Pierwszy kielich dworca w Katowicach sprzedany!
Grupa Napraw Sobie Miasto chce sprzedać kielichy katowickiego dworca architektom z różnych stron świata. Jej członkowie liczą na to, że w ten sposób uwaga międzynarodowego środowiska skupi się na placu Szewczyka. Nie zdążyli jeszcze rozesłać ofert kupna kielichów, a pierwszy chętny już zgłosił się sam. Szczęśliwym posiadaczem kielicha został Tomasz Konior.
Transakcja jest tylko symboliczna. Grupa nie ma najmniejszego zamiaru wnieść do pracowni architekta kilkudziesięciu ton żelbetu. Konior dostanie tylko zdjęcie pięknie opakowanego kielicha. W czwartek rano grupa przystąpiła do przygotowywania przesyłki. Jej członkowie zjawili się na dworcu wyposażeni w arkusze szarego papieru, taśmę klejącą i wielkie znaczki pocztowe.
Wybrali kielich na rogu hali, od strony ul. Młyńskiej. Opakować go można z tarasu. - Nie chcemy wchodzić w konflikt z ochroną dworca. Tu jesteśmy na zewnątrz budynku, co dość mocno ogranicza możliwość wyrzucenia nas z niego - mówi Krajewski. Po 40 minutach pracy kielich został zapakowany i opatrzony znaczkami. Ochrona dworca zjawiła się, kiedy Krajewski kończył przesyłkę adresować. - Bez pozwolenia nie wolno - skrzywiła się pani z ochrony i wezwała posiłki w postaci dwóch dobrze zbudowanych panów w mundurach. Odpuścili interwencję po solennej obietnicy, że po wykonaniu fotografii opakowanie zostanie zdjęte.
Zdjęcia z pakowania kielicha zostaną dołączone do listów, które grupa roześle do architektów na całym świecie. Pomoc w dotarciu do największych gwiazd światowej architektury zaoferowała pomysłodawcom akcji firma Neinver. Nie skorzystali z tej pomocy. - Nie chcemy w ten sposób urazić tych, którzy opowiadają się za zachowaniem dworca w oryginalnym kształcie. Nasza akcja ma przede wszystkim promować dobrą architekturę i dać wyraźny sygnał, że społeczeństwo ma prawo decydować, co się dzieje w przestrzeni publicznej. Ten budynek należy do nas wszystkich - mówi Krajewski.
Iwona Sobczyk
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
Skomentuj:
Pierwszy kielich dworca w Katowicach sprzedany!