Lofty w Zielonej Górze
Nowoczesne aranżacje industrialnych budynków to wizytówka nie tylko wielkich poprzemysłowych miast.
Opuszczone obiekty fabryczne, poprzemysłowe hale i magazyny można znaleźć praktycznie w każdym mieście. Coraz częściej obiekty takie poddawane są gruntownej rewitalizacji i z opustoszałych ruin zmieniają się w tętniące życiem miejsca. Moda na lofty dotarła do nas już jakiś czas temu, głównie za sprawą apartamentów w XIX-wiecznej fabryce Karola Scheiblera w Łodzi - to jedna z pierwszych tego typu adaptacji w Polsce.
Właśnie zakończono adaptację XIX-wiecznej tkalni w Zielonej Górze autorstwa Pracowni Architektonicznej PAF . Zielonogórska adaptacja dawnej tkalni jest bardzo starannie i stylowo wykonana. Elewację pokryto specjalna płytką, doskonale imitującą cegłę. Industrialnego klimatu dodają zamontowane na budynku stylizowane lampy i balkony. W zaadaptowanym lofcie rozplanowano 69 mieszkań o zróżnicowanej powierzchni: od 44 do 116m2. Każde z nich ma balkon a niektóre wyposażone są dodatkowo w wysokie antresole. W dwóch charakterystycznych wieżach mieszczą się klatki schodowe i windy. Budynek leży w centrum miasta, dlatego oprócz apartamentów są tu też lokale usługowe i biura.
Chociaż cena za metr nie należała do najniższych, nie było problemu ze znalezieniem chętnych, wszystkie mieszkania są już dawno sprzedane. W budynku dawnej tkalni od tygodni widać duży ruch - codziennie kręcą się ekipy wykończeniowe i podekscytowani, przyszli mieszkańcy.
To już druga taka inwestycja w Zielonej Górze. Zaraz obok znajdują się pierwsze zielonogórskie lofty w zabytkowej fabryce włókienniczej. W przygotowaniu jest również kolejny projekt - adaptacja XIX-wiecznej Fabryki Koniaków Heinricha Raetscha. Tym razem będzie to centrum handlowo-biurowe, a w podziemiach pojawią się puby i restauracje.
Skomentuj:
Lofty w Zielonej Górze