Rosjanie budują miasto wynalazków. Skołkowo ma być Doliną Krzemową Wschodu [WIZUALIZACJE]
Na obrzeżach Moskwy ma powstać rosyjska Dolina Krzemowa. W ciągu najbliższych lat osada Skołkowo stanie się centrum innowacji i nowoczesnych technologii, a wszystko według projektu najlepszych światowych architektów
Rosyjska Dolina Krzemowa
Na razie Skołkowo - to wciąż niewielka miejscowość, położona na południowy-zachód od centrum Moskwy (30km od Kremla), otoczona polami uprawnymi. W listopadzie 2009 roku ówczesny prezydent Rosji, Dimitri Miedwiediew ogłosił plan budowy w tym miejscu `rosyjskiej Doliny Krzemowej`, miasta nowych technologii, w którym powstaną supernowoczesne instytuty badawcze, a firmy z całego świata będą mogły opracowywać tu swoje wynalazki (wstępne zainteresowanie udziałem w tym przedsięwzięciu wyraziły m.in. Microsoft, Nokia, Simens). Choć budowa miasta nowych technologii jest de facto projektem rządowym, oficjalnie zajmuje się nią Fundacja Skołkowo, w radzie której zasiada wielu rosyjskich polityków, biznesmenów, naukowców.
Kosztem 6 miliardów dolarów na 400 hektarach ma powstać miasto dla 35-40 tysięcy mieszkańców, złożone z pięciu mniejszych osiedli (każde będzie miało swoją naukową `specjalizację`), ułożonych wzdłuż długiego na 5km bulwaru. Skołkowo ma być połączone ze stolicą za pomocą autostrady oraz linii szybkiej kolei. Na terenie samego miasteczka będzie się można poruszać tramwajem, rowerem lub pieszo. Energii budynkom dostarczą panele słoneczne, elektrownie wiatrowe i pompy ciepła - osada ma być pod tym względem samowystarczalna.
Kierownikiem naukowym nowego projektu został laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki, Żoresa Ałfiorow. Inwestycją od strony biznesowej kieruje zespół, którego członkami są m.in. Wiktor Wekselberg, miliarder, potentat na rynku aluminium i tytanu czy Craig Barrett, były szef firmy Intel.
Gwiazdy światowej architektury decydują
Poza radami naukową i biznesową, przy projekcie budowy Skołkowa działa też rada architektoniczno-urbanistyczna, która ocenia i nadzoruje konkursy na poszczególne części zabudowy Skołkowa. W jej skład, poza wybitnymi rosyjskimi architektami, urbanistami i naukowcami wchodzi kilka zagranicznych gwiazd, m.in. Aaron Betski, profesor w Instytucie Architektury w Rotterdamie i dyrektor Cincinnati Art Museum, Reinier de Graaf, partner w pracowni OMA Rema Koolhaasa, wybitny brytyjski architekt, David Chipperfield oraz laureaci Nagrody Pritzkera: Kazuyo Sejima z pracowni SANAA i Pierre de Meuron (z duetu Herzog&deMeuron).
To właśnie owa rada rozstrzygnęła niedawno konkurs na plan urbanistyczny całej nowej osady. Spośród wielu zgłoszonych projektów do finału zakwalifikowano dwa: holenderskiej pracowni OMA (należącej do słynnego Rema Koolhaasa, który nota bene ostatnio sporo projektuje w Rosji) oraz francuskiej AREP. Ostatecznie wybrano wizję tej drugiej.
Najważniejszą częścią założenia ma być układ pięciu kompleksów, z których każdy będzie miał swoją specjalizację. Będzie osada IT (technik informacyjnych); technologii energetycznych (opracowujących metody minimalizowania zużycia energii przez przemysł, ale i przez zwykłych ludzi); będzie osiedle technologii energii jądrowej, biotechnologii oraz badań kosmicznych (których celem będzie nie tylko opracowanie nowych metod komunikacji w przestrzeni kosmicznej, ale dalsze badania nad Księżycem i planetami oraz... turystyka międzyplanetarna). Wszystkie te funkcje mają być rozłożone na terenie 400 hektarów i połączone z już nie-naukową zabudową (domy mieszkalne, szkoły dla dzieci, sklepy, ale też ulice, place, zieleńce itd.).
Pracownia AREP dostosowała nową zabudowę do istniejących warunków topograficznych i ułożyła ośrodki naukowe oraz osiedla mieszkaniowe łagodnie pomiędzy pagórkami, scalając wszystko wijącą się szeroką arterią.
