Ekipa z Traffic Design zaprojektowała szaliki dla Pan tu nie stał. W rolach głównych miejskie szyldy i bloki
W piątek, 15 listopada, do sprzedaży trafi seria dwumetrowych szalików zaprojektowanych przez najzdolniejszych polskich grafików dla polskiej marki Pan tu nie stał. Znajdziemy na nich szyldy z przestrzeni miejskiej z Warszawy, Gdyni i Gdańska.
Stowarzyszenie Traffic Design od lat prowadzi działania projektowe i edukacyjne skoncentrowane wokół estetyki i sztuki w przestrzeni publicznej. Od 2011 roku organizuje Festiwal w Gdyni, a od 4 lat prowadzi projekt re:design, w ramach którego odnawia szyldy reklamowe w polskich miastach. Teraz przyszła kolej na współpracę z marką odzieżową Pan tu nie stał.
Już w piątek w sklepach stacjonarnych PTNST (w Łodzi, Warszawie i Krakowie) i sklepie internetowym, będzie można kupić serię szalików zaprojektowanych przez ekipę z Traffic Design. Znajdziemy na nich m.in. szyldy:
- Zażółć Gęślą Jaźń - Oskara Zięty i Threedotstype
- Bar Mleczny - Syfon Studio
- Serwis RTV - Pawła Ryżko
- Biuro Podróży - Jacka Wielebskiego
Na jednym z szalików pojawi się również motyw z fasady odmalowanego na biało bloku przy ul. Lelewela w Gdyni. Przypomnijmy, w 2017 roku blok należący do Morskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Gdyni przeszedł metamorfozę. Oryginalną, białą fasadę z geometrycznymi motywami zaprojektował Jacek Wielebski ze stowarzyszenia Traffic Design.
Co ważne, część zysku ze sprzedaży zostanie przeznaczona na działalność statutową Traffic Design, przez co wróci na ulicę w formie sztuki.
- Więcej o:
Sklepowe szyldy mogą być piękne! Udowodnili to studenci Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu
Nowe szyldy dla praskich rzemieślników [METAMORFOZY]
Sklepowe szyldy potrafią być ładne. Oto te najpiękniejsze
Metamorfoza żłobka w Gdyni. Ilustracja metaloplastyczna i nowa elewacja
Moda na neony - nowy miejski witacz w Gdyni
Plac na Glanc 2019 już otwarty. Jak zmieniło się podwórko przy Dyrekcyjnej 3 w Katowicach?
Najpierw wzorcowo zmodernizowali jeden blok. Teraz ruszą prace przy kolejnych
Kolory niesamowitej słowiańszczyzny, czyli najgorzej pomalowane osiedle w Polsce