Loft po polsku
Mieszkania w starych budynkach poprzemysłowych stało się modne w latach 60. i 70. w USA. Teraz loft jako sposób życia staje się modny w Polsce.
Termin loft kojarzy się z ogromnym mieszkaniem w starej opuszczonej hali fabrycznej czy magazynie, koniecznie z wolnym planem, widocznymi fragmentami ceglanych murów czy instalacji, wysokimi pomieszczeniami i ogromnymi oknami.
Mieszkanie w starych budynkach poprzemysłowych stało się modne w latach 60. i 70. XX wieku. W tamtych czasach nowojorscy artyści zaczęli zamieszkiwać zaadaptowane powierzchnie magazynowe, zachwyceni ich niezwykłym klimatem i idealnymi warunkami oświetleniowymi. W dalszym ciągu modne lofty zamieszkiwane są nie tylko przez artystów. W miastach takich jak Nowy Jork, Los Angeles czy Londyn lofty są w stałej ofercie brokerów, najczęściej przeznaczone dla wymagających i bardziej zamożnych klientów.
W Polsce powoli rozwija się pojęcie loftu. Pierwszym loftem, który objawił się na naszym podwórku był Bolko_Loft - projektu medusa group. Przemo Łukasik zakupił i zaadaptował na cele mieszkaniowe budynek byłej lampiarni przy szybie Bolko zamkniętych już Zakładów Orzeł Biały. Budynek trafił do grona 20 budynków uznanych za ikony polskiej architektury po 1989 r.
Trwają również prace przy kolejnej realizacji medusa grup związanej z loftami - miały one powstać w ogromnym budynku Starego Spichlerza w Gliwicach. Niepowtarzalny klimat loftu miały tutaj nadać drewniane stropy i belkowania, granitowe schody i wspaniała, ceglana elewacja z wielkimi oknami. Obecnie mieszkania są gotowe do zamieszkania.
Łódź była i wciąż jest jednym z największych w Polsce ośrodków przemysłowych. Fabryka Poznańskiego czy Przędzalnia na Księżym Młynie stanowią świetne przykłady przemysłowych obiektów z czasów największego rozwoju miasta. Olbrzymi, liczący cztery kondygnacje budynek Przędzalni Scheiblera zawierał w swym wnętrzu hale produkcyjne. Rewitalizacja autorstwa zespołu Marciniak i Witasiak Pracownia Projektowa zakłada przywrócenie budynkom przędzalni dawnej świetności przy wykorzystaniu najnowszych technologii i rozwiązań architektonicznych. W nowych apartamentach mają zostać zachowane XIX- wieczne elementy konstrukcji. Fasada przędzalni będzie kontrastować z jasnymi wnętrzami ze stali i szkła.
Żyrardów, to jedyny w Polsce przykład idealnego miasta - ogrodu zbudowanego na surowym korzeniu, przeznaczonego na cele przemysłowe,w którym istnieje czytelny podział na część mieszkalną i fabryczną. Miasto zawdzięcza nazwę Filipowi de Girard -pierwszemu dyrektorowi fabryki. Na Wystawie Światowej w Paryżu to niewielkie polskie miasto przedstawiano jako wzorcowy unikalny organizm miejski. Jest to jedyny w Europie, zachowany w całości tego typu zespół urbanistyczny, i podejmuje się starania o wpisane Żyrardowa na listę UNESCO. W Żyrardowie rozpoczęła się przebudowa Nowej Przędzalni na lofty i galerię handlową. Projekt przebudowy Nowej Przędzalni na Lofty de Girarda, autorstwa Krzysztofa Janikowskiego i Macieja Kneblewskiego, przewiduje odrestaurowanie obiektu oraz nadbudowę dwóch kondygnacji mieszkalnych cofniętych od zabytkowej elewacji o 3 metry. Architekci postarali się o zachowanie wszystkich wartościowych elementów z początku XX wieku.
Coraz częściej spotykane lofty w Polsce są nie tylko chwilowym kaprysem czy modą na mieszkanie w czymś innym od standardowego mieszkania. Często zachęcają również świetną lokalizacją i niewygórowanymi cenami.
Skomentuj:
Loft po polsku