Glenstone Museum Thomasa Phifera, autora przyszłej siedziby MSN na pl. Defilad
Pod koniec września otwarty został nowy gmach muzeum sztuki nowoczesnej Glenstone pod Waszyngtonem, zaprojektowany przez Thomasa Phifera, architekta przyszłej siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej na pl. Defilad.
Prywatna galeria sztuki
Muzeum Glenstone jest prywatną własnością małżeństwa Emily Wei Rales i Mitchella Ralesa, znanych waszyngtońskich kolekcjonerów sztuki i mecenasów miejscowych muzeów publicznych, w tym National Gallery of Art. Zaprojektowany przez Thomasa Phifera budynek, ze względu na rozproszoną formę zabudowy zwany The Pavilions, czyli pawilonami, mieści wystawę składającą się z 65 prac 52 artystów z liczącej ponad 1300 prac kolekcji Ralesów.
Projekt Phifera uzupełnia istniejący już kampus muzealny Glenstone, założony w 2006 roku i składający się dotychczas z budynku wystawowego projektu Charlesa Gwathmeya, liczącego tylko ok. 3 tysięcy m kw., oraz z licznych wolnostojących rzeźb i instalacji. Nowy budynek o powierzchni 20 tysięcy m kw. został częściowo ukryty pod ziemią, zaś jego nadziemne elementy stanowią kompozycję z precyzyjnie zaprojektowanym krajobrazem rozległej, ponad 90-hektarowej, posiadłości. „The Washington Post” nazywa Glenstone nowym amerykańskim „must-see” i pisze o „cichej i sumiennej spektakularności” projektu Phifera, a według portalu „The Art News” jest ono obecnie największym prywatnym muzeum sztuki w Ameryce. Dziennik „The New York” Times” zestawia je natomiast z dwoma innymi czołowymi amerykańskimi muzeami ufundowanymi przez prywatnych mecenasów: waszyngtońskim Hirschhorn Museum i J. Paul Getty Museum w Los Angeles, mekką miłośników sztuki z całego świata.
Inspiracje z całego świata
Fundatorzy nowego muzeum wspólnie z architektem przeanalizowali szczegółowo 50 muzeów sztuki na całym świecie, szukając inspiracji m.in. w leżącym pod Kopenhagą muzeum Louisiana, znanym z unikalnego połączenia architektury i krajobrazu. Inspiracją były jednak nie tylko muzea – Ralesowie wskazali także na japońskie ogrody zen. Takie podejście zaowocowało minimalistyczną architekturą i minimalistycznym stosunkiem do ekspozycji sztuki. Rozbudowane Glenstone Museum jest odpowiedzią na oczekiwanie, by stworzyć miejsce spokojnej kontemplacji trzech żywiołów: natury, architektury i sztuki. Podczas inauguracji nowej siedziby Emily Rales powiedziała, że jego projektowaniu przyświecała idea slow art, niespiesznego, pełnego namysłu kontaktu ze sztuką.
Zgodnie z tym zaleceniem, Phifer zaprojektował trzy osobne jednostki. Pierwszą z nich jest pawilon recepcyjny przy wjeździe na teren posiadłości, gdzie minimalistycznym blokom betonu, użytym w całym kompleksie, towarzyszy ciepła drewniana okładzina wnętrz. Drugą stanowi, oddalony od pawilonu recepcyjnego o kilka minut spacerem, kompleks wystawowy: jedenaście sal ekspozycyjnych zagłębionych pod ziemią, połączonych atrium ze sztucznym stawem z liliami wodnymi. Trzecią jednostką jest natomiast kafeteria z wielkimi oknami, prezentującymi widoki na bujną roślinność – ukryta wśród wysokich drzew i obłożona drewnem.
Doskonałe warunki do podziwiania sztuki
W Glenstone prezentowana jest mała liczba dzieł, ale stworzono idealne warunki do obcowania z nimi. Aż dziewięć spośród jedenastu pawilonów poświęconych jest pracom pojedynczych artystów – w przypadku większości z nich szczegółowo uzgadniano projekt pawilonu i sposób prezentacji dzieł z żyjącymi twórcami. Dlatego chociażby pawilon eksponujący słynne „datowane” obrazy On Kawary (w Glenstone są to daty misji księżycowej NASA, w tym lądowania na Księżycu) jako jedyny ma drewnianą podłogę – bo takiej zdążył sobie zażyczyć przed śmiercią ten japońsko-amerykański konceptualista.
Kolekcja Ralesów poświęcona jest wyłącznie sztuce okresu powojennego, koncentruje się na kluczowych pracach artystów kanonu sztuki światowej – ale oprócz nazwisk o zasięgu globalnym, takich jak Jackson Pollock, Yves Klein, Richard Serra, Jean-Michel Basquiat czy Yayoi Kusama, na wystawie znajdują się także prace brazylijskich artystek: Miry Schendel i Lygii Clark, znanych z niedawnej wystawy „Inny Trans-Atlantyk” w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, oraz grupa prac czołowych japońskich artystów awangardowych drugiej połowy XX wieku: Shozo Shimamoto, Atsuko Tanaki i Toshio Yashidy.
Kameralny charakter
Koszt budowy nowego gmachu muzeum Glenstone wyniósł 200 milionów dolarów. Wstęp do muzeum jest bezpłatny, ale obowiązuje limit 400 zwiedzających dziennie, rocznie zaś Glenstone ma odwiedzać nie więcej niż 100 000 osób – większa liczba zwiedzających groziłaby utratą kameralnego charakteru miejsca, na jakim zależy twórcom tej instytucji.
Skomentuj:
Glenstone Museum Thomasa Phifera, autora przyszłej siedziby MSN na pl. Defilad