Chapel House w Belgii. Drugie życie świętych murów
W laicyzującej się Europie wiele kościołów traci swoją sakralną funkcję. Jednak zamiast popaść w ruinę zazwyczaj adaptuje się je do nowych potrzeb. W katolickiej Polsce księgarnie, centra sztuki, a nawet domy mieszkalne w świątyniach nadal wydają się być kontrowersyjne.
Chapel House, Belgia
Chapel House w Belgii zaadaptowany przez Nataschę Coolsaet to dom dla czteroosobowej rodziny.
Lokalnej społeczności bardzo zależało na tym, by nie burzyć kościoła, który od lat był już nieużywany. Podjęto decyzję o adaptacji budynku na nową funkcję. Z zewnątrz kościół został nienaruszony, dlatego też trudno domyślić się jego nowego przeznaczenia.
Wnętrza poza pokaźnymi oknami, również nie zdradzają sakralnego "opakowania". Kościół został podzielony na dwie kondygnacje, tak by pomieszczenia wyglądały jak w normalnym domu jednorodzinnym.
Ewangelicki kompleks edukacyjny Martinszentrum w Bernburgu
Martinszentrum w Bernburgu w Niemczech jest wzorowym przykładem wpisania nowej funkcji w zabytkową tkankę miasta. Kościół oraz nowa zabudowa stanowią ewangelicki kompleks edukacyjny. Połączone długim korytarzem parterowe budynki mieszczą w sobie przedszkole, szkołę podstawową oraz świetlicę. Obiekt przeznaczony jest dla 165 dzieci. Kubatury nowej części z trzech stron otaczają majestatyczny kościół St. Martin.
Nowe pawilony wykonane są z surowego modrzewia, który z czasem pokryje warstwa patyny, co doskonale wpisze się w sąsiedztwo piaskowych murów kościoła. Wewnętrzna część drewnianej zabudowy otwiera się na dziedziniec szkolny. Dzięki nieregularnej konstrukcji wyznaczonej przez masywne filary kościoła dziedziniec stanowi zarazem ustronne miejsce oraz doskonale rozplanowaną przestrzeń wspólną.
Część od strony wejścia głównego została nienaruszona. Architektom zależało na tym, by nie zaburzyć reprezentacyjnej roli, jaką przez setki lat odgrywał budynek kościoła w panoramie miasta.
Prostota i wykorzystanie naturalnych materiałów ma swoją kontynuację również we wnętrzach. Sale rozmieszczone są odpowiednio w zależności od stopnia nasłonecznienia i ruchu drogowego, wychodzą albo na stronę ulicy, albo na podwórze.
Również kościół znalazł swoje nowe funkcje. Stanowi aulę i miejsce spotkań, również tych religijnych. W przeszklonej emporze znajdują się warsztaty.
Młodszy brat bliźniak - czyli Centrum Sztuki Współczesnej w Brukseli
Historia świątyni Chapel of Brigittines w Brukseli nie ma sobie równych. Wybudowany w 1667 roku barokowy gmach niedługo mógł święcić tryumfy, jako miejsce kultu religijnego. Już wiek po wybudowaniu został zamknięty na rozkaz władcy Józefa II.
Kościół wielokrotnie zmieniał swoje przeznaczenie - był księgarnią, apteką wojskową, fabryką broni, schroniskiem dla ubogich, salą taneczną, sortownią listów, a nawet rzeźnią. O mały włos w jego murach nie zagościł lombard. Lista funkcji, jakie pełniła świątynia mogłaby się ciągnąć w nieskończoność, ale w 2007 brukselczycy postanowili zakończyć złą passę budynku i utworzyli w nim Centrum Sztuki Współczesnej - miejsce kultu sztuk wszelakich: tańca, teatru, muzyki i sztuk plastycznych.
Pierwszym krokiem było stworzenie "młodszego" brata bliźniaka. Nowoczesna dobudówka projektu włoskiego architekta Andrea Bruno oraz pracowni Sum Project z Brukseli formą przypomina mocno uproszczoną XVII-wieczną świątynię.
Materiały nowej elewacji mają przywołać skojarzenia z brunatną cegłą i kamieniem, z których wykonana jest barokowa świątynia. Pustka pomiędzy dwoma częściami dobitnie oddaje wewnętrzną organizację budynku. Mieszczą się tu klatka schodowa łącząca siedem kondygnacji oraz windy. Sala widowiskowa dla stu osób, pokoje przesłuchań, restauracja, przestrzeń biurowa oraz pomieszczenia techniczne uzupełniają imponujące wnętrze kościoła.
Duże podobieństwa a zarazem gra kontrastów obu elewacji doskonale oddają funkcję budynku. Tak jak w sztuce korzysta się z dorobku przeszłych wieków, tak i tu istotne było by połączyć z szacunkiem funkcjonalizm i nowoczesność z wyrafinowaniem i dostojeństwem kaplicy.
