Zielony dom w zielonej Osowej. Projekt pracowni MIDI

Dla świadomych

Dom Osowski projektu MIDI powstał dla świadomych inwestorów; osób, które od samego początku chciały mieć dom wyjątkowy, wyróżniający się i nawiązujący do najsłynniejszych budynków w stylu modernistycznym.

Forma domu, zastosowane materiały i kolorystyka jest wypadkową wielu czynników: trudnej działki (trójkąt o wym. 14 x 42 x 47 m obsadzony wysokimi, zróżnicowanymi drzewami), chęcią subtelnego wpisania się w otoczenie, a przede wszystkim - potrzebie funkcjonalności.

Dom musiał być zwarty, a jednocześnie rozrzeźbiony - tak, aby nie tracić powierzchni zabudowy, ale jednocześnie otwierać się na otaczający las. Projekt nawiązuje do okolicznej przyrody, klimatu Osowej i kultowych realizacji Franka Lloyda Wrighta.

Trudna działka

Od strony drogi inwestycja wygląda jak zwyczajny drewniany dom osadzony na betonowanej podstawie. Frontowa zwartość i spójność, wrażenie „bariery” oddzielającej przestrzeń ulicy od sfery prywatnej płynnie przechodzi w rozproszenie i efekt przezroczystości od strony ogrodu. Architekci opisują dom jako „budynek na budynku”, w którym najważniejszy jest efekt skali, hierarchii i powtórzenia.

„Zębata” linia zabudowy to wynik nietypowego, trójkątnego pola możliwej zabudowy, ale również chęci stworzenia jak najlepszego bilansu energetycznego. Stąd południowa elewacja została zaprojektowana tak, aby łapać jak najwięcej energii, natomiast elewacje zachodnie i północne miały otwierać się na zieleń.

Zygzak od strony ogrodu pozwolił na przeniknięcie się wnętrza z zewnętrzem. Kompozycja poszczególnych składowych - narożników wklęsłych i wypukłych - rozbija elewację, przez co ta pomniejsza się optycznie. Ze strefy dziennej w głąb „lasu” wychodzą pergole, co potęguje efekt zatarcia krawędzi pomiędzy domem a ogrodem.

Proste, lecz funkcjonalne wnętrze

Dom Osowski to gdańska mieszczańska willa o typowym, lecz sprawdzającym się podziale funkcjonalnym. Na parterze znajduje się strefa dzienna i domowe biuro, a na piętrze sypialnie. Sercem domu jest salon połączony z kuchnią o powierzchni 90 mkw. Domownicy do swojej dyspozycji mają cztery sypialnie, pomieszczenie rekreacyjne o wysokości 3,5 m, halę garażową na 6 aut (250 mkw.), a nawet - osobne pomieszczenie dla psa. W budynku znalazła się także pracownia właścicieli.

Wewnątrz, poza drewnem na podłodze i niektórych ścianach, pojawia się także beton architektoniczny w postaci schodów wspornikowych oraz wykończeń niektórych ścian. Elementy stalowe, takie jak ramy okien czy elementy mebli kolorem nawiązują do blachy na poszyciu.

Szlachetne wykończenie

Beton architektoniczny podkreśla surowy, nowoczesny charakter budynku. Architekci zastosowali go głównie od strony drogi, aby symbolicznie oddzielić części prywatną od publicznej.

Drewno zastosowane zostało wszędzie tam, gdzie człowiek ma bliższy kontakt z elewacją: wokół wejścia, od strony tarasów i ogrodu. Ciepło i naturalność tego materiału stanowi przeciwwagę do ciężkości betonu architektonicznego.

Blacha w kolorze antracytowym, zastosowana jako wykończenie dachu, daje neutralne tło. Duże tafle szkła zapewniają kontakt z otoczeniem i przenikanie się wnętrza z zewnętrzem.

Energooszczędność przede wszystkim

Projektowane zapotrzebowanie na energię do ogrzania dla całego domu to 40 kWh/m2 na rok, co daje łącznie 11.760 kWh/rok. Jak na tak okazały dom to bardzo dobry wynik.

Konieczną energię zapewni zewnętrzna powietrzna pompa ciepła. Koszt ogrzania domu ma zamykać się w kwocie 2,6 tys. zł rocznie. Taka kwota to efekt przede wszystkim dość zwartej bryły budynku (jak na zastane uwarunkowania przestrzenne), nowoczesne izolacje z piany, ale również dbałość o niewystępowanie mostków termicznych i odpowiednio zamontowana stolarka okienna o dobrych parametrach izolacyjnych.