Falujący wieżowiec Aqua Tower

Współcześnie wielu architektów prześciga się w projektowaniu drapaczy chmur o coraz to bardziej udziwnionych formach. Jest  to po części zrozumiałe, gdyż przeważnie założenia takich inwestycji wymagają stworzenia "rozpoznawalnego adresu" i to nie tylko w skali miasta, ale również i świata. W związku z tym coraz rzadziej na łamach magazynów architektonicznych pojawiają się wieżowce o oryginalnej i harmonijnej architekturze. Aqua Tower w Chicago to coś zupełnie innego.

Ten 87-kondygnacyjny (82+5 podziemne) wieżowiec został zaprojektowany przez Jeanne Gang, założycielkę Studio Gang Architects, i jest jej pierwszym wysokościowym projektem. Choć realizacja inwestycji rozpoczęła się na początku 2007 roku, a więc u progu kryzysu na rynku nieruchomości, to wieżowiec jest już bardzo bliski ukończenia.

Bryłę budynku wyprowadzono od klasycznej prostopadłościennej formy. Jest w niej jednak coś, co odróżnia ją od zarysu sąsiednich wieżowców. Tym czymś jest dynamiczna fasada, ukształtowana przez wertykalny system tarasów, wypuszczonych poza linię elewacji. Efektem jaki w ten sposób osiągnięto jest złudzenie delikatnego falowania ścian budynku, tożsamego z inspiracją projektu - wieżowcem powstałym z bloku wody. Prócz samego rzeźbienia fasady, taki system zewnętrznych tarasów spełnia i inną funkcję. Jest on bowiem ekranem słonecznym, chroniącym wnętrze przed zbytnim nagrzewaniem się.

Budynek ma być wielofunkcyjny. Na 177 tys. m2 powierzchni ma on mieścić apartamenty, hotel i centrum handlowe. W wieżowcu wykorzystano cały zestaw proekologicznych rozwiązań m.in. system magazynowania wody deszczowej i energooszczędne oświetlenie. Na dachu zlokalizowany ma być największy w Chicago ogród, z którego rozciągać się będzie malowniczy widok na pobliskie Jezioro Michigan.