bryła polska architektura Wielkie święto graffiti Wielkie święto graffiti ER 09-09-2010 10:55
Za nami dziewiąta edycja Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Graffiti Outline Colour Festival. Z okazji imprezy, do Łodzi zjechali znani graficiarze, min. amerykańska ekipa Tats Cru czy Case, czy współzałożyciel niemieckiej grupy Maclaim. Malowali po ścianach budynków, na wagonach kolejowych. Zobacz efekty ich pracy i wyraź swoją opinię. Czy w przestrzeni miejskiej jest miejsce na graffiti?
1 z 25 Za nami dziewiąta edycja Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Graffiti Outline Colour Festival. Z okazji imprezy, do Łodzi zjechali znani graficiarze, min. amerykańska ekipa Tats Cru czy Case, czy współzałożyciel niemieckiej grupy Maclaim. Malowali po ścianach budynków, na wagonach kolejowych. Zobacz efekty ich pracy i wyraź swoją opinię. Czy w przestrzeni miejskiej jest miejsce na graffiti?
Otwórz galerię
(25)
2 z 25 W weekend tuż przed otwarciem festiwalu przy skrzyżowaniu ul. Piotrowskiej i ul. Tuwima w ramach warsztatów GRAFFITI Sztuka Miasta powstał trójwymiarowy mural - fot. Ewa Rzeszowska 3 z 25 Praca inspirowana była popularną grą, w której klocki układa się w linie. Podcień kamienicy ozdobił kosmiczny tetris 3D. - fot. Ewa Rzeszowska 4 z 25 Graffiti na ścianie dawnej fabryki Kindermanna. - fot. Ewa Rzeszowska 5 z 25 Murale stworzone przez Case'a, współzałożyciela niemieckiej grupy Maclaim na dziedzińcu Społecznej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania przy ul. Kilińskiego 98, która była partnerem tegorocznej edycji festiwalu - fot. Marcin Kret 6 z 25 Prace wykonane na szkolnym dziedzińcu nawiązują tematyką do europejskiej kampanii "Help - życie bez tytoniu". Artysta dowcipnie ukazuje szkodliwość palenia. Na zdjęciu mural ukazujący Księżniczkę, której w zaśnięciu przeszkadza nie ziarnko grochu a popielniczka - fot. Ewa Rzeszowska 7 z 25 Case znany jest ze swojego fotorealizmu w przedstawieniach - fot. Ewa Rzeszowska 8 z 25 Case - fot. Ewa Rzeszowska 9 z 25 Niemieckiego artystę najbardziej interesuje ukazywanie ludzkich postaci w nieoczywistych, czasem groteskowych kontekstach. Dobrze widać to w jego łódzkich pracach, gdzie Czerwony Kapturek szoruje zęby wilka, a Księżniczka zamiast na ziarnku grochu leży na.. popielniczce - fot. Ewa Rzeszowska 10 z 25 Case znany jest ze swojego fotorealizmu w przedstawieniach - fot. Marcin Kret 11 z 25 Prace wykonane na szkolnym dziedzińcu nawiązują tematyką do europejskiej kampanii "Help - życie bez tytoniu". Na zdjęciu mural przedstawiający Czerwonego Kapturka próbującego zaradzić nieświeżemu oddechowi wilka. - fot. Ewa Rzeszowska 12 z 25 Amerykanie z Tats Cru przy skrzyżowaniu al. Kościuszki z ul. Żwirki w Łodzi stworzyli największy mural tegorocznej edycji festiwalu graffiti. Zamalowali prawie 800 m kw. ściany. Jest to również największy mural jaki namalowali poza swoim krajem - fot. Ewa Rzeszowska 13 z 25 Tats Cru to prawdziwe gwiazdy graffiti. Grupę tworzą Bio, BG183, Nicer oraz pochodzący z Niemiec bracia bliźniacy HOW i NOSM (dołączyli pod koniec lat 90.)Malowali murale dla firm: Coca-Cola, McDonald's, Sony, MTV, Tommy Hilfiger, DKNY, a także gwiazdom rapu: 50 Cent'owi i Missy Elliot. - fot. Ewa Rzeszowska 14 z 25 Na ścianie pojawiły się pocztówki z Łodzi. Podkreślone zostały motywy lokalne, takie jak miejska flaga. - fot. Ewa Rzeszowska 15 z 25 W kolejnych dniach festiwalu artyści graffiti zmienili wygląd czterech wagonów na dworcu Kaliskim - Fot. Radoslaw Jóźwiak / Agencja Gazeta 16 z 25 Do lokalnych artystów dołączyła również ekipa Tats Cru. Na wagonach namalowali swoje ksywki i postać chuligana - Fot. Radoslaw Jóźwiak / Agencja Gazeta 17 z 25 Dla grafficiarzy z Tats Cru malowanie wagonów w Łodzi było ciekawym doświadczeniem ponieważ pierwszy raz robili to legalnie - Fot. Radoslaw Jóźwiak / Agencja Gazeta 18 z 25 Pod koniec festiwalu odbył się otwarty dla wszystkich grafficiarzy jam graffiti w dawnej fabryce Juliusza Kindermanna przy ul. Łąkowej 23/25. - fot. Ewa Rzeszowska 19 z 25 Tematami przewodnimi graffiti powstałych na murach fabryki były rycerstwo, plaża i galaktyka - fot. Ewa Rzeszowska 20 z 25 Tematami przewodnimi graffiti powstałych na murach fabryki były rycerstwo, plaża i galaktyka - fot. Ewa Rzeszowska 21 z 25 Tematami przewodnimi graffiti powstałych na murach fabryki były rycerstwo, plaża i galaktyka - fot. Ewa Rzeszowska 22 z 25 Tematami przewodnimi graffiti powstałych na murach fabryki były rycerstwo, plaża i galaktyka - fot. Ewa Rzeszowska 23 z 25 Na fabrycznym placu z okazji festiwalu pojawiła się usypana z piasku plaża z barem z parasolkami. Była także scena na, której pokazywali swoje umiejętności raperzy - fot. Ewa Rzeszowska 24 z 25 Chociaż zniknęła już plaża z barem i scena, świeże graffiti wciąż widnieją na zaniedbanych murach fabryki - fot. Ewa Rzeszowska 25 z 25 Chociaż zniknęła już plaża z barem i scena, świeże graffiti wciąż widnieją na zaniedbanych murach fabryki - fot. Ewa Rzeszowska Koniec galerii zdjęć
Skomentuj:
Wielkie święto graffiti