Sztuka między budynkami
Miasto to nie tylko budynki i ulice. Są artyści, dla których każda metropolia świata może stać się salą wystawową, lepszą niż muzealna, bo dostępną za darmo dla każdego! Oto przegląd prac twórców, którzy od ciasnych sal galerii wolą otwarte przestrzenie miast.
Do 13 roku życia syn Amerykanki i Japończyka wychowywał się w ojczyźnie ojca; później rodzina zamieszkała w Indianie. Młody Isamu zaczął studiować... medycynę na Uniwersytecie Columbia, chodząc jednocześnie na wieczorowe lekcje z rzeźby. W 1927 roku otrzymał stypendium Guggenheima i na dwa lata wyjechał do Paryża, gdzie pracował u samego Constantina Brancusiego, swojego mistrza i mentora.
To tam zrozumiał, że najbardziej interesuje go rzeźba minimalistyczna, z pogranicza abstrakcji, polegająca na redukcji środków i form, czyli podobna do tej, jaką tworzył we wczesnych latach Brancusi. Drugą osobą, która wywarła wpływ na amerykańskiego rzeźbiarza był Buckminster Fuller, jego wieloletni przyjaciel, architekt-wizjoner, wynalazca i futurysta. Podobno nie bez znaczenia były też różne życiowe perturbacje, jakie spotykały artystę, m.in. atak wojska japońskiego na Pearl Harbor, które bardzo przeżył (stał się po tym politycznym aktywistą), czy samobójstwo bliskiego przyjaciela, malarza Arshile Gorky`ego w 1948 roku.
W latach 50. i 60. Noguchi zajmował się projektowaniem parków, placów zabaw i ogrodów, do których zawsze włączał rzeźby. Z czasem tworzenie wolnostojących dzieł sztuki stało się jego głównym zajęciem. Artysta konsekwentnie posługiwał się tylko prostymi formami, minimalizował użycie koloru czy środków wyrazu, tworzył formy abstrakcyjne, w których każdy może dopatrzyć się własnych znaczeń.
W 1952 roku powstała rzeźba w Parku Pokoju w Hiroszimie, poświęcona oczywiście dramatowi użycia bomby atomowej. To dwa "mosty" - betonowe łuki, unoszące się do góry. W 1958 Noguchi zaprojektował ogród przed siedzibą UNESCO w Paryżu (utrzymany w tonacji brązowej oparty kształtach przenikających się owali). W 1968 roku powstała jedna z jego najbardziej znanych prac, Red Cube, która stanęła na wśród wieżowców (przed wejściem do HSBC Building) na Manhattanie. To intensywnie czerwona stalowa kostka, stojąca na jednym z rogów. Rok później w Volunteer Park, w Seattle powstała rzeźba pt. "Czarne Słońce"; w 1977 roku w Honolulu Noguchi zbudował Bramę do nieba` - malowniczą konstrukcję z miękko wyginających się stalowych rur. Jedną z ostatnich realizacji przed śmiercią artysty jest Moerenuma Park, założenie krajobrazowe, zbudowane w latach 1988 - 2005 w Sapporo w Japonii. Park, w którym sztuka łączy się z terenami do rekreacji i wypoczynku, powstał na terenie dawnej oczyszczalni ścieków i składowiska odpadów i jest dziś realizacją marzenia Noguchiego o odnowie zdegradowanego terenu za pomocą zieleni i sztuki.
Zanim Catherine-Marie-Agnès Fal de Saint Phalle (urodzona we Francji, wychowana w USA) została znaną artystką była m.in. modelką, której zdjęcia publikował magazyn Life oraz francuski Vogue. Wyszła za mąż, urodziła dwoje dzieci, wróciła do Paryża, przeszła leczone szpitalnie załamanie nerwowe. Choć miała na koncie epizod ze studiowaniem malarstwa, sztuką przez lata zajmowała się raczej hobbistycznie. Podobno jednym z najważniejszych momentów w jej życiu była wizyta w Barcelonie i poznanie prac Antonio Gaudiego. To w Parku Güell Niki zrozumiała, że sztuka nie musi być grzeczna, że może być kolorowa, wykonana z najdziwniejszych materiałów i nie musi nic szczególnego przedstawiać - może być wyłącznie projekcją wyobraźni autora.
W latach 60. Niki zaczyna malować, poznaje Marcela Duchampa, Salvadora Dali, Roberta Rauschenberga; ma pierwszą wystawę w MoMA. Ok. 1965 roku płótno i farby zamienia najpierw na masę papierową i wełnę, a później na tworzywo sztuczne (poliester) i zaczyna tworzyć kompozycje przestrzenne. Powstają "Nany" - przeskalowane, olbrzymie figury pękatych kobiet, niezwykle kolorowe, o dynamicznych i obłych kształtach. To właśnie z tych rzeźb najbardziej znana jest francuska artystka.
