Gdyński Waterfront
Polskie nabrzeża to wstydliwy temat. Zapomniane, zaniedbane, niedostosowane do nowej rzeczywistości. Gdynia uparcie walczy, by miasto odzyskało dawną świetność. U zbiegu ulic Waszyngtona i Hryniewieckiego powstanie nowoczesny kompleks budynków, który ma szansę stać się nowym centrum miasta.
Niespełna dwa lata temu ogłoszono w Gdyni wyniki konkursu na zabudowę terenu parku Rady Europy. Konkurs na Centrum Kultury wygrało Fiszer Atelier 41, które w swym projekcie nawiązywać chce do przedwojennej idei Forum Morskiego. Pomysł dawnych urbanistów wcielić w życie chcą również architekci z duńskiego biura Gehl Architects, którzy specjalizują się w planowaniu przestrzennym terenów portowych. Obok strzelistych wież Sea Towers, powstać ma reprezentacyjna dzielnica, która ma szansę odmienić jedno z najatrakcyjniejszych miejsc w Gdyni.
Waterfront, czyli obszar położony nad naturalnym zbiornikiem morskim, to bardzo trudna przestrzeń do zagospodarowania. Leżąca na styku portu i miasta, niejednokrotnie wymaga wielu procesów adaptacyjnych, by industrialny krajobraz umiejętnie wtopił się w tkankę miejską. Polscy urbaniści szukają pomysłu na zagospodarowanie "waterfrontów". To najczęściej najbardziej atrakcyjne tereny w mieście, ale nieprzystające do współczesnych standardów, z kiepskim planem funkcjonalnym i brakiem spójnej przestrzeni publicznej. Plan przedstawiony przez duńskich architektów, który został zaakceptowany przez gdyńskich urbanistów, ma zbliżyć teren u zbiegu Waszyngtona i Hryniewieckiego, do wielkomiejskich dzielnic portowych, w których toczy się życie miasta.
Gdynia dotychczas skierowana była równolegle do morza. W projekcie duńskich planistów otwiera się na obszary portowe. Architekci chcą, by nabrzeże było przede wszystkim przyjazne dla mieszkańców miasta. Dlatego duży nacisk położyli na rozwiązania przestrzenne ułatwiające ruch pieszych i rowerzystów oraz rozbudowę zaplecza handlowo-usługowego. W tym miejscu powinna powstać solidna przestrzeń publiczna, która stanie się nowym centrum Gdyni. Pełne życia ulice, kawiarnie, puby, miejsca spotkań, a przede wszystkim przestrzeń, która przyciąga, a nie odstrasza industrialnym krajobrazem.
Teren nieopodal Sea Towers należy do szwedzkiego inwestora, potentata meblarskiego, Inter Ikea. Na najdroższych działkach w mieście powstaną biura, restauracje i kawiarnie, sklepy, apartamenty, hotele oraz centrum kongresowo - festiwalowe. Aby zespolić tę część miasta architekci zaplanowali przede wszystkim zabudowę nawiązującą do budynków w śródmieściu. Jednak na tym terenie powstaną też dwa wieżowce o wysokości 55 i 36 m, które wraz Sea Towers będą należeć do najwyższych w mieście.
Projekt przedstawiony został podczas X Międzynarodowego Forum Gospodarczego w Gdyni. To na razie jedynie koncepcja urbanistyczna, na konkretne propozycje architektoniczne trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, a budowa pierwszych obiektów ruszy nie wcześniej, jak za dwa lata.
Skomentuj:
Gdyński Waterfront