Dzielnica uniwersytecka, proj. Herzog & de Meuron
Duet słynnych Szwajcarów dla Skołkowa zaprojektował zabudowę dzielnicy uczelnianej. Na terenie o powierzchni 60 hektarów powstanie zespół budynków, mieszczących laboratoria, sale wykładowe, biblioteki, ale też akademiki oraz wiele przestrzeni wspólnych. Bo ideą kampusu, poza ułatwieniem studentom nauki, jest stworzenie przestrzeni, w której wszyscy jej użytkownicy w przyjaznych warunkach będą mogli spędzać czas, spotykać się, rozmawiać. Twórcy tego pomysłu uważają, że z takiego pozornie niezobowiązującego współdziałania też mogą powstawać ważne naukowe idee.
Kampus ma kształt dwóch okręgów, połączonych budynkiem głównym; ma powstać wzdłuż głównego bulwaru Skołkowa tak, aby był jak najlepiej skomunikowany z innymi częściami miasta. Zamknięte w dwóch okręgach lekkie, szklane budynki uczelniane mają być poprzetykane dziedzińcami, niewielkimi placami i zieleńcami. Szkło na elewacjach oraz wnętrza budynków, zaplanowane w dużym stopniu jako otwarte mają dawać wrażenie przenikania się przestrzeni, tworzyć jeden wspólny `świat nauki`.
Moskiewska Szkoła Zarządzania, proj. Adjaye Associates & AB Studios
Poza instytutami badawczymi najważniejszą częścią Skołkowa mają być uczelnie i kampusy - szefowie naukowi osady pracują obecnie nad nawiązaniem współpracy z innymi, cenionymi na świecie uniwersytetami, m.in. tymi w Oxfordzie i Cambrige oraz z Massachusetts Institute of Technology, aby do Skołkowa sprowadzić najlepszych profesorów.
Siedzibę dla Moskiewskiej Szkoły Zarządzania projektuje zespół pod wodzą znanego brytyjskiego architekta, Davida Adjaye, który sam przyznaje, że komponując bryłę i funkcję gmachu inspirował się twórczością i filozofią samego Kazimierza Malewicza.
Moskiewska Szkoła Zarządzania ma mieć formę dużego dysku, na dachu którego wyrastać będą cztery zróżnicowane pod względem kształtu i wielkości segmenty. W stanowiącym `bazę` czterokondygnacyjnym dysku znajdą się sale wykładowe, ćwiczeniowe i konferencyjne, biblioteka oraz dziedziniec z bufetami i miejscami spotkań. Cztery wyrastające z dachu segmenty zajmą: akademik, hotel dla kadry, budynek administracyjny oraz centrum sportowe. Dookoła tego wieloczęściowego budynku architekt przewidział budowę mniejszych obiektów (np. na specjalistyczne laboratoria czy dodatkowe pokoje studenckie).
Budowa kampusu, którego powierzchnia ma wynosić 60 tys. m2 zaczęła się jako pierwsza - to jedyny z planowanych obiektów, który jest właściwie skończony i jest już użytkowany.
Centrum Badań i Rozwoju Renova, proj. EGM architecten, DRC International, Arup Nederland
Centrum Badań i Rozwoju Renova ma być jednym z najważniejszych punktów na terenie Skołkowa. Centrum badawcze Renova istnieje od lat - należy do Wiktora Wekselberga, jednego z szefów projektu `rosyjskiej Doliny Krzemowej`, biznesmena-miliardera, ale zarazem naukowca, członka Rosyjskiej Akademii Nauk. W Skołkowie ma powstać nowa siedziba instytucji, której rozbudowa ma służyć poszerzeniu zakresu prowadzonych do tej pory badań.
Konkurs na projekt tejże siedziby wygrała holenderska pracownia EGM architecten (współpracująca z pracownią DRC International oraz holenderskim oddziałem biura inżynieryjnego ARUP). Jak wszystkie obiekty w Skołkowie, i ten ma być ekologiczny i energooszczędny: ma powstać ściśle według zasad certyfikacji LEED ( Leadership in Energy and Environmental Design). Projektanci wyszli z założenia, że skoro Centrum Badań i Rozwoju Renova ma być miejscem rodzenia się najbardziej innowacyjnych pomysłów i prowadzenia zaawansowanych badań naukowych, musi mieścić się w supernowoczesnym gmachu.
