Czy powstanie 170-metrowy wieżowiec na miejscu Gmachu Telegrafu i Telefonu w Warszawie?

Gmach Telegrafu i Telefonu był pierwszym w Polsce budynkiem o stalowej konstrukcji szkieletowej zaprojektowanym przez zespół architektów pod kierunkiem Juliana Putermana- Sadłowskiego. Po wojnie doczekał się remontu i rozbudowy, co nadało mu rangę jednego z najbardziej nowoczesnych budynków ówczesnej Warszawy. Gmach wpisany jest do rejestru zabytków, co podkreśla stołeczny konserwator Michał Krasucki. Mimo iż, budynek uznawany jest za perłę międzywojennego modernizmu, pojawiają się zakusy, by go wyburzyć, a w tym miejscu wznieść nowoczesny kompleks usługowo-biurowy.

Przypominam, że gmach urzędu telekomunikacyjnego jest wpisany do rejestru zabytków. A sąsiednie obiekty od strony ul. Św. Barbary znajdują się w gminnej ewidencji zabytków.Jakiekolwiek pomysły wyburzenia tych budynków traktuję jak październikowy żart prima aprilisowy - napisał na Facebooku Michał Krasucki.

Wpis do rejestru zabytków nie pozwala na przekształcanie, ani tym bardziej wyburzenie budynku, jedyne co jest dozwolone to prowadzenie prac remontowych i konserwatorskich. Takie zapewnienie powinno ucinać dyskusję. Mimo to pojawiają się obawy, że podobnie jak inne ikoniczne budynki Warszawy Gmach Telegrafu i Telefonu zostanie wyburzony. Wszyscy znamy historię Supersamu i Pawilonu Chemii, pod znakiem zapytania stoi los Emilii. Choć inwestor uzyskał zgodę na rozbiórkę dawnego salonu meblowego to trwają dyskusje nad pomysłem przeniesienia konstrukcji na Plac Defilad. 

Kompleks przeznaczony do sprzedaży składa się z sześciu budynków powstałych kolejno w latach 30-tych, 60-tych i 90-tych. Łączna powierzchnia działek, które zajmują wynosi 11 tysięcy metrów kwadratowych. Sprzedaż powiązana jest z projektami inwestycyjnymi: nowe centrum technologiczne oraz powierzchnie biurowe dla Orange Polska. Podobno trwają już zaawansowane prace projektowe przy współpracy z biurem architektonicznym "Roman i Olga Staszewscy, Marcin i Agnieszka Ziółkowscy - Architekci" z Łodzi.