Kaplica Zecc Architecten, Utrecht
Udomowienie kościoła nie stanowiło żadnego problemu w przypadku Zecc Architecten. Ten projekt powstał w holenderskim Utrechcie. Najważniejszym czynnikiem w procesie "desakralizacji" kościoła był biały kolor, który wypełnia całą przestrzeń, nadając wnętrzom oddechu i czystości. To zupełne przeciwieństwo dla półmroku panującego w świątyniach.
Architekci postanowili zachować jak najwięcej kościelnych elementów wystroju, dzięki czemu witraże, organy czy ławki mogą przeżyć drugą młodość, pełniąc funkcję designerskich akcentów. Sklepienie zostało przeprute nowymi oknami, by jak najbardziej rozświetlić pomieszczenia.
The Bookstore Salexyz Dominicanen, Maastricht
Dzięki architektom z Merkx+Girod zabytkowy kościół z XIII wieku stał się... księgarnią. Najważniejszym elementem adaptacji są monumentalne regały rozciągające się przez trzy kondygnacje gmachu, które mieszczą książki ułożone w specjalnym porządku - na niższych półkach ułożono te popularne, a akademickie, ezoteryczne i religijne znalazły swoje miejsce na górze, bliżej nieba. Regały wypełnione książkami mocno kontrastują z religijną architekturą i wspaniałymi malowidłami na suficie.
Pokój na parterze posiada miejsce na rzutniki, punkty informacyjne, stojaki na czasopisma i kasy fiskalne. Natomiast w prezbiterium zaaranżowano kawiarnię, której punkt centralny stanowi stół w kształcie krzyża. Całość przedstawia się niezwykle nowocześnie.
Spirito-Martini, Bruksela
To chyba jedno z najgorętszych miejsc na imprezowej mapie Brukseli. Klub muzyczny Spirito Martini powstał w opuszczonym anglikańskim kościele przy Rue de Stassard. Francisco Ravo, który kupił obiekt, powierzył aranżację wnętrza architektom z Pure Sang Design Studio. Efekt ich prac przeszedł najśmielsze oczekiwania inwestora - opuszczone wnętrze zamieniło się w przestrzeń pełną kryształów, skór, czarnych mebli i złoceń.
The Garden Museum, Londyn
Muzeum Historii Ogrodów mieści się w starym londyńskim kościele - St. Mary at Lambeth na południowym brzegu Tamizy. Ta lokalizacja nie jest przypadkowa. W ogrodzie kościoła odkryto bowiem XVII wieczny grób rodziny Tradecant, której członkowie byli królewskimi ogrodnikami. To wydarzenie stało się impulsem do uratowania kościoła przed rozbiórką i stworzenia Muzeum, które swoją działalność rozpoczęło w 1977 roku.
Trzydzieści lat później architekci z biura Dow Johnes, wygrali konkurs na nową adaptację muzeum. I tak powstał projekt, który połączył historię z nowoczesnością. Schody i podłogi wykonano z jasnego drewna, które doskonale współgra z wapiennymi murami zabytkowego kościoła.
A co z Polską?
Adaptacja nieużytkowanych kościołów na świeckie funkcje jest procesem nieuniknionym zarówno w krajach zachodnich, jak i w Polsce, w której też widoczne są już symptomy laicyzacji. Ważne jest by nowe przeznaczenie nie uwłaczało dawnej świątyni oraz by kościół pozostał centrum społecznym dla lokalnych mieszkańców. W przypadku adaptacji na cele mieszkalne ten ostatni aspekt jest trudny do osiągnięcia, ale przynajmniej ratowane są często wiekowe budowle, ważne dla panoramy miasta. Przytoczone przykłady doskonale pokazują też, że proces laicyzacji świątyń można wykonać "po bożemu", czyli z szacunkiem do zastanej materii.
Przykładowo w Borowiu (woj. mazowieckie) zostanie odremontowany nieużytkowany od 20 lat stary kościół. Po modernizacji obiekt będzie służył jako miejsce do organizacji koncertów muzyki poważnej, wystaw i spotkań z ludźmi kultury.
- Więcej o:
- remont
Malowanie boazerii jako pomysł na odświeżenie aranżacji wnętrza
Jak nie uszkodzić przewodów i rur w ścianie?
Sprawdzone sposoby na szybki remont – porady architekta [ZDJĘCIA]
Jak zwiększyć trwałość farby wewnętrznej?
Remont ścian wewnętrznych
IV Śląska Konferencja RENOAKTYWATOR
Adaptacja poddasza: mieszkanie w kamienicy
Agora przejdzie lifting. Nowe wnętrza autorstwa Projektu Praga