Obserwatorium na Śnieżce: architektoniczny szczyt Polski. Budynek wpisano do rejestru zabytków
Na Śnieżce - najwyższym szczycie Karkonoszy znajduje się jedna z najbardziej charakterystycznych budowli w Polsce. To Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne im. Tadeusza Hołdysa projektu Witolda Lipińskiego. Obiekt o futurystycznych kształtach, przypominający bardziej stację kosmiczną na Księżycu niż punkt rejestracji pogody, wpisano właśnie do rejestru zabytków.
Obserwatorium na Śnieżce - statek kosmiczny na szczycie góry
Śnieżka to najwyższy szczyt Karkonoszy oraz Sudetów, liczy 1602 m n.p.m. Przy sprzyjających warunkach, widoczność przekracza nawet 200 km! Na Śnieżce panuje specyficzny klimat zbliżony do tego za kołem podbiegunowym - przez cały rok wieją tu bardzo silne wiatry a mgła zalega nawet 300 dni w roku. Przez prawie połowę roku odnotowuje się tu temperaturę poniżej zera. Od pierwszej połowy XIX wieku na szczycie Śnieżki prowadzone były pomiary meteorologiczne ("stare" obserwatorium rozebrano dopiero w 1989 roku).
Obserwatorium w swym obecnym kształcie zostało wybudowane w latach 1968-74. Zlecenie na projekt budynku Witold Lipiński dostał w 1960 roku. Do współpracy przy projekcie zaprosił Waldemara Wawrzyniaka. Nowy budynek miał być tani i wygodny. Miał też stanąć szybko. Wstępna koncepcja futurystycznego obserwatorium była gotowa już kilka miesięcy później.
Zasugerowały mnie charakterystyczne dla Karkonoszy grupy skalne uformowane erozją. Ze spiętrzeń eliptycznych głazów zapożyczyłem przyszły kształt obiektu. W grę wchodził też aspekt aerodynamiczny, dominujący przy konstrukcji samolotów
Obserwatorium na Śnieżce - trzy dyski
Budowa ruszyła w 1964 roku. Najpierw powstaje droga do obserwatorium (jej budowa trwać będzie do 1971 roku). Nie jest to łatwe zadanie - pracę budowlane utrudniają nieprawidłowości w dokumentacji, brak sprzętu i bardzo ciężka pogoda. Pracę nad budynkiem obserwatorium ruszyły w 1967 roku. Trwały 7 lat. Ostatecznie nowe obserwatorium oddano do użytku w 1974 roku - 11 lat po planowanym terminie! Kosztowało dwa razy więcej niż pierwotnie zakładano.
Budynek o futurystycznej formie trzech nałożonych na siebie dysków, kojarzył się ze stacją kosmiczną - szczególnie, że skalisty szczyt Śnieżki (zupełnie pozbawiony roślinności) przypomina krajobraz księżycowy. Konstrukcję dysków stanowiła stalowa kratownica, oparta centralnie na betonowym fundamencie.
Największy dolny dysk ok. 30 m średnicy - znajduje się tu restauracja, sklepiki toalety. W średnim dysku (ok. 20 m średnicy) ulokowano zaplecze techniczne obserwatorium, pokoje pracowników i magazyny. Górny dysk ma najmniejszą średnicę – ok. 13 m. To tu właśnie znajduje się obserwatorium.
Katastrofa budowlana na Śnieżce
Obserwatorium na Śnieżce od początku sprawiało właścicielom problemy, ponieważ wkrótce po zbudowaniu zaczęło tracić szczelność. Chociaż budowla w założeniu miała wytrzymać 100 lat, już w latach 80. wymagała generalnego remontu. I mimo jego przeprowadzenia, problemy ze szczelnością i zawilgoceniem wnętrza pozostały.
16 marca 2009 roku górny dysk obserwatorium złamał się pod wpływem naporu śniegu i wiatru. Jak ustaliła Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze, przyczyną zawalenia się części budowli były zarówno czynniki zewnętrzne, jak i wady konstrukcyjne.
Stalowe elementy podtrzymujące budowlę były połączone ze sobą za pomocą spoin, nie zaś śrub, a dodatkowo nie zostały poprowadzone przez całą długość platformy. Dlatego cała konstrukcja była mało elastyczna
Rekonstrukcja górnego dysku zakończyła się pod koniec 2009 roku i kosztowała 1,3 mln zł. Konstrukcja została połączona śrubami i dodatkowo wzmocniona, aby wytrzymać większe obciążenia. 1 listopada 2015 IMiGW zamknął do odwołania dolny spodek, czyli część restauracyjną. W lutym 2020 z powodu silnych wiatrów uszkodzone zostało pokrycie dachu. Remont zaplanowano na 2020 rok.
Obserwatorium na Śnieżce wpisane do rejestru zabytków
16 czerwca Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków poinformował, że budynek obserwatorium na Śnieżce - Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego im. Tadeusza Hołdysa został wpisany do rejestru zabytków województwa dolnośląskiego. W komunikacie napisano m.in.
"Nietypowy jak na tamte czasy projekt, dla którego inspiracją był surowy krajobraz Karkonoszy oraz istniejąca na szczycie zabudowa, został zrealizowany w trudnych warunkach górskich. Jego wartości przejawiają się w formie zewnętrznej obiektu, innowacyjności i niepowtarzalności; żadnego z sąsiadujących schronisk sudeckich nie wzniesiono w takiej stylistyce. Futurystyczny projekt koreluje z istniejącą zabudową, m.in. XVII-wieczną kaplicą św. Wawrzyńca, która również została założona na rzucie okręgu. Forma budynku obserwatorium na stałe wpisała się w pejzaż Dolnego Śląska, obiekt stał się symbolem regionu, elementem go identyfikującym. Stanowi istotny element krajobrazu górskiego, ma ogromne znaczenie dla lokalnej tożsamości kulturowej".
- Więcej o:
Supersam w Warszawie - najnowocześniejszy pawilon handlowy [ZAPOMNIANE KLISZE]
Powojenne bloki z Polski wcale nie są nudne! Oto te najciekawsze [PRZEGLĄD]
Termomodernizacja Urzędu Miasta w Krakowie - świetny przykład ratowania dobrej, powojennej architektury
Okrąglak ma 65 lat. Jak zmieniała się architektoniczna ikona Poznania?
Nowa Rotunda PKO w Warszawie już otwarta
Powojenny modernizm - niechciane dziecko PRL-u
Halę Arena w Poznaniu czeka przebudowa. Projekt przygotowali CDF Architekci
Przebudowa domu jednorodzinnego z lat 70. w Częstochowie. Udana modernizacja modernizmu