Maciej Nowicki - pasja tworzenia. W jego projektach czuć było nową erę [ZNANI ARCHITEKCI]
Maciej Nowicki, którego błyskotliwą międzynarodową karierę przerwała przedwczesna śmierć, bardziej znany jest w USA niż w Polsce. Był nazywany pionierem architektury drugiej połowy XX wieku. W opinii wielu łączył niebywały talent twórczy Le Corbusiera, z wrażliwością Franka Lloyda Wrighta.
Maciej Nowicki urodził się 26 czerwca 1910 w Czycie w Kraju Zabajkalskim na Syberii (to dlatego słynny brytyjski badacz architektury Nikolaus Pevsner w książce o historii architektury europejskiej Macieja Nowickiego przedstawił go jako Rosjanina). Wkrótce po narodzinach syna rodzina wróciła do Polski. Zamieszkali w majątku Słomniczki pod Krakowem.
Dziesięć lat później ojciec Nowickiego został konsulem II Rzeczpospolitej w Chicago – Maciej na dwa lata przenosi się za ocean. Chodzi do szkoły publicznej, ale uczy się także w domu pod okiem polskiej poetki i prozaiczki Barbary Stefanii Kossuth, która pracowała w polskim konsulacie. Uczęszcza na lekcje rysunku do chicagowskiego Instytutu Sztuki – tam po raz pierwszy uzyskuje wyróżnienie za swą pracę.
Po powrocie do Polski w 1922 roku, uczy się w gimnazjum im. Stefana Batorego w Warszawie, a także w Szkole Sztuk Pięknych im. Gersona w Warszawie (od 1932 r. Akademia Sztuk Pięknych). Na dwa lata przed maturą przenosi się do VIII Gimnazjum Augusta Witkowskiego w Krakowie, gdzie w roku 1928 uzyskuje świadectwo dojrzałości. Uczęszcza także na zajęcia w Wolnej Szkole Malarstwa i Rysunku Ludwiki Mehofferowej w Krakowie. Po maturze rozpoczyna studia na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej.
W Warszawie zajmuje się grafiką. Wraz z poznaną w czasie Stanisławą Sandecką (która w 1938 roku została jego żoną) projektują plakaty i ulotki. Oboje są uważani za czołowych rysowników przedwojennej Polski - jednym z najbardziej znanych ich dzieł jest plakat anonsujący „Bal młodej architektury", powstały w roku 1934.
Dom dla rodziców
Pierwszą realizacją architektoniczną Macieja był zbudowany w 1931 roku dom dla rodziców. Niewielka willa stanęła przy ul. Daniłowskiego 45 na warszawskich Bielanach. W tym czasie dużą popularnością cieszyły się idee architektoniczne Le Corbusiera i choć Nowicki znał je i cenił jej zasady (przez kilka miesięcy odbywał nawet staż w paryskiej pracowni mistrza), interpretował je na własny sposób. Całkowicie gładki, jedynie z jednym kolistym otworem, prostokąt fasady jest zwrócony w stronę ulicy (dziś oszpecony parterową przybudówką). Surową geometrię bryły łagodzi m.in. falująca balustrada schodów, łączących mieszkanie z ogrodem.
Dom wypoczynkowy w Augustowie i hala KS Orzeł w Warszawie
Siedem lat później zaprojektował dom wypoczynkowy w Augustowie (Dom Turysty). Nad wejściem do prostego gmachu o rytmicznym układzie okien architekt umieścił lekki, falujący daszek, wsparty na wysokich i cienkich słupach. Modernistyczną prostotę i czystość formy przełamał, okładając część elewacji chropowatym kamieniem. Budynek ten do dziś wyróżnia się wśród innych obiektów turystycznych harmonijną architekturą doskonale współgrającą z otaczającą przyrodą (ośrodek znajduje się na liście zabytków). Więcej o Domu Turysty w Augustowie przeczytacie tu>>
W 1938 roku razem ze Zbigniewem Karpińskim zaprojektował wielofunkcyjny budynek sportowy dla Klubu Sportowego „Orzeł”przy ul. Podskarbińskiej 11 w Warszawie, dziś niestety w ruinie.
