Ekrany akustyczne w Łodzi będą porośnięte bluszczem?
Co zrobić ze szpecącymi ekranami akustycznymi? Łódzcy radni chcą obsadzić je bluszczem. Zielone ściany miałyby nie tylko poprawić estetykę miasta, ale przede wszystkim pomóc w walce z zanieczyszczeniem powietrza.
Ekrany akustyczne o wątpliwej estetyce, to prawdziwa zmora polskich miast. Z jednej strony konstrukcje te zmniejszają hałas, ale z drugiej po prostu szpecą otoczenie. Kilkumetrowe ściany zasłaniają puste trawniki, pola wzdłuż autostrad, domy w centrach miast, a nawet prestiżowe inwestycje i zabytki.
Na ciekawy pomysł wpadła trójka łódzkich radnych. Antonina Majchrzak, Maciej Rakowski i Marcin Hencz proponują, aby obsadzić bluszczem znajdujące się na terenie Łodzi ekrany dźwiękochłonne. Taka inwestycja miałaby nie tylko poprawić estetykę miasta, ale również w znaczący sposób pomóc w walce z zanieczyszczeniem powietrza.
Miasto powinno radzić sobie z tym kłopotem podejmując także mniejsze przedsięwzięcia, podczas których można wykorzystać naturę. Mamy pomysł, aby ekrany drogowe w Łodzi obsadzić bluszczem. Jest to roślina, której 1 m² powierzchni pochłonie do 6g pyłów w ciągu jednego dnia. W mieście orientacyjna powierzchnia ekranów wynosi około 25 tys. m², gdyby obsadzić je bluszczem, to powietrze na pewno uległoby poprawie. Roślina szybko rośnie, łatwo się pnie, nie wymaga dużej pielęgnacji. W innych krajach Europy Zachodniej takie rozwiązanie już funkcjonuje. Łatwa i niedroga propozycja może zapewnić lepszy komfort życia mieszkańcom Łodzi i poprawić także estetykę miasta
– mówi radna KO, Antonina Majchrzak.
Dodatkowo zieleń porastająca ekrany, mogłaby stanowić dodatkową naturalną barierę ochronną. Co sądzicie o tym pomyśle? Czekamy na Wasze komentarze!
Skomentuj:
Ekrany akustyczne w Łodzi będą porośnięte bluszczem?