Złota 44 - fotorelacja ze wstrzymanej budowy
Budowa wieżowca projektu Daniela Libeskinda zamarła wiele miesięcy temu. Teraz czeka na decyzję wojewody. Przyszłość apartamentowca jest niepewna, a jak wygląda stan obecny? Żelbetowy szkielet ma dopiero jedną trzecią wysokości, a już z jego pięter rozpościera się zachwycający widok na dynamiczną panoramę Warszawy.
Przypomnijmy:
w marcu 2009 roku zamarła budowa Złotej 44 z powodu problemów finansowych firmy Orco. Następnie siedem osób z dwóch sąsiednich budynków mieszkalnych zaskarżyło do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego decyzję o pozwoleniu na budowę wieżowca. WSA decyzję uchylił. Firma Orco, znajdując finansowanie na wznowienie robót, złożyła kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten w czerwcu 2010 roku utrzymał w mocy decyzję o uchyleniu pozwolenia na budowę. Sprawa wróciła do wojewody. Co ciekawe, WSA popełnił taki sam błąd, jaki wytknął urzędnikom w swoim postanowieniu: przesłał do wojewody niekompletną dokumentację.
Wojewoda, firma Orco, przyszli mieszkańcy wieżowca, mieszkańcy Warszawy, sympatycy wysokościowców i twórczości Daniela Libeskinda, a także sąsiedzi skarżący pozwolenie na budowę czekają zapewne z niecierpliwością na uzupełnienie dokumentacji. Decyzja zapadnie we wrześniu. A tymczasem w centrum europejskiej stolicy stoi 17-kondygnacyjny żelbetowy szkielet. Co ciekawe, jego konstrukcja już teraz ukazuje nietypową architekturę, a - choć budynek ma dopiero jedną trzecią wysokości - z jego pięter rozpościera się zachwycający widok na dynamiczną Warszawę.
Skomentuj:
Złota 44 - fotorelacja ze wstrzymanej budowy