Metro w Sofii. Czy naprawdę jest czego zazdrościć? Sprawdzamy rozwiązania architektoniczne
W ostatnim czasie stolica Bułgarii przez niektórych wskazywana jest jako wzór rozkwitu dla Warszawy. W szczególności chodzi o rozwój transportu szynowego. System metra w Sofii, chociaż został otwarty później niż warszawski, jest dłuższy i ma więcej stacji. Ilość to jednak nie wszystko, ważna jest też jakość. Sprawdzamy rozwiązania architektoniczne i wystrój sofijskiej kolejki!
Trochę historii
Pierwszy odcinek metra w Sofii otwarto w styczniu 1998 roku, niespełna trzy lata po uruchomieniu linii w Warszawie. W Bułgarii infrastruktura nie była jednak budowana zupełnie od zera, jak w Polsce. Odcinek metra pod centrum miasta biegnie w przerobionym starym tunelu, którym pierwotnie miały kursować szybkie tramwaje.
Pierwsza, czerwona nitka sofijskiej kolejki łączy osiedle Liulin na wschodzie (początkowa stacja Śliwnica) z osiedlem Mładost 4 na południowym zachodzie (ostatnia stacja Business Park Sofia). Liczy 16 stacji i była otwierana etapami od 1998 do 2015 roku.
Pierwszy fragment drugiej, niebieskiej linii został otwarty w 2012 roku. Cała trasa ma nietypowy kształt. Druga nitka rozpoczyna bieg na południu miasta (początkowa stacja Witosza), następnie biegnie przez centrum, zatacza duże koło i przecina samą siebie na stacji Serdika i biegnie dalej do stacji końcowej na lotnisku, otwartej w 2015 roku. Linia obsługuje łącznie 32 stacje i ma 34,7 km długości. W planach jest także odnoga północna.
Pierwsza i druga linia dzielą ze sobą większą część trasy - 13 stacji - od osiedla Liulin (na stacji Śliwnica kończy się bieg linii czerwonej, ale niebieska jedzie dalej), przez śródmieście, aż do osiedla Mładost 1, gdzie się rozdzielają.
Trzecia, zielona linia jest aktualnie w budowie. Jesienią 2019 roku ma zostać otwarty centralny odcinek (8 stacji, 8 km długości). Cała trasa po ukończeniu będzie miała łącznie 16 km długości i przetnie Sofię z południowego zachodu na północny wschód.
metropolitan.bg
Nie tylko pod ziemią
Metro w stolicy Bułgarii prowadzi nie tylko pod ziemią - lwia część tras biegnie na poziomie ulicy bądź na estakadach. To największa różnica między kolejką w Sofii a tą w Warszawie, gdzie metro w 100 proc. znajduje się pod ziemią i nie planuje się jego wyprowadzania na powierzchnię.
stanilov.bg
Kolejka wprowadziła bardzo duże zmiany w krajobrazie największego miasta Bułgarii. Chodzi o tzw. "sofijską rurę", która pojawia się tam, gdzie tory metra wychodzą na powierzchnię. Charakterystyczne niebieskie bądź zielone zadaszenie przypomina ogromną rurę od odkurzacza, dzielącą miasto na dwie części. Kolorowe instalacje ciągną się kilometrami obok ulic lub - w przypadku bardzo szerokich arterii - zajmują pas rozdzielający jezdnie.
Google Maps
Krótsze stacje i jeszcze krótsze pociągi
Standardowa długość peronu na stacji metra w Warszawie to 120 metrów. Również wszystkie pociągi mają taką długość (przekłada się to na 6 wagonów). Podziemna kolejka w Warszawie dysponuje trzema typami taboru: rosyjskimi pociągami serii 81 (starego i nowego typu; produkcja Metrowagonmasz), wagonami Alstom Metropolis oraz najnowszymi, jednoprzestrzennymi Siemens Inspiro.
Natomiast w Sofii standardowa długość peronu wynosi 105 m, przy czym pociągi są krótsze. Aktualnie eksploatuje się dwa rodzaje wagonów: serii 81 oraz nowsze pociągi "Rusich", również produkowane przez Metrowagonmasz. Mają one długość 80 m i z tego powodu nie są w stanie obsłużyć całej stacji. Na obecnie budowanej trzeciej linii będzie kursowało Inspiro, jednak o długości zaledwie 60 m (trzy wagony). Będzie one zasilane od góry jak tramwaj, nie zaś standardowo za pomocą trzeciej szyny.
Sofia News Agency
Lata 90. - wiwat!
Chociaż wystrój części stacji metra warszawskiego, szczególnie tych zaprojektowanych jeszcze w latach 80. i 90. lekko się zestarzał, polska kolejka podziemna raczej kojarzy się z dobrą architekturą. Przystanek Plac Wilsona (proj. A. Chołdzyński) na konferencji "Metrorail" w 2008 roku został nazwany najpiękniejszą stacją metra na świecie. Również CNN włączył Plac Wilsona do listy dwunastu najbardziej imponujących stacji w Europie.
Patrząc na stacje metra w Sofii można by pomyśleć, że większość z nich otwarto najpóźniej na początku XXI wieku. Niestety, estetyka lat 90. w stolicy Bułgarii jest wiecznie żywa. Przygotujcie się na wycieczkę po majtkowych kolorach, płytkach kojarzących się z łazienką i... podwieszanym niebie (dosłownie). Czy chcemy takiego metra w Warszawie?
fot. Modernator (Wikimedia Commons)
Stacje sofijskiego metra
fot. Modernator (Wikimedia Commons)
fot. Modernator (Wikimedia Commons)
fot. Modernator (Wikimedia Commons)
fot. Modernator (Wikimedia Commons)
Stacje sofijskiego metra
fot. Modernator (Wikimedia Commons)
fot. Modernator (Wikimedia Commons)
fot. Modernator (Wikimedia Commons)
fot. Modernator (Wikimedia Commons)
- Więcej o:
Waterfront przy Skwerze Kościuszki w Gdyni. Pierwsze budynki mieszkalne i biurowe gotowe
Iliard Architecture & Interior Design projektuje wnętrza dla Við Tjarnir na Wyspach Owczych
Pas startowy dawnego lotniska zamienili w imponujący park
Walter Gropius - nie tylko Bauhaus [ZNANI ARCHITEKCI]
Tauberphilharmonie - filharmonia w niemieckim miasteczku Weikersheim. Surowa bryła wśród miękkich pagórków
Kave Home dla Fundació Joan Miró - światło, kolor, duch
Zlin - od butów Baty do mekki funkcjonalizmu
Bruno Taut: kolorowy modernizm [ZNANI ARCHITEKCI]