Najlepszy budynek Poznania w 2016 roku - biurowiec przy ul. Za Bramką. Nagroda Quadro przyznana
Biurowiec przy ulicy Za Bramką zaprojektowany w pracowni Ultra Architects otrzymał nagrodę im. Jana Baptysty Quadro przyznawaną co roku przez Prezydenta Poznania. Tym samym został uznany za najlepszą realizację architektoniczną 2016 roku.
Jeśli wśród współczesnych realizacji mielibyśmy wskazać architekturę tła - budynek szanujący kontekst, sąsiedztwo oraz zmieniający na lepsze okolicę, w której powstaje - to poznański biurowiec przy ulicy Za Bramką będzie w tej kategorii przykładem idealnym. Projekt powstał w pracowni Ultra Architects.
Biurowiec za Bramką początkowo miał pełnić funkcję wielopoziomowego parkingu miejskiego. Architekci z pracowni Ultra Architects przekonali urzędników (inwestorem jest Wielkopolskie Centrum Wspierania Inwestycji) do umieszczenia parkingu pod ziemią. Za takim rozwiązaniem przemawiało kilka argumentów wynikających ze śródmiejskiej lokalizacji działki, zabytkowego kontekstu i chęci nieograniczania mieszkańcom sąsiednich kamienic dostępu do światła.
Dzięki umieszczeniu parkingu pod ziemią udało się zminimalizować hałas wynikający z funkcji. Zaprojektowano bryłę, która jest hybrydą biurowca i parkingu oraz idealnie wpisuje się w uwarunkowania wynikające z położenia działki. W trzech podziemnych kondygnacjach oraz na parterze budynku rozmieszczono 299 miejsc postojowych. Część z nich jest ogólnodostępna, resztę przeznaczono dla pracowników. Z parkingu ze specjalną zniżką mogą korzystać również mieszkańcy okolicznych kamienic. Tak o głównych założeniach projektu mówi architekt Marcin Kościuch:
To prosty budynek, zgodny z lekarską zasadą "primum non nocere", czyli "po pierwsze nie szkodzić". Tak staraliśmy się go wstawić, żeby nikomu nie przeszkadzał, nie krzyczał, nie zabierał światła.
To może i prosty w wyrazie budynek, ale trzeba dodać, że zaprojektowano go z iście aptekarską precyzją. Od strony ulicy Za Bramką biurowiec wygląda, jakby załamywał się do wnętrza. Linia fasady biegnie zgodnie z zakrzywioną geometrią ulicy. Horyzontalny podział znaczący poszczególne kondygnacje oraz pionowe rytmy przeszkleń przeplecionych połaciami okładziny (wykonanej z siatki cięto-ciagnionej) odwołują się do skali i ukształtowania fasady sąsiedniej kamienicy. Naprzemienne ułożenie jasnych i ciemnych elementów przywodzą na myśl szachownicę.
Forma wynika bezpośrednio z lokalizacji
W tym budynku, każdy gest projektowy ma swoje uzasadnienie. Białe, metalowe maskownice przysłaniają przewietrzniki umożliwiające naturalną wentylację. W nowoczesnym biurowcu nie mogło zabraknąć klimatyzacji. By pogodzić te dwa systemy, zainstalowano elementy, które po każdym otwarciu okna wyłączają klimatyzację w danej strefie. Przewietrzacze osłonięto jasnymi blachami. Metalowe przysłony zostały wykonane przez firmę Prozessdesign. Tym samym po raz pierwszy autorska technika opracowana przez Oskara Ziętę została zastosowana na elewacji budynku.
Drewniane tarasy otwierają biurowiec do wnętrza kwartału
Z tyłu biurowiec rozszerza się i przechodzi w formę drewnianych tarasów obsadzonych wysokimi trawami. To ledwo widoczna z poziomu ulicy strefa. Miejsce dla pracowników schowane w zacisznym, miejskim podwórzu. Rekreacyjne tarasy udało się utworzyć dzięki cofnięciu każdej kolejnej kondygnacji względem poprzedniej. Rozwiązanie to pozwoliło doświetlić mieszkania w sąsiednich kamienicach. Architekci ukształtowali bryłę tak, by nie zacieniała kwartału, a odpowiednie nachylenie budynku doświetla również wnętrza biur.
Natura w mieście
Architekci z pracowni Ultra Architects, operując nowoczesnym językiem, zgrabnie wpisali nowo projektowany budynek w zabytkowy kontekst poznańskiego śródmieścia z poszanowaniem miejsca, okolicznych zabudowań i mieszkańców sąsiednich kamienic. Co wyjątkowe, pomyśleli nie tylko o zieleni, ale i o zwierzętach. Przed budynkiem zaaranżowano kieszonkowy miejski plac z miejskimi meblami, który oświetlają lampy z budkami lęgowymi dla ptaków. Zaprojektowane przez architektów latarnie mają wbudowane drewniane gniazda. Autorzy nazywają projekt "lampą w ciąży, wersja drzewo", ponieważ konstrukcja swoim kształtem przypomina uschnięte drzewo. Najlepszymi recenzentami tego projektu okazały się sikorki, które zalęgły się we wnętrzu niedługo po tym, jak zamontowano oświetlenie na placu.
Projekt: Marcin Kościuch, Tomasz Osięgłowski
Współpraca: Kamila Dembińska, Przemysław Fedorczuk, Łukasz Piszczałka, Bożena Wróbel, Szymon Knast, Anna Lipiec
Powierzchnia użytkowa budynku: 16 112 mkw.
Powierzchnia biurowa: 4344 mkw.
Powierzchnia parkingu: 9116 mkw.
Skomentuj:
Najlepszy budynek Poznania w 2016 roku - biurowiec przy ul. Za Bramką. Nagroda Quadro przyznana