Mariaż mody i architektury - projekt dla Prady [WARSZAWA]
Ikoniczne budynki funkcjonują nie tylko w miejscu, w którym zostały zbudowane, lecz również mają swoje drugie życie w przestrzeni symbolicznej,podobnie jak dzieła sztuki i ich reprodukcje. Fotografie dzieł architektury obiegają media, a kształt bryły działa jak znak graficzny identyfikujący miejsce. Aleksander Łapiński zaprojektował Dom Mody Prada w Warszawie z intencją wykreowania nowej ikony.
Trendy w modzie i architekturze
Praca dyplomowa przygotowana przez Aleksandra Łapińskiego rozwija temat ikony w modzie i architekturze. Architekt zaprojektował Dom Mody Prada z myślą o stworzeniu czytelnego komunikatu wizualnego w formie przestrzennego znaku graficznego, który byłby identyfikowany z luksusową marką Prada. Tworzenie siedziby domu mody ma dwa wymiary. Z jednej strony architekt odnosi się do wypracowanego przez markę kapitału symbolicznego, z drugiej jego projekt powinien wnosić wartość dodaną, budować przestrzenny i wizualny kontekst dla prezentowanych i sprzedawanych wewnątrz kolekcji. I choć obserwujemy zjawisko trendu zarówno w modzie, jak i architekturze to dynamika ich zmienności jest różna. Budynki są trwalsze niż ubrania, zmiany w architekturze nie są tak dynamiczne jak w modzie. Choć prawdą jest, że wzory i kroje, tak jak formy i bryły powracają cyklicznie w nowych interpretacjach.
Gdy architekt staje przed wyzwaniem zaprojektowania wizytówki marki, w tym przypadku siedziby Domu Mody, bierze pod uwagę aktualne trendy, a jednocześnie stara się wypracować ponadczasową formę, która nie wyjdzie z mody przez kolejne dekady. Projektant poszukuje więc czegoś w rodzaju "zamrożonego trendu", ponadczasowego rozwiązania zapewniającego, dobrą architekturę, a jednocześnie generującego wizualny przekaz o potencjale perswazyjnym. Tym samym dąży do stworzenia budynku - ikony, czyli takiego, który zostanie natychmiast rozpoznany przez odbiorców i klientów marki na całym świecie.
Nie tylko schronienie
Ciekawym, a jednocześnie bardzo prostym spostrzeżeniem zawartym w eseju Aleksandra Łapińskiego jest to, że pierwszą i podstawową funkcją architektury jest schronienie. Budynki mają przede wszystkim chronić przed uciążliwymi warunkami atmosferycznymi i tworzyć przyjazne środowisko do życia. Podobnie jest z modą. Ubranie ma ochraniać nasze ciało przed chłodem i wilgocią. Po zaspokojeniu tych podstawowych potrzeb wkraczamy w świat symboli i kultury. W przestrzeni miast toczy się walka o wpływy poprzez demonstrowanie statusu materialnego i manifestowanie gustu. Od wieków ta gra rozgrywa się zarówno na polu mody, jak i architektury.
To kultura w głównej mierze kształtuje to, w jakich budynkach żyjemy lub chcielibyśmy żyć i jakie ubrania skłonni jesteśmy na siebie założyć. Praca nad projektem domu mody odbywa się więc bardziej na poziomie symbolicznym. To proces formułowania przekazu za pomocą użytych w projekcie form, a nie tylko funkcjonalne rozplanowanie przestrzeni wystawienniczych i usługowych. Stworzona bryła ma czerpać z już wypracowanego wizerunku luksusowego domu mody, a jednocześnie tworzyć kontekst dla jej promocji i podwyższania i tak już wysokiego statusu.
Aleksander Łapiński szukał odpowiedzi na pytanie, jak przełożyć tożsamość marki na projekt architektoniczny. Doszedł do wniosku, że:
Dynamika budynku oraz płynność powinny przypominać zmienność nowych trendów w każdej z kolejnych kolekcji nowych kreacji.
To założenie zostało zrealizowano poprzez podkreślenie fasady. Architekt nadał jej ekspresyjną formę złożoną z przestrzennych diamentów. W ich powierzchniach miejscami będą odbijać się fasady zabytkowych kamienic. Zewnętrzna szata budynku, tak różna od otaczających budowli ma ściągnąć wzrok przechodniów, intrygować, zachęcać do odwiedzenia wnętrza. W wypadku projektu Domu Mody niezwykle ważny jest wybór prestiżowej lokalizacji, czyli osadzenie nowej formy w miejskim kontekście. Aleksander Łapiński zaproponował działkę przy ulicy Foksal w Warszawie.
Jak to zostało zaprojektowane - konstrukcja budynku
Każda z trzech zewnętrznych elewacji budynku została zaprojektowana jako podwójna fasada. Pierwszą jej warstwę (wewnętrzną) stanowi ściana kurtynowa o konstrukcji słupowo – ryglowej – aluminiowej. W miejscach pomieszczeń technicznych, takich jak przebieralnie, toalety, bądź szkleń pasa międzykondygnacyjnego, zastosowano szkło laminowane, matowe, trawione kwasem, zapewniające półprzezroczystość. W miejscach o zwiększonych wymaganiach akustycznych – takich jak sala wybiegu dla modelek – zaprojektowano szklenie masywne, klejone, trójwarstwowe, dzięki czemu konstrukcja nie podlega drganiom. W pozostałych przypadkach – takich jak biura, foyer, czy też pokoje hotelowe – szklenie zaprojektowano jako twardopowłokowe szkło niskoemisyjne. Zastosowano również międzykondygnacyjne pasy żelbetowe o szerokości 80 cm, pokryty rdzeniem termoizolacyjnym, wykonanym z wełny mineralnej.
Druga, zewnętrzna warstwa fasady została zaprojektowana wykorzystując narzędzia do projektowania parametrycznego. Tworzy ona trójwymiarowe panele, o romboidalnym rzucie, przestrzennie przypominające strukturę diamentu. Na elewacji północnej oraz wschodniej budynku, charakterystyczne „wierzchołki” diamentowych kształtów struktury zewnętrznej warstwy fasady ulegają stopniowemu rozszerzeniu w kierunku sali wybiegowej dla modelek, podkreślając jej rolę dominanty w układzie funkcjonalnym całego obiektu. W efekcie zewnętrzna część fasady ulega transformacji z roli fasady do specyficznego „daszku”. Ze względu na stopień nasłonecznienia, struktura zewnętrznej warstwy fasady od strony południowej jest jednolita.
Panele skonstruowane są ze szkła przeciwsłonecznego, hartowanego, laminowanego o charakterze absorpcyjnym – Optifloat, barwionego w masie, w kolorze ciemnoszarym. Wzbogacone są one o powłokę refleksyjną, co w zamierzeniu ma odbijać otaczające budynek zabytkowe kamienice.
Skomentuj:
Mariaż mody i architektury - projekt dla Prady [WARSZAWA]