Jedna z pierwszych pt. "Kobieta-katedra" powstaje w Sztokholmie w 1966 roku; w 1978 roku rozpoczyna prace nad Ogrodem Tarota (Il Giardino dei Tarocchi), ogromnym parkiem rzeźb, zbudowanym we włoskim mieście Garavicchio w Toskanii. Tu inspiracje Parkiem Güell są oczywiste - to założenie rzeźbiarko-krajobrazowe, w którym wśród zieleni znalazły się bajecznie kolorowe, mniej lub bardziej abstrakcyjne rzeźby, symbolizujące poszczególne karty tarota.
W 1988 roku na placu przed Centrum Pompidou w Paryżu powstaje Fontanna Strawińskiego, najbardziej znane dzieło Niki. W basenie z wodą stanęło tu 16 ruchomych rzeźb, które tryskają wodą w różnych kierunkach. I tu powtarzają się ulubione przez artystkę monumentalne, obłe, kolorowe kobiece kształty. "To fantasmagoryczna menażeria symboli" - tak określił dzieło jeden z krytyków sztuki.
Przez całe życie Niki de Saint Phalle zrealizowała kilkadziesiąt rzeźb, które stanęły w miastach całego świata, od Hanoweru, przez belgijskie Knokke, po Nowy Jork, San Diego i Jerozolimę.
Urodzony w mieście Electric City w stanie Waszyngton artysta skończył studia w School of Arts and Crafts w Oakland oraz prestiożwy Stanford University. Od początku swoje twórczości (czyli od lat 60.) Oppenheim tworzył, posługując się nietypowymi materiałami: krajobrazem i ciałem ludzkim. Z czasem w swoich instalacjach (i tych galeryjnych, i tych przeznaczonych do przestrzeni publicznych) zaczął posługiwać się estetyką maszyn, dziwnych konstrukcji, czasem sprawiających wrażenie niezgodnych z prawami fizyki.
"Trajektorię jego drogi artystycznej, niejednostajnej, niespodziewanie zmieniającej kierunki, wyznaczała zawsze chęć przygód i wielka ciekawość", pisano o amerykańskim artyście. Oppenheima uważa się za jednego z najważniejszych artystów konceptualnych świata, tego, który utopijnie chciał wyzwolić sztukę z ograniczających praw rynku oraz udowodnić, że dzieło sztuki to nie tylko konkretny obiekt.
Wiele swoich instalacji Oppenheim projektował z myślą o otwartej przestrzeni, jako "budulec" wykorzystując zastany krajobraz. Najbardziej znane rzeźby, przeznaczone do przestrzeni publicznych, powstały w latach 80., kiedy to artysta trwał w fascynacji maszynami. W 1984 roku pod Nowym Jorkiem stanął wykonany ze stali, siatki, rurek i łożysk maszynowych "portret", zatytułowany "Newton dokonujący odkrycia grawitacji"; w 1988 w Korei artysta zbudował konstrukcję "Impersonation Station", przedziwna kompozycję, łączącą domek jak z bajkowego zamku z elementami z zardzewiałych maszyn. Jedną z najbardziej znanych rzeźb Dennisa Oppenheima jest "Urządzenie do wykorzeniania zła", zbudowane w 1997 roku w Denwer. To nic innego, jak stojący do góry nogami (czyli na czubku dzwonnicy) kościół...
W miejscowości Buenaventura w stanie Kalifornia artysta zbudował przystanek autobusowy, który ma kształt spiralnie wbijającej się w ziemię budowli, z jednej strony przypominających drewniany dom, z drugiej - autobus. W 2006 roku na Foley Square w Nowym Jorku powstał "Ogród dla oskarżonych", fragment parku, w którym z nietypowych materiałów i elementów krajobrazu artysta zaaranżował dziwny, niepokojący "plac zabaw".
Niektóre prace Dennisa Oppenheima istniały tylko jakiś czas, jako elementy wydarzeń artystycznych, inne stoją w wielu miastach do dziś. Wszystkie zaś wywołują niepokój, czasem rozśmieszają, czasem zaskakują, nikomu jednak nie dają przejść obok nich obojętnie.