Maciej Nowicki: niezrealizowane projekty
Przed II wojną Nowicki często brał udział w konkursach architektonicznych. Większości z zaprojektowanych przez niego obiektów nie udało się zrealizować. Warto jednak odnotować projekt meczetu w Warszawie (1936), gmachu Województwa w Łodzi, domu zdrojowego w Druskiennikach (1938) i polskiego pawilonu na Wystawę Światową w Nowym Jorku (1939). Projektował również stoiska wystawowe oraz wnętrza sklepowe, wśród których warto wyróżnić warszawską Telimenę, pierwszy w Polsce sklep typu butik.
II wojna światowa
Dobrze zapowiadającą się karierę Nowickiego zatrzymał wybuch II wojny światowej. Działał w konspiracji (pseudonim „Nowina”) i służył w Armii Krajowej. Był żołnierzem w VII Obwodzie „Obroża” (powiat warszawski) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej, w czasie Powstania Warszawskiego był oficerem łącznikowym (w stopniu podporucznika) Grupy „Kampinos” AK.
Przez całą okupację wraz z żoną projektował wnętrza i małą architekturę. Powstaje m. in ogródek kawiarniany Latona na zapleczu Nowego Światu dla warszawskiej firmy cukierniczej Blikle i kawiarnia Pluton. Architekci stworzyli tu nie tylko aranżację wnętrza, ale altanę i fontannę w kawiarnianym ogródku. W pracach ujawniały się nowatorskie, pełne inwencji pomysły, jak np. poruszane podmuchami wiatru dzwonki przy wywieszce sklepu Instytutu Fermentacyjnego na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
Niestety wojna zniszczyła wszystkie te realizacje.
Konspiracja
W okupowanej Warszawie Maciej Nowicki bierze udział w konkursach organizowanych przez podziemie. We współpracy ze Stefanem Putowskim, tworzy projekt kościoła w Prandocinie (1941–1942). Uczy w oficjalnie funkcjonującej zawodowej Szkole Budowlanej, a także wykłada na tajnym Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej i w Żeńskiej Szkole Kreślarek Przemysłu Budowlanego. W Laskach dla miejscowego Zakładu dla Ociemniałych projektuje nowe budowle (zrealizowana została jedynie wejściowa portiernia do Zakładu).
Plany odbudowy Warszawy
Po upadku Powstania Warszawskiego Nowicki znalazł się wraz z wieloma uchodźcami na Podhalu. W Zakopanem, po przejściu frontu, organizuje pracownię, gdzie rodzi się jego koncepcja odbudowy Warszawy. W 1945 roku jest z powrotem w Warszawie. Należy do tzw. Pracowni Biura Odbudowy Stolicy (z siedzibą w Pałacu w Wilanowie), w której tworzy wybiegające one daleko w przyszłość i w warunkach zniszczonej stolicy trudne do zrealizowania wizję odbudowy i przebudowy Warszawy. Postulował np. rozdzielenie ruchu kołowego i pieszego, które miałyby przebiegać na dwóch poziomach (do ich budowy chciał wykorzystać wojenne ruiny). Proponował wydobyć z miasta niedostrzegane dotąd jego fragmenty, jak np. zakola Wisły i jej charakterystyczna skarpa, w którą wpisał m.in. amfiteatr i dominujący nad nim gmach parlamentu z nowatorską konstrukcją jego przekrycia (kopuła o konstrukcji przypominającej koło rowerowe). Planował dynamiczne zmiany wysokości zabudowy (grupy wieżowców otoczone niskimi budowlami). Większość jego pomysłów pozostało na papierze.
Maciej Nowicki w USA
W 1945 roku Maciej Nowicki został attaché kulturalnym w Chicago (władze komunistyczne ceniły jego amerykańskie doświadczenie, a także znajomość języka i oczekiwały, że w Stanach Zjednoczonych będzie promował odbudowę zniszczonego wojną kraju). W Nowym Jorku pomaga m.in. w przygotowaniu ekspozycji wystawy „Warszawa oskarża”. W 1947 roku zostaje polskim konsultantem przy budowie siedziby ONZ w Nowym Jorku. Tam po raz drugi zetknął się z Le Corbusierem, który był współautorem projektu gmachu ONZ.
