Sanatorium Drużba - wypoczynek w "stacji kosmicznej"
Sanatorium Drużba w Kurpati na Krymie to jeden z najbardziej oryginalnych modernistycznych budynków na świecie. Karierę na zachodzie zrobił dzięki albumowi zdjęć Frédérika Chaubina. Przeczytaj relację z pobytu w tym niesamowitym budynku, którą przygotował autor bloga lessmore.blox.pl.
Sanatorium Drużba - jeden z najbardziej oryginalnych modernistycznych budynków na świecie
Sanatorium zostało zaprojektowane pod koniec lat siedemdziesiątych i oddane do użytku w 1985 roku. Podobno w czasie budowy Amerykanie obawiali się, że ten dziwny obiekt to wyrzutnia rakiet jądrowych. Stroną architektoniczną zajął się Igor Vasilevsky, a konstrukcyjną inżynier Nodar Kancheli, który niestety zapisał się w historii głównie dwoma niesławnymi budynkami - targowiskiem Basmanny w Moskwie i podmoskiewskim aquaparkiem Transvaal. Wielkopowierzchniowe dachy obu budynków kilka lat temu zawaliły się pod naporem grubej warstwy śniegu; łącznie wg Wikipedii - zginęło w nich 89 osób. Tak czy inaczej, "Drużba" wydaje się stać stabilnie na swoich trzech nogach.
Sanatorium Drużba - unikalna konstrukcja
Kiedy przed wyjazdem oglądałem zdjęcia sanatorium w internecie, wydawało mi się po prostu okrągłym budynkiem opartym na betonowych nogach; w rzeczywistości okazało się, że jego konstrukcja jest zdecydowanie bardziej skomplikowana i finezyjna. Trzy wielkie betonowe podpory-słupy wbite w skarpę są jedynymi punktami oparcia całego ogromnego budynku.
Podpory mieszczą w sobie klatki schodowe i szyby wind. Najwyższa, z której zjeżdża się na plażę, ma 55 metrów, dwie niższe, zagnieżdżone w skarpie po 40. Na każdej z podpór umieszczone są okrągłe piętra, im wyżej, tym szersze, mieszczące korytarze, które łączą pokoje z atrium i recepcją, a także sale rekreacyjne. Na szczycie podpór znajduje się stołówka (trzy koła zębate wystające z dachu budynku). Pomiędzy nogi włożone jest wielkie wiszące atrium, również na planie koła, przechodzące na przestrzał przez wszystkie sześć pięter budynku. Pod holem, kilka metrów nad skarpą wisi hotelowy basen z morską wodą. Pokoje hotelowe znajdują się na wielkich zębatych trybach opasających dokoła całą konstrukcję.
Sanatorium Drużba - unikalna konstrukcja
Sanatorium Drużba - nadwieszony tunel prowadzi do recepcji
Po przejściu przez szklany most-tunel od strony szczytu skarpy wchodzi się do recepcji
Sanatorium Drużba - wnętrza
Centrala telefoniczna wygląda jak pulpit statku kosmicznego
Piętra liczone są od góry do dołu: szóste - recepcja, siódme - stołówka, piętra od 5 do 1 -pokoje hotelowe, nienumerowane piętro pod pierwszym - basen, i poziom 0 - plaża. Na zdjęciu powyżej widok od recepcji w dół atrium. Za szybą widać zewnętrzną obręcz pokojów hotelowych i wąskie wysokie okna doświetlające korytarze hotelowe.
Kosmiczna konstrukcja jednej z okrągłych części wspólnych usytuowanych na podporach
Sanatorium Drużba - z innej perspektywy
Ogólnodostępny taras na wysokości szóstego piętra, na horyzoncie Ajudah.
Widok z tarasu na koła zębate siódmego piętra ze stołówką i wychodzące z nich zwieńczenia podpór.
Sanatorium Drużba - najważniejsze dzieło Vasilevskiego
Sanatorium "Drużba", mimo ekscentrycznej formy przypominającej spodek kosmiczny czy raczej kilka trybów maszyny, nie jest tylko pustym efekciarstwem. Po początkowej dezorientacji szybko można odczytać układ hotelu, który okazuje się przejrzystym i funkcjonalnym budynkiem.
Dzięki okrągłemu pierścieniowi hotelowej części na pięciu piętrach udało się zmieścić aż 400 pokojów, z których większość ma ekspozycję balkonu na morze (sprzyja temu także załamany kształt pokojów - widać to na rzucie). Korytarze hotelowe nie są ciemnym tunelem - od wnętrza konstrukcji mają okna doświetlające, a dzięki kształtowi pierścienia zawsze ma się blisko do jednego z trzech ciągów komunikacyjnych w podporach. W okrągłych częściach wspólnych poza korytarzami łączącymi atrium z pokojami umieszczono kino, siłownię, pokój zabaw dla dzieci, salę bilardową, bar z wewnętrznym odkrytym tarasem oraz całkiem duży basen - pod atrium. Wielkie atrium, mimo umieszczenia w centrum konstrukcji, również jest bardzo jasne i doświetlone ze wszystkich stron. Odwrócenie kolejności pięter nabiera sensu przy położeniu na skarpie, gdzie część rekreacyjna - plaża - jest na dole, a droga dojazdowa wysoko w górze. Inne duże hotele w okolicy, położone na tej samej wysokości, ale o zwyczajnej konstrukcji, muszą być mniej komfortowe - podejrzewam, że nigdzie winda nie zwozi turystów niemal na samą plażę.
Związek Radziecki był chyba jedynym krajem, gdzie można było zbudować zwykłe sanatorium z takim rozmachem, nie licząc się z jego rentownością, bo budowa na pewno nie była tania. Uważam, że "Drużba" to jeden z najlepszych budynków późnego modernizmu (a może i najlepszy), łączący funkcjonalność z ekscentryczną formą. Szukałem w internecie innych realizacji architekta sanatorium, niestety nie udało mi się niczego znaleźć. Może po prostu efektowność tej konstrukcji przysłania inne.
Autor: Andrzej Komendziński
www.lessmore.blox.pl
- Więcej o:
Pas startowy dawnego lotniska zamienili w imponujący park
Walter Gropius - nie tylko Bauhaus [ZNANI ARCHITEKCI]
Tauberphilharmonie - filharmonia w niemieckim miasteczku Weikersheim. Surowa bryła wśród miękkich pagórków
Kave Home dla Fundació Joan Miró - światło, kolor, duch
Zlin - od butów Baty do mekki funkcjonalizmu
Bruno Taut: kolorowy modernizm [ZNANI ARCHITEKCI]
Wnętrza kancelarii SUŁKOWSKI LEGAL od mow.design. IUS EST ARS. Prawo jest sztuką
Najstarszy działający McDonald's na świecie. Jego wygląd nie zmienił się od chwili otwarcia