Polak, absolwent Akademii Sztuki Pięknych w Krakowie, uczeń Tadeusza Kantora, jest jednym z najbardziej znanych polskich artystów na świecie, a zarazem jednym z najbardziej nielubianych przez krytyków sztuki. Prace Mitoraja uważane są za kiczowate, powielające wciąż ten sam, efekciarski pomysł, proste, wtórne i banalne. Jednocześnie rzeźby Polaka powstają w najbardziej prestiżowych lokalizacjach Paryża, Rzymu, Londynu czy Mediolanu, a kolekcjonerzy kupują je na aukcjach za ogromne kwoty.
Rzeźbiarz od lat mieszka we Włoszech w Pietrasanta, gdzie ma pracownię (z Polski wyjechał w 1968, najpierw mieszkał w Paryżu). Artysta tworzy w różnej skali - od niewielkich rzeźb, po monumentalne dzieła, często tworzone od razu z myślą o lokalizacji w miejscu publicznym. Wszystkie prace Mitoraja są do siebie podobne - stylowo czerpiące z antyku, to figury ludzkie, twarze lub fragmenty postaci, wyrzeźbione realistycznie, starannie, z dbałością o każdy szczegół. Twarze z pustymi oczodołami lub fragmenty męskich torsów, postaci z mitologii, rzadziej święci, odlani w brązie, czasem wykuci w marmurze, mają nieść uniwersalne przesłanie, odnoszące się do kondycji współczesnego człowieka. Popękane, pozbawione fragmentów rzeźby według ich autora symbolizują kruchość ludzkiego bytu.
Międzynarodowa kariera Mitoraja jest ewenementem wśród polskich twórców, dzieła rzeźbiarza stoją m.in. w Londynie (przez wejściem do British Museum i na Canary Wharf), przez La Scalą w Mediolanie, obok uniwersytetu na La Défense w Paryżu, na Piazza Monte Grappa w Rzymie, nawet na japońskiej wyspie Hokkaido, nad jeziorem Toya. Ponadto po świecie wędruje plenerowa wystawa monumentalnych rzeźb Polaka, która była prezentowana na Placu Zamkowym w Warszawie, Rynku Głównym w Krakowie, ale też m.in. w Barcelonie i Walencji.
Mimo że prace rzeźbiarza nie należą do tanich, można je oglądać w wielu miejscach w Polsce, m.in. przed Centrum Olimpijskim w Warszawie i przed gmachem Opery w Krakowie. Mitoraj jest też autorem drzwi do stołecznego Kościoła Jezuitów.
Posiadacz Orderu Imperium Brytyjskiego i członek Królewskiej Akademii Sztuki nie od razu wiedział, że będzie rzeźbiarzem. Studiował archeologię, antropologię i historię sztuki (w Cambridge), później trzy lata spędził w Indiach i na Sri Lance, poznając tajniki buddyzmu. Na studia artystyczne poszedł dopiero w 1974 roku. Skończył słynną i bardzo prestiżową Central Saint Martins College of Art and Design oraz podyplomowy wydział rzeźby w Slade School of Art.
Gormley od początku swojej twórczości wykorzystywał sylwetkę człowieka (najczęściej wzorem było jego własne ciało), badając jej relacje z przestrzenią, otoczeniem, krajobrazem. To zainteresowanie w prosty sposób doprowadziło go do ustawiania swoich rzeźb poza salami galerii, w otwartym terenie.
Najbardziej znaną pracą artysty jest Anioł Północy - Angel of the North - ustawiony w 1998 roku na szczycie wzgórza w mieście Gateshead w Anglii. Aby rzeźba wytrzymała silne wiejące tu wiatry, zużyto 600 ton betonu na jej fundamenty, sięgające 20 metrów w głąb ziemi. Anioł ma bowiem 20m wysokości oraz posiada skrzydła, których rozpiętość wynosi 54m. nie są one prostopadłe do ciała - zbiegają się lekko ku sobie, jakby chciały coś lub kogoś objąć. Angel of the North dziś jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych obiektów z Północnej Anglii, uznawanym wręcz za symbol tego regionu.
W 2007 roku w Londynie, a 3 lata później w Nowym Jorku Gormley ustawił naturalnej wielkości męskie postacie na dachach ważnych czy prestiżowych budynków. 31 nagich mężczyzn stanęło m.in. na Waterloo Bridge w Londynie czy Empire State Building w Nowym Jorku. Artysta mówił, że jednym z celów tego projektu było zachęcenie, sprowokowanie ludzi do rozglądania się po mieście, w którym żyją.
