Gdzie jest ten dom?
Architekci z paryskiego biura R&Sie dobrze ukryli swoją ostatnią realizację - "Lost in Paris" House...
Moda na "zielone" fasady przybrała tempa, po tym jak w 2006 roku otwarto Musée du Quai Branly autorstwa Jeana Nouvela. Jednak architekci z pracowni R&Sie już od wczesnych lat 90-tych eksperymentowali z tą formą architektury.
"Lost in Paris" House to zarówno dom jednorodzinny, jak i żywe laboratorium. Na 130 m.kw. czteroosobowa rodzina mieszka w towarzystwie 1200 paproci, które pokrywają fasadę.
Architekci skorzystali z metody stosowanej w ogrodnictwie. Hydroponika pozwala na bezglebową uprawę roślin w sztucznych warunkach. Fasada "Lost in Paris" House pokryta została trzystoma szklanymi pojemnikami wykonanymi tradycyjną metodą dmuchania szkła. W nich znajduje się płynna mieszanka bakterii i pożywek, które żywią rośliny. Płyn wprowadzany jest do pojemników mechanicznie. Oddzielnie doprowadzana jest deszczówka, który służy do podlewania paproci.
Pod zieloną fasadą kryje się betonowa bryła izolowana poliuretanową warstwą, którą z kolei pokrywa cienką warstwa plastiku. Aby ściany budynku nie zostały naruszone przez korzenie roślin, siatkę na której rosną paprocie umieszczono w nieznacznej odległości od bryły domu.
Dom pozostaje zielony przez cały rok. Występują jedynie nieznaczne wahania w grubości i kolorze liści paproci powodowane zmianą pór roku.
Architekci z pracowni R&Sie długo czekali, by rozpocząć budowę "zielonego" domu. Najwięcej problemów przysporzyli sąsiedzi. Francuskie prawo nakazuje, aby 66% mieszkańców sąsiednich budynków wyraziło zgodę na budowę. Większość uznała budynek za kontrowersyjny i nieprzyjazny, jednak po pięciu latach starań ulegli.
Skomentuj:
Gdzie jest ten dom?