Deweloperzy na ratunek zabytkom? Kolejna warszawska kamienica odzyska dawny blask
Warszawa podczas II Wojny Światowej straciła mnóstwo cennych historycznych budowli. Powojenne losy wcale nie były dla niej łaskawsze - w myśl nowej ideologii kamienice południowego śródmieścia, które przetrwały wojnę były pozbawiane historycznego detalu. Teraz trochę nieoczekiwanie na ratunek zabytkom coraz częściej ruszają deweloperzy, którzy restaurują kolejny obiekty i przywracają im dawny blask i świetność.
Przy ulicy Świętej Barbary 4 w Warszawie rozpoczął się remont kamienicy, który ma przywrócić budynkowi historyczny wygląd. To kolejna tego typu inwestycja realizowana przez prywatne firmy.Projekt rewitalizacji opracowała pracownia Rewaloryzacji Architektury Nowy Zamek.
Kamienicy zostanie przywrócony oryginalny neobarokowy wygląd fasady. Na środkowej, trójosiowej partii fasady, przywrócone będą cztery półkolumny wsparte na ozdobnych konsolach, dźwigające przełamany łukowy fronton. Boczne partie fasady zostaną powtórnie rozdzielone pilastrami i zwieńczone pojedynczymi wystawkami w dachu. Ponownie stanie ciężka drewniana brama wjazdowadoposażonaw nowoczesną automatykę.
Cieszę się, że uda nam się stworzyć niesamowite wnętrza w naszej kamienicy. Apartamenty będą bardzo wysokie, najniższa wysokość to 3,20 m, a najwyższa to aż 4,50! W piwnicach uda nam się osiągnąć też imponujące przestrzenie wysokie na 3,00 m z zachowaniem oryginalnych kolebkowych ceglanych sklepień - powiedział Krzysztof Kawalec, Wiceprezes Warsaw Attics odpowiedzialnej za inwestycję.
We wnętrzach powstanie 8 mieszkań o powierzchni od 80 do 270 m kw. W piwnicach zlokalizowane zostanie kameralne centrum spa dostępne dla mieszkańców, w którym znajdą się dwie sauny, lodowa studnia, sala do masażu oraz jacuzzi. Odtworzona zostanie też klatka schodowa wykończona białym marmurem oraz oryginalną i odrestaurowaną metalową balustradą.
Kamienica powstała na samym początku XX wieku. zaprojektowana przez Mikołaja Tołwińskiego jako dom mieszkalny i siedziba żeńskiego Zakładu Naukowego Stefanii Tołwińskiej. W 1939 została częściowo spalona. Powojenna odbudowa dodała kamienicy niskie czwarte piętro oraz pozbawiła części detalu w postaci zwieńczenia portyku i pilastrów. W latach 70 kamienica został poddana remontowi, który ostatecznie pozbawił ją historycznego wyglądu.
Skomentuj:
Deweloperzy na ratunek zabytkom? Kolejna warszawska kamienica odzyska dawny blask