Odbudowana wieża World Trade Center - 7WTC

Przed ośmiu laty cały świat zamarł na chwilę, gdy olbrzymie, 110-piętrowie wieże World Trade Center Manhattanu obróciły się w gruz. Był to bolesny koniec symbolu Nowego Jorku. Dziura po Twins Towers do dziś jest raną w tkance miasta. Jednak 11 września 2001 roku zawalił się także inny wieżowiec, stojąca w bliskim sąsiedztwie wieża numer 7, która ucierpiała na skutek zawalenia Twins Towers.

Na odbudowę całego kompleksu przyjdzie jeszcze poczekać, o ile światowy kryzys nie spowolni prac, nowe World Trade Center ma być gotowe do 2012 roku. Masterplan całego założenia przygotował Daniel Libeskind, zwycięzca międzynarodowego konkursu na odbudowę kompleksu WTC, który miał być również autorem najwyższej wieży - Freedom Tower. Po fali krytyki jaka spadła na architekta ze strony amerykańskiego środowiska architektonicznego, ostatecznie projekt budynku przejął David Childs z pracowni Skidmore, Owings & Merrill. Nie bez znaczenia było też zdanie właściciela całego kompleksu, potentata w branży nieruchomości - Larry'ego Silverstein'a, który zamiast awangardowego, czytaj bardzo drogiego projektu Libeskinda, wolał bardziej ekonomiczną wersję biura SOM.

O tym w jakim kierunku będzie odbudowywany kompleks WTC pokazuje oddana do użytku jako pierwsza wieża numer 7, również autorstwa Davida Childsa. Pierwotny budynek był najmłodszym w całym kompleksie, jego budowę ukończono w 1987 roku. Po zniszczeniach w 2001 roku odbudowę rozpoczęto w 2002 roku. Podobnie jak wcześniejszy budynek został osadzony na istniejącej stacji transformatorowej Con Edison, która zajmuje prawie cały parter budynku, stąd zamiast przeszklonych witryn sklepów lub barów są pełne ściany.

Pierwotnie do budynku wchodziło się z podium umieszczonego 4 piętra nad poziomem ulicy. Teraz wejście główne znajduje się na poziomie chodnika. Całkowicie przeszklone lobby kontrastuje z metaliczną okładziną części mieszczącej transformator. Metalowa skóra wznosi się na kilkanaście metrów. Na takim postumencie ustawiono już właściwą, szklaną wieżę biurowca. W sumie budynek ma 52 kondygnacje i ma wysokość 226 metrów.

Na pierwszy rzut oka Seven World Trade Center to zwykłe szklane pudełko, jednak budynek naszpikowany jest najnowocześniejszymi rozwiązaniami technicznymi. Świadczy o tym prestiżowy złoty certyfikat LEED (The Leadership in Energy and Environmental Design) przyznawany przez U.S. Green Buildings Council. Doceniono proekologiczność budynku. Jego transparentna fasada dzięki wysokim parametrom szkła chroni przed przegrzaniem latem i wychłodzeniem zimą. Cała deszczówka z budynku zbierana jest na dachu w specjalnym zbiorniku i później wykorzystywana do spłukiwania toalet oraz do podlewania roślin w maleńkim parku prze wejściu do budynku. Sama fasada ma ciekawą strukturę. Szyby są na całą wysokość kondygnacji, zaś pas między piętrami, grubości stropu, pokrywają sferyczne zwierciadła, które odbijają słońce w stronę ulicy. Dzięki czemu wokół budynku jest obecnie jaśniej niż, gdy go nie było. Biurowiec jest najbardziej eterycznym z nowych budynków Nowego Jorku. Z daleka jego fasady o wysokim stopniu refleksyjności, zlewają się w jedno z niebem.

7WTC nie rzuca na kolana nowatorstwem architektury. I wszystko wskazuje na to, że w tę stronę zmierza cała odbudowa kompleksu - ma być ekonomiczne, energooszczędnie i bez udziwnień. Ale też i bardziej ludzko. Zapowiada to pierwszy zielony skwer, który powstał przy "siódemce" z fontanną i rzeźbą Jaffa Koonsa w kształcie kwiatu z metalowych balonów. W przyszłości w całym kumpelskie WTC ma być dużo zieleni i terenów spacerowych.