominują naturalne materiały: drewno dębowe na ścianach i podłodze, deska dębowa na suficie, stół wykończony fornirem dębowym, len i bawełna w zasłonach i tkaninach obiciowych. Dominują tu obłe, biomorficzne kształty o miękkich liniach i zaokrąglonych krawędziach.

Nowoczesne siedlisko to dom dla tych, którzy cenią bliskość natury. Jego największym atutem jest kojący widok rozciągający się z każdego z wnętrz.