Pierwszy budynek przedszkola w Polsce, który pozyskuje energię z podziemnych złóż
W Lądku-Zdroju powstał budynek publicznego przedszkola ogrzewany zimą i chłodzony latem dzięki wykorzystaniu energii z podziemnych złóż. Dodatkowo obiekt wyróżnia się nowoczesną, minimalistyczną architekturą.
Architekci Dominik Górecki i Szczepan Dejnek zaprojektowali pierwszy obiekt przedszkolny w Polsce, który wykorzystuje występujące na terenie miasta źródła wód geotermalnych i nie emituje gazów cieplarnianych. Władze Lądka-Zdroju położyły szczególny nacisk na aspekt ekologiczny, aby budynek był oszczędny w użytkowaniu i jednocześnie przyjazny środowisku.
Ze względu na podłużny kształt działki oraz uwarunkowania planistyczne podjęto decyzję, że budynek przedszkola będzie się składał z dwóch brył – „stodół” przykrytych stromymi dachami, przesuniętych względem siebie.
W bryle południowej, która zlokalizowana jest od strony ogrodu z widokiem na otaczające góry, rozmieszczono wszystkie sale oddziałowe dla dzieci. To rozwiązanie sprawiło, że maluchy mają zapewniony dostęp do światła dziennego oraz bezpośrednie wyjście z sal na plac zabaw. W bryle północnej zlokalizowano pozostałe pomieszczenia tj. strefa holu głównego z szatniami, sala wielofunkcyjna czy zaplecze kuchenne i administracyjne.
W budynku są też dwa zadaszone tarasy, które stanowią uzupełnienie sal oddziałowych. Dzięki temu dzieci będą mogły spędzać czas na świeżym powietrzu w ramach zajęć edukacyjnych bez względu na niekorzystne warunki atmosferyczne.
Od strony północnej obiektu znajduje się główne wejście, które prowadzi do obszernego holu mieszczącego szatnię dla dzieci, stołówkę oraz miejsce gier i zabaw. Ze względu na to, że w holu głównym brakuje światła dziennego, zdecydowano się na umieszczenie na południowej połaci dachowej, nieregularnie rozmieszczonych świetlików. Wraz z równie nieregularnie rozmieszczonym oświetleniem sufitowym, mają one oprócz oświetlenia obszernej kubatury, przywoływać na myśl gwiazdozbiory na niebie.
Wnętrza przedszkola zostały zaprojektowane w sposób oszczędny. Architekci nie chcieli narzucać gotowych rozwiązań i stworzyli neutralne środowisko, które z czasem zostanie zaadoptowane przez swoich użytkowników - wypełni się zabawkami, rysunkami i efektem zabaw plastycznych dzieci.
- Więcej o:
- architektura
Bruno Taut: kolorowy modernizm [ZNANI ARCHITEKCI]
Phyllis Lambert - kobieta, która stworzyła architektów
Spełnij marzenia o własnym domu!
Pomysły na prezenty dla miłośników architektury i designu
Architektura Barcelony - nowoczesne budynki, rzeźby i genialny Gaudi. Co warto zobaczyć? [PRZEWODNIK ARCHITEKTONICZNY]
Znani architekci: Le Corbusier, czyli papież modernizmu
Flexhouse nad Jeziorem Zuryskim - dom wpleciony w krajobraz
Mariaż budynku z naturą, czyli dom z "miedzianego drewna"