"Raj mieszkaniowy" od dewelopera. Slogany vs rzeczywistość
Twórcy bloga Krowderska wybierają się na spacery po Krakowie tropem nowych inwestycji mieszkaniowych. Podczas ostatniej eskapady odkryli ewenement na skalę europejską. To osiedle wybudowane na wzór panoptykonu - współczesna interpretacja koncepcji słynnego filozofa, Jeremy'ego Benthama.
Expectation vs reality
W Internecie znajdziemy wiele memów z serii „oczekiwania kontra rzeczywistość”. Pokazują w żartobliwy sposób, jak brutalne bywa życie odarte z reklamowych sloganów, filtrów z Instagrama i efektów z Photoshopa. Jaskrawym przykładem są nazwy osiedli deweloperskich obiecujące sielankowe życie w oddanych do użytku mieszkaniach. Kto z nas nie zna Lawendowych Zakątków,Słonecznych Przystani czyWysp Luksusu (przykład z Piaseczna).
Przestrzeń uniwersalna, czyli 40 mkw. dla każdego
Zadłużeni na kilkanaście lub kilkadziesiąt lat mieszkańcy willowych i apartamentowych zakątków szybko odkrywają prawa, jakimi rządzą się foldery reklamowe. Z bujnej zieleni ukazanej na wizualizacji zostają kwiaty w małych donicach, piękne widoki zmieniają się w szyby sąsiada, a przestronne mieszkania mają ślepą kuchnię. Deweloperzy najchętniej budują lokale o powierzchni plus minus 40 m2. To nie jest typowe mieszkanie dla typowej rodziny, tylko metraż, na który najłatwiej dostać kredyt. Nikt nie zastanawia się, czy pomieści się w nim wygodnie rodzina z dziećmi, para, a może singiel/singielka.
Le Corbusier przewraca się w grobie
Deweloperzy zauważyli również modę na modernizm. Inwestycje mieszkaniowe realizujące jedną z pięciu zasad architektury Le Corbusiera, np. płaski dach czy wolny plan, są reklamowane jako modernistyczne. Co w rzeczywistości zostaje z obiecujących wizualizacji i sloganów?! Zapnijcie pasy i otwórzcie galerię. Obejrzycie osiedle nagrodzone tytułem „najlepszej inwestycji deweloperskiej” w rankingu portalu Rynek Pierwotny.
Krakowskie zagłębie Makabrył
Najchętniej odwiedzane przez turystów polskie miasto ma niebywałe szczęście do nieudanych inwestycji mieszkaniowych. Jedną z nich jest kompleks budynków mieszkalnych na Zakrzówku nagrodzony tytułem Makabryły 2009 roku.
Twórcy bloga Krowoderska.pl tropią absurdy budowlane na krakowskich osiedlach. Wybrali się na spacer, by osobiście przetestować luksusowe rozwiązania skrojone na miarę potrzeb maksymalizacji zysku i wyciskania z działki jak największej powierzchni użytkowej.
Skomentuj:
"Raj mieszkaniowy" od dewelopera. Slogany vs rzeczywistość