Foro Boca: niczym skała z betonu. Nowa filharmonia w Meksyku
Pod koniec minionego roku otwarto Foro Boca - filharmonię w Meksyku zaprojektowaną w pracowni Rojkind Arquitectos.
Gmach wzniesiono nieopodal miejsca, gdzie rzeka uchodzi do morza. Nowa filharmonia wygląda niczym skała z betonu, która nawarstwiła się na wybrzeżu Zatoki Meksykańskiej. Bryła jest nieregularna, jakby poskładana z osobnych bloczków o niesymetrycznych krawędziach. Projektując budynek architekci czerpali inspirację z kształtu nabrzeża - wodę od lądu oddziela pryzma kamieni. Foro Boca to przetworzony kontekst w powiększeniu i w zwielokrotnieniu.
Wokół gmachu rozciąga się betonowy plac o zróżnicowanej powierzchni. Jego płaskie nawarstwienia raz schodzą niżej, innym razem wznoszą się do góry przywodząc na myśl kształty formowane przez wiatr na piaszczystej plaży. Plażę przypomina również plac wokół budynku. To połacie jakby zastygniętego piachu, którego nieregularności na powierzchni zostały uformowane przez wiatr. Architekci bawią się materiałem pokazując jego plastyczne, malarskie możliwości. Tym samym miękka i efemeryczna forma pofałdowanego piasku zyskała dzięki właściwościom betonu trwałą postać. Taki projekt placu ma swoje funkcjonalne uzasadnienie. Nierówności pełnią funkcję mebli zewnętrznych, a nieco amfiteatralna forma pozwala na organizację mniej formalnych pokazów sztuki ulicznej. Tym sposobem architekci chcieli sprawić, by przestrzeń filharmonii otwierała się w kierunku miasta - zapraszając mieszkańców do codziennego i mniej formalnego korzystania z nowego miejsca kultury. Plac przed budynkiem płynnie przechodzi w nadmorską promenadę - jest równocześnie jej częścią i zwornikiem. Od nabrzeża filharmonię oddziela betonowe, zygzakowate ogrodzenie przypominające morski falochron.
Efekt Foro Boca oczekiwany
Nowa inwestycja to impuls do modernizacji i zmian w okolicy. Foro Boca ma pomóc w rewitalizacji tej części miasta, ściągnąć nowe inwestycje w pobliże filharmonii oraz poszerzyć ofertę kulturalną i edukacyjną Boca del Rio.
We wnętrzu Foro Boca zaplanowano salę koncertową zdolną pomieścić 966 widzów. Nowoczesna maszyneria i akustyka pozwalają na wystawianie w tym miejscu spektakli teatralnych, tanecznych, pokazy filmów i oczywiście organizację koncertów. W gmachu znalazł się również amfiteatralnie ukształtowany hall - miejsce przewidziane jako przestrzeń do organizacji mniejszych wydarzeń kulturalnych, zdolne pomieścić 150 osób. W programie funkcjonalnym obiektu nie zabrakło m.in.: studia nagrań, biblioteki, przestrzeni biurowej, kawiarni i restauracji. Budynek otwierają w kierunku morza dwa tarasy. Surowy beton formowany tak, by przypominał naturalną skałę zestawiono w projekcie wnętrza z ciepłymi w wyrazie elementami drewnianymi. Szczególnie widać to w aranżacji ażurowej klatki schodowej i wystroju głównej sali koncertowej. Powierzchnia zabudowy wynosi 5410 mkw., obiekt jest więc nieco większy niż Centrum Kulturalno-Kongresowe Jordanki w Toruniu o powierzchni zabudowy 4318, 35 mkw.
Projekt: Rojkind Arquitectos
Zespół: Agustín Pereyra (Project Manager), Arturo Ortíz (Professional Responsible)
Andrea León (Office Manager), Salvador Cortéz, Paulina Goycoolea, Alfredo Hernández, Adrián Aguilar, Fernanda Casar, Diego Díaz, Paulina Elizalde, Rubén García, Daniel Gaytán, Jorge González, R.Laura Hernández, Pablo Herrera, Julieta Inclán, Carsten Lemme, Félix Mendoza, Julio Serralde, Alfonso Paz, Cynthia Ponce, Víctor Velázquez, Ditter Vergara, Beatriz Zavala, Sandra Carvajal, Lorena García Cordero (Marketing), Dinorah Martínez Schulte (Marketing)
fot. Jaime Navarro, Ricardo del Río Santiestéban
- Więcej o:
Sinfonia Varsovia Centrum: nowe wizualizacje siedziby orkiestry
Elbphilharmonie - imponująca filharmonia nad Łabą
Toruńska sala koncertowa. Zaglądamy do niezwykłego wnętrza [ZDJĘCIA]
Pas startowy dawnego lotniska zamienili w imponujący park
Walter Gropius - nie tylko Bauhaus [ZNANI ARCHITEKCI]
Tauberphilharmonie - filharmonia w niemieckim miasteczku Weikersheim. Surowa bryła wśród miękkich pagórków
Kave Home dla Fundació Joan Miró - światło, kolor, duch
Zlin - od butów Baty do mekki funkcjonalizmu