Najnowszym projektem Anglika jest "Horizon Field", realizowany w austriackich Alpach. Na obszarze 150 km2, na wysokości 2000 m n.p.m. staje właśnie 100 naturalnej wielkości figur człowieka. Wędrowiec, turysta czy pasterz, widząc rzeźbę w górach ma zadać sobie pytanie "Co on tu robi?", a następnie pomyśleć o tym w odniesieniu do siebie samego...
Urodzony w Bombaju, od początku lat 70. mieszkający w Londynie artysta, jest dziś jednym z najbardziej wpływowych i prominentnych twórców w Wielkiej Brytanii. Studiował w Hornsey College of Art i Chelsea School of Art and Design; pierwotnie tworzył niewielkie rzeźby, przeznaczone do prezentacji w galeriach, z czasem doszedł jednak do form monumentalnych, tworzonych na miejskie place.
Cechą charakterystyczną abstrakcyjnych dzieł Kapoora są obłe, organiczne kształty, lśniące, lustrzane powierzchnie (artysta lubi tworzyć ze stali), proste formy i stonowane kolory. Prace Kapoora są bardzo często krytykowane przez specjalistów, historyków czy krytyków sztuki, uznawane są za puste, nastawione tylko na prostotę, łatwą do zrozumienia przez niewykształconego widza. A jednak wbrew tym opiniom artysta jest członkiem Królewskiej Akademii Sztuki, laureatem niezliczonych, bardzo prestiżowych nagród, ma na koncie wystawy we wszystkich najważniejszych muzeach sztuki na świecie (począwszy od Tate Modern i MoMA).
W 2004 roku w Chicago, obok Jay Pritzker Pavilion (terenu do koncertów na wolnym powietrzu, zaprojektowanego przez Franka Gehry`ego) powstała rzeźba Cloud Gate, dziś jeden z najchętniej odwiedzanych i najczęściej fotografowanych obiektów w tym amerykańskim mieście. Rzeźba przypomina gigantyczne lśniące ziarno fasoli, a wypolerowano ją tak, że odbija się w niej (odpowiednio zakrzywiając) cała okoliczna zabudowa. Motyw lustrzanego odbicia, Kapoor wykorzystał też w projekcie "Sky Mirror". Polegał on na ustawianiu w różnych miejscach (m.in. w centrum Nottingham, w londyńskich Kensington Gardens, na dziedzińcu Rockefeller Center w Nowym Jorku) lekko zagłębionych lustrzanych tafli, postawionych pod takim kątem, aby przechodnie mogli w nich oglądać odbicie nieba.
W 2010 roku Kapoor wygrał konkurs na projekt gigantycznej wieży widokowej, która ma być atrakcją Londynu podczas Olimpiady w 2012 roku (czytaj więcej); jednym z jego najnowszych projektów jest Temenos, rozpięta na dwóch stalowych okręgach gigantyczna siatka, zawieszona nad portem w brytyjskim mieście Middlesbrough. Podobnych siatek ma tam powstać kilka - gdy projekt zostanie zrealizowany będzie największym dziełem sztuki w przestrzeni publicznej na świecie i ma odmienić oblicze jednego z najbardziej zdegradowanych przez przemysł miejsc w Wielkiej Brytanii.
Neonowy działacz, Thorsten Goldberg (ur. 1960)
Mieszkający w Berlinie Goldberg, jest artystą posługującym się różnymi mediami. Skończył studia na Akademii Sztuk Pięknych w Stuttgarcie, później sam był wykładowcą na uczelniach artystycznych w Berlinie, Linzu, Dusseldorfie, jest profesorem Sztuki i Mediów Muthesius- Hochschule w Kiel (wszędzie uczył fotografii i sztuki instalacji). We współpracy z Holgerem Drefsem stworzył stronę internetową www.publicartwiki.org, będącą kompendium wiedzy i forum dyskusyjnym na temat sztuki w przestrzeni publicznej Niemiec. Goldberg jest uznanym w Niemczech autorytetem w sprawie rzeźb i instalacji artystycznych w przestrzeni publicznej, autorem wielu publikacji na ten temat.
Jako praktyk często bierze udział w konkursach na rozmaite projekty, dotyczących przestrzeni miejskich. Kilka tygodni temu otrzymał wyróżnienie w konkursie Galerii Zewnętrznej Miasta Gdańska (stworzonej przez Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia) na zaaranżowanie skrzyżowania ulic Kamiennej Grobli, Dobrej i Toruńskiej w Gdańsku.
Thorsten Goldberg często w swoich pracach wykorzystuje neony i światło. Od 1997 roku na moście Oberbaum wisi jego instalacja "Kamień papier nożyczki", pokazująca w formie okrągłych neonów trzy gesty ze znanej dziecięcej zabawy.