Kompleks gmachów o futurystycznych, nieregularnych bryłach i zielonych dachach, wyposażonych dodatkowo w panele słoneczne, będzie miał powierzchnię 19 tys.m2 i będzie dostosowany do specyficznych warunków klimatycznych (latem w okolicach Moskwy panują upały, zimą temperatura spada nawet do minus 40 stopni). Twórcy Skołkowa cieszą się ze zwycięstwa w konkursie pracowni EGM architecten, bo ma ona rozległe doświadczenie w projektowaniu nowoczesnych laboratoriów i zaawansowanych technologicznie siedzib instytutów badawczych.
Kopuła - brama do miasta, proj. Yoshitaka Tanase, SANAA
Jak wszystkie wizjonerskie i budowane `od zera` miasta, i Skołkowo będzie miało swoją widowiskową `bramę`, zespół dwóch budowli, które będzie mijał każdy przybysz i które staną się symbolem nie tylko samego miasta, ale i jego niezwykłego charakteru.
Pierwszą z tych `bram` zaprojektował Yoshitaka Tanase, wspólnik w wyróżnionej Nagrodą Pritzkera pracowni SANAA.
Japończyk przy wjeździe do miasta chce postawić gigantyczną szklaną kopułę, przez którą będzie musiał przejechać każdy, kto wjeżdża do Skołkowa. Jej celem będzie nie tylko `efekt`, ale i technologiczna unikatowość. Kopuła ma być prawie niewidoczna, ale jej rola będzie ważna: ma się pod nią tworzyć unikalny mikroklimat, niejako oderwany od warunków atmosferycznych na zewnątrz: podłoże kopuły będzie latem kumulowało ciepło, którym ogrzeje wnętrze zimą, zaś pod sklepieniem stale będą unosić się rozpraszające światło chmury (dzięki czemu wnętrze będzie zawsze jednakowo oświetlone).
Stalowy szkielet, na którym zostanie oparta szklana czasza, ma być delikatny, prawie niewidoczny, ale bardzo wytrzymały - bo kopuła ma być wysoka na 100m. Pod nią znajdzie się publiczny plac - wygodna i atrakcyjna przestrzeń publiczna.
Jak przyznaje sam Yoshitaka Tanase do rozwiązania pozostaje jeszcze kwestia czyszczenia kopuły ze śniegu, błota czy kurzu.
Kubiki - centrum kulturalno-rozrywkowe, proj. Renier de Graaf, OMA
Tuż za lekką, przejrzystą kopułą ma stanąć kubik - pawilon, zbliżony kształtem do kwadratu, stojącego na jednym ze swoich rogów. Na większości wizualizacji widać jeden kubik, ale wiadomo, że Renier de Graaf planuje zbudować ich więcej - miałyby tworzyć coś w rodzaju sieci - łańcucha, przez który można by było wędrować.
Biorąc pod uwagę funkcje, jakie mają pełnić owe pawilony - na pewno potrzebnych ich będzie kilka. Bo tu miałoby się skupiać całe kulturalno-rozrywkowe życie Skołkowa: miałby tu być teatr, sala widowiskowa, kino, galeria, biblioteka, kawiarnie i bary, ale też np. hotel dla turystów. Całe założenie miałoby się grupować wokół największej kostki, nazwanej `The Rock` i będącej także pod względem funkcjonalnym sercem całego zespołu.
Jak mówi architekt, całe założenie ma dynamiczną i nietypową formę, bo przecież będzie miało przyciągać ludzi, zarówno turystów, jak i mieszkańców Skołkowa, do uczestniczenia w organizowanych tu wydarzeniach kulturalnych. A jak wiadomo nic tak nie przyciąga ludzi, jak atrakcyjne, ciekawe, oryginalne budynki.
Renier de Graaf przyznaje, że projektując kubiki inspirował się dorobkiem słynnego radzieckiego konstruktywisty, Konstantego Mielnikowa.
- Więcej o:
Waterfront przy Skwerze Kościuszki w Gdyni. Pierwsze budynki mieszkalne i biurowe gotowe
Iliard Architecture & Interior Design projektuje wnętrza dla Við Tjarnir na Wyspach Owczych
Pas startowy dawnego lotniska zamienili w imponujący park
Walter Gropius - nie tylko Bauhaus [ZNANI ARCHITEKCI]
Tauberphilharmonie - filharmonia w niemieckim miasteczku Weikersheim. Surowa bryła wśród miękkich pagórków
Kave Home dla Fundació Joan Miró - światło, kolor, duch
Zlin - od butów Baty do mekki funkcjonalizmu
Bruno Taut: kolorowy modernizm [ZNANI ARCHITEKCI]