Osiedle na wzgórzu. Białe domy o indywidualnym charakterze

Rozwiązanie powtarzania tego samego projektu na kolejnych działkach jest najtańsze - oferuje zmniejszone koszty projektowe oraz powtarzalne rozwiązania materiałowe i techniczne. Skutki dla przestrzeni przy takim rozwiązaniu są jednak bardzo negatywne. Estetyka hiperładu i multiplikowania identycznych rozwiązań po prostu nie może być estetycznym sukcesem, a jeśli wierzyć popularnym dowcipom może też skończyć się problemami z trafieniem do własnego lokum.

Czy da się zaprojektować osiedle, które operując tym samym językiem projektowym i podobnymi rozwiązaniami przestrzennymi i materiałowymi zachowa spójny charakter, ale jednocześnie będzie dawało poczucie zindywidualizowania architektury na poszczególnych działkach? Oczywiście, ale oczywiście takie rozwiązanie wymaga zdecydowanie więcej pracy.

Z takim wyzwaniem zmierzyła się pracownia Zalewski Architecture Group. Na działce na obrzeżach Mikołowa architekci z pracowni zaprojektowali osiedle złożone z dwunastu domów. Oś osiedla stanowi wewnętrzna droga, wzdłuż której rozlokowane zostały poszczególne działki i budynki mieszkalne. Ze względu na niewielkie rozmiar poszczególnych parceli większość domów została zgrupowana w systemie zbliżonym do zabudowy bliźniaczej.

Każdy z budynków zyskał jednak szczegółowe opracowanie architektoniczne.

Choć poszczególne budynki różnią się między sobą w znaczny sposób (kierunki ustawienia kalenicy, wielkość, itp.) to dzięki zastosowaniu spójnych i konsekwentnych rozwiązań projektowych zachowują jednorodny charakter i tworzą rodzaj pasującej do siebie ale różnorodnej zabudowy.

Jasne ściany i grafitowe połacie dachowe oraz stolarka jednoznacznie odcinają bryły budynków od ściany znajdującego się w tle lasu, a budynki o indywidualnym charakterze zapraszają do podejścia i zagłębienia się w elegancką uliczkę.

Poszczególne decyzje projektowe miały jednak za zadanie nie tylko zróżnicowanie estetyczne, ale także dostosowanie budynków do indywidualnych kształtów działek, nachylenia terenu czy nasłonecznienia. Choć takie rozwiązanie z pewnością wymagało większego trudu, to efekt udowadnia, że wysiłek zdecydowanie się opłacił. W końcu architektura jest formą sztuki, a ta nigdy nie polega na bezkrytycznym i masowym powielaniu jednego wzorca.

Takie rozwiązanie znalazło uznanie w ocenie internautów i jury konkursu Housemarket Silesia Awards 2016 i zdobył pierwszą nagrodę w kategorii architektura.

ZOBACZ ZDJĘCIA >>>