W ubiegłym roku na dziedzińcu Ministerstwa Rolnictwa w Berlinie stanęła sztuczna chmura na wysokim słupie - instalacja pt. "Cumulus Berlin". W 2002 w budynku projektu Martina Gropiusa w Eberswalde artysta zawiesił "wędrującą zasłonę". Czerwona kotara powoli przesuwa się codziennie w tą i z powrotem wzdłuż ściany budynku - trasa w jedną stronę zajmuje jej 12 godzin. Jedną z czasowych instalacji artysty była trwająca od 2000 do 2001 roku "standby Potsdam". Na jednym z kominów przemysłowych w Poczdamie artysta na wysokości 30m wybił dziurę, przez która wydobywał się długi na metr poziomy płomień.
Jedną z ostatnich realizacji artysty jest praca pt. "60°22?52.26`N, 05°20?01.71`E", instalacja świetlna, budowana właśnie na dnie rzeki w norweskim Bergen.
Monthy Python by się uśmiał, David Černý (ur. 1967)
W każdej rozmowie na temat stereotypów dotyczących poszczególnych narodowości, każdy powie, że Czesi odznaczają się wyjątkowym poczuciem humoru. David Černý doskonale wpisuje się w ten stereotyp, choć określanie go mianem prześmiewcy i żartownisia może być nieco niesprawiedliwe. Bo wiele prac, które realizuje i w swojej ojczyźnie, i na świecie, nie służy tylko rozbawieniu widza. Rzeźbiarz bardzo często krytykuje w ten sposób czy to przywary swoich rodaków, czy to politykę, czy też po prostu współczesne społeczeństwo.
Najgłośniej o Černym było w 2009 roku, kiedy to odsłonięto w siedzibie Parlamentu Europejskiego jego kompozycją pt. "Entropa". Każdy z krajów UE był tu pokazany w prześmiewczy, bardzo niepoprawny politycznie sposób. Holandię pokazano jako teren zalany przez morze, z którego ponad powierzchnię wystają tylko minarety; Niemcy - to cztery autostrady, krzyżujące się na kształt swastyki; Szwecja - to pudło z meblami z Ikei, mieszczące części samolotu Gripen; Polskę symbolizowały dwie figury księży, wbijających w pole ziemniaków tęczową flagę - symbol homoseksualistów. Awantura, jaką wywołała praca, doprowadziła do jej demontażu, co jest szczególnie ciekawe w kontekście głównej idei wystawy, czyli dowodu na to, że UE panuje wolność słowa.
Najwięcej prac Czech zrealizował w ojczyźnie, pozostając bezlitosnym dla swoich rodaków. W Pradze stanęła fontanna, pokazująca dwóch mężczyzn, sikających do basenu o kształcie Czech (strumień wody kontroluje się poprzez wysłanie SMS-a); do elewacji Galerii Futura Černý dostawił dwie ogromne sylwetki ludzkie, w środku których umieścił projekcje wideo - by je obejrzeć trzeba wspiąć się na drabinę i zajrzeć do odbytu każdej z figur. Wieżę telewizyjną Žižkov artysta "oblepił" wspinającymi się po niej postaciami niemowlaków; parodią pomnika Św. Wacława, najważniejszej postaci w historii Czech jest rzeźba "Koń", zawieszona pod sklepieniem w holu Pałacu Lucerna w Pradze. Pokazuje rycerza siedzącego na koniu, przy czym koń jest odwrócony do góry nogami.
W 2010 roku w Alei Marcinkowskiego w Poznaniu stanął Golem, rzeźba Černego, zbudowana ze stalowych wstęg ułożonych tak, by imitować poruszanie się przedstawionej postaci (ten sposób odtwarzania ruchu rzeźbiarz zaczerpnął od włoskich futurystów).
- Więcej o:
- sztuka
César Manrique - architekt, który zaprojektował Lanzarote
Galeria EL w Elblągu - galeria sztuki w gotyckim kościele. Otwarto ją w 1961 roku
Kunsthofpassage w Dreźnie - Pasaż Artystycznych Dziedzińców
Mozaika w Kowarach. Dywan z tysięcy kolorowych płytek jest piękny!
W Warszawie powstał mural wspierający gastronomię
Clean Art - wodne murale na warszawskich budynkach. Malowane "na brudzie" obrazy pokażą czym oddychamy
Nowy warszawski mural Tytusa Brzozowskiego. Artysta umieścił na nim charakterystyczne budynki dawnej dzielnicy żydowskiej
Dzieła sztuki na wiejskich przystankach PKS. Folkowe Przystanki to jedyna taka galeria w Polsce