Nowicki nie wrócił do Polski - został szefem szkoły designu na Uniwersytecie Stanowym Północnej Karoliny. Decyzja o pozostaniu w Stanach Zjednoczonych została potraktowana w kraju przede wszystkim politycznie i nazwisko architekta zniknęło na długie lata z polskich mediów.
Paraboleum - Dorton Arena
Brak amerykańskiego dyplomu i uprawnień do wykonywania zawodu na terenie USA skazuje Nowickiego na współpracę z architektami amerykańskim. Tworzy w pracowniach Eero Saarinena czy Alberta Mayera. W roku 1950 powstaje oryginalny projekt nowego typu supermarketu – w Kalifornii (współpraca C. S. Stein), z dachem zawieszonym tylko na czterech podporach. Na wielu amerykańskich uczelniach wykłada jako „visiting professor" w branżowych periodykach publikuje prace teoretyczne.
"Gdyby czas pozwolił mu w pełni rozwinąć skrzydła, ten poeta-filozof formy miałby na bieg architektury wpływ równie wielki, jak wywierał za życia na swoich przyjaciół" - mówił Eero Saarinen, amerykański architekt i projektant wnętrz pochodzenia fińskiego, jedna z najważniejszych postaci amerykańskiej architektury lat 50. XX wieku
W 1949 roku jako Matthew Nowicki zaczął projektować obiekt, dzięki któremu przeszedł do historii amerykańskiej architektury halę sportowo-widowiskową w mieście Raleigh w Karolinie Północ - Dorton Arena, znana też jako Paraboleum. Konstrukcja hali w Raleigh to dwa pochylone w przeciwnych kierunkach, żelbetowe, paraboliczne łuki (stąd też nazwa hali –Paraboleum). Podtrzymują one dach oraz szklane ściany, dzięki czemu we wnętrzu hali nie ma ani jednej podpory – jest wielka, otwarta przestrzeń mogąca pomieścić nawet 8 tysięcy widzów (Nowicki nie zobaczył nigdy gotowej hali, jej budowa zakończona została już po jego tragicznej śmierci). W 1973 roku obiekt został wpisany do amerykańskiego rejestru zabytków.
Czandigarh - niedokończone dzieło Macieja Nowickiego
Ostatnim dziełem Macieja Nowickiego był projekt nowej stolicy indyjskiej prowincji Pendżab – Czandigarh. Na pustkowiu miało powstać nowe miasto przeznaczone dla pół miliona mieszkańców, założone na planie liścia, z łagodnie wijącymi się ulicami i dzielnicą urzędową otoczoną przez niewielkie osiedla mieszkaniowe. Niestety w sierpniu 1950 roku samolot, którym wracał do Indii, rozbił się w okolicach Kairu. Projektowanie miasta przejął Le Corbusier, który jednak stworzył brutalistyczne, betonowe gmachy bez odwoływania się do pomysłów Nowickiego. Więcej o Czandigarh przeczytacie tu>>
Symboliczny grób Macieja Nowickiego znajduje się na warszawskim cmentarzu Wawrzyszewskim.
Lewis Mumford, podczas zorganizowanej w MoMa wystawy prac Macieja Nowickiego powiedział: - Niewielu architektów gdziekolwiek mogło dorównać mu w jego niezmordowanej dyscyplinie, głębokim poczuciu obowiązku, jego zmyśle przygody i radości, jego czujnej śmiałości i ponad wszystko, jego pokorze, która dana jest wielkim geniuszom. Ci, którzy dobrze znali pracę Nowickiego, którzy ocenić mogą tak jego potencjał, jak i działanie, nie mają wątpliwości, że nosił w sobie nasienie nowej ery.
Skomentuj:
Maciej Nowicki - pasja tworzenia. W jego projektach czuć było nową erę [ZNANI ARCHITEKCI]