Kolejny dworzec przegrał starcie z centrum handlowym. Otwarcie galerii Wroclavia

Teoretycznie dworzec można połączyć z galerią handlową bez uszczerbku dla funkcji pierwszego z obiektów. Teoretycznie... W praktyce funkcja komunikacyjna pełni rolę dostawki i jest marginalizowana. Otwarta dziś galeria Wroclavia to nie pierwszy tego typu przypadek w Polsce. Wystarczy wspomnieć galerię handlową Avenida przy dworcu kolejowym w Poznaniu (wybrana przez czytelników Makabryłą 2013 roku) czy też Galerię Krakowską przy dworcu Kraków Główny.

Mariaż wrocławskiego dworca PKS z nową galerią przedstawia się następująco: na 71 tys. mkw. powierzchni użytkowej centrum handlowego przypada 7 tys. mkw. powierzchni dworca, na których zorganizowano 14 stanowisk (11 odjazdowych, 3 przyjazdowe i jedno zapasowe). Funkcja komunikacyjna została zepchnięta dosłownie pod ziemię, ponieważ dworzec mieści się w podziemnej kondygnacji. W priorytetowaniu inwestycji również dostrzeżemy lidera - najpierw otworzyła się galeria handlowa, później, 7 listopada 2017 roku, zostanie uruchomiony dworzec.

Galeria Wroclavia w liczbach

W nowo otwartej galerii handlowej znajduje się największe kino w Polsce, które pomieści 20 sal kinowych, co daje 3 tys. miejsc na widowni. W środku będzie działało około 200 sklepów. Dla klientów przewidzianych jest 2300 miejsc parkingowych, co daje obraz tego, jakim środkiem transportu będą do galerii dojeżdżać wrocławianie. Komunikację między kondygnacjami (3 naziemne, 2 podziemne) będą ułatwiały 33 schody ruchome i 22 windy. Wśród nich znalazły się najdłuższe schody ruchome w Polsce mierzące 30 metrów. Powstały też zielone tarasy o powierzchni 4 tys. mkw. Światło do wnętrza wpuszcza szklana fasada o powierzchni 9930 mkw. i 10 świetlików rozmieszonych w połaci dachu. 

Galeria powstała dzięki zmianie planu zagospodarowania przestrzennego

W miejscu galerii Wroclavia mógł powstać zupełnie inny fragment miasta. By inwestor mógł wybudować ogromne centrum handlowe w obecnym kształcie, radni w 2013 roku zmienili zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Zanim do tego doszło, do urzędu wpłynął alternatywny projekt opracowany przez Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia. Przesłana propozycja zakładała budowę mniejszego obiektu handlowego, miejskiego placu z zielenią, ulicy handlowej ze szpalerem drzew i osobnym wejściem na dworzec PKS. Tymczasem postawiono na wielki moloch, który zamyka miasto wewnątrz. Jeszcze przed ukończeniem inwestycji na skrzynkę redakcyjną dostawaliśmy propozycje, by nominować galerię Wroclavia do Makabryły. To nie jest najlepsza recenzja nowej inwestycji.

ZOBACZ ZDJĘCIA >>>