Łódź: WI-MA zmieni się w wielofunkcyjny kompleks z z biurami, mieszkaniami i sklepami. Prace ruszą już we wrześniu

WI-MA: Widzewska Manufaktura

Od kilku dni właścicielem WI-MY, czyli Widzewskiej Manufaktury, jest Cavantina Holding. Deweloper kupił działkę o powierzchni ok. 4 ha wraz z historyczną zabudową. Obecnie na terenie pofabrycznego kompleksu przy al. Piłsudskiego 135 znajdują się cztery obiekty, wszystkie wpisane do ewidencji zabytków jako zespół urbanistyczny pofabrycznej Łodzi.

WI: MA - plany

Koncepcja Cavatina Holding na przywrócenie świetności terenom Widzewskiej Manufaktury obejmuje przebudowę już istniejących obiektów. Powstać ma tutaj wielofunkcyjny kompleks z biurami, mieszkaniami na wynajem, lokalami handlowo-usługowymi oraz otwartymi przestrzeniami do odpoczynku i rekreacji, ze strefą gastronomiczną i kulturalną.
Zielonym sercem inwestycji ma być zrewitalizowany 100-letni park z fontanną.

Budynek dawnej przędzalni "amerykańskiej" (pracowano tu z bawełną sprowadzaną z USA) zajmą nowoczesne biura klasy A. Obiekty skręcalni oraz przewijalni zostaną zaadaptowane na cele mieszkaniowe. Oba budynki mają być podwyższone o odpowiednio trzy i dwie kondygnacje. Jest to możliwe dzięki specustawie deweloperskiej zaakceptowanej przez Radę Miejską Łodzi, a pozwalającą na zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Wcześniej nie było zgody na tworzenie tu obiektów mieszkalnych.

Zobacz także: Te wnętrza zobaczysz już tylko na zdjęciach. Łódzkie fabryki jak pałace>>

"Celem zespołu projektowego kompleksu nowej Widzewskiej Manufaktury było stworzenie nowoczesnej, zaawansowanej technologicznie przestrzeni do pracy, mieszkania i rekreacji z pełnym poszanowaniem historycznego dziedzictwa tego miejsca. W projekcie architektonicznym staraliśmy się zachować elementy zabudowy dawnej fabryki, w szczególności ceglane mury ścian zewnętrznych. Projektując wykorzystaliśmy charakterystyczne słupy żeliwne, zarówno w przestrzeniach biurowych, jak i na terenie parku. Estetyka bryły obiektu biurowego w części nadbudowywanej inspirowana była układem nici przędzalnianych. Zgodnie z wytycznymi konserwatorskimi połączyliśmy tkankę historyczną z architekturą współczesną, w oryginalnym układzie urbanistycznym. Odnosząc się do wspomnianego już założenia zieleni parkowej, zostanie ono uzupełnione o nowe nasadzenia drzew, krzewów i kwiatów. Planujemy także re-kompozycję układu ścieżek i małej architektury. Całość obszaru zostanie zrewitalizowana i wyeksponowana."

- podkreśla architekt prowadzący, Dominika Grabowska-Ropek, Dział Projektowania Inwestycji, Cavatina Holding.

WI-MA - historia

Przypomnijmy, w 1878 roku łódzki fabrykant Ludwik Meyer zakupił w Widzewie 41 mórg ziemi. Planował tu zbudować ogromną, nowoczesną fabrykę bawełny, jednak już rok później sprzedał całą nieruchomość Juliuszowi Kunitzerowi.

Aby rozwijać fabrykę, potrzebny był wspólnik. W 1890 roku został nim Juliusz Heinzel. Tak powstało Towarzystwo Akcyjne Widzewskiej Manufaktury Bawełnianej "Heinzel i Kunitzer. Fabryka zaczęła się rozrastać. Stała się prawdziwym kombinatem bawełnianym (pocżątkowo pracowało tu 530 robotników, w 1900 roku było ich już 3320), a wieś Widzew przekształciła się w fabryczną osadę.

W 1905 roku Kunitzer został zastrzelony w tramwaju, a nowym właścicielem Widzewskiej Manufaktury został Oskar Kohn. Niestety nieumiejętne prowadzone interesy doprowadziły do upadku fabryki, którą oddano pod zarząd państwa.

Po II wojnie światowej dawna WI-MA została podzielona na trzy przedsiębiorstwa - WZPB "1 Maja", Widzewską Fabrykę Maszyn "Wifama" oraz "Anilanę".W 1992 roku dwa pierwsze przedsiębiorstwa przekształcono w jednoosobową spółkę skarbu państwa. Wrócono też do nazwy Widzewska Manufaktura. W 2009 roku WA-MA została zamknięta. Ceglane wnętrza oddano w dużej mierze przemysłom kreatywnym. Pofabryczne budynki niszczały, czekając na "drugą szansę".

---

Jak zapewnia inwestor, prace budowlane mają ruszyć jeszcze we wrześniu 2020 roku.