Rozpoczyna się rozbiórka Universalu. Początek wielkich zmian w centrum Warszawy?
Universal stoi w samym centrum Warszawy. Ale przez ostatnie lata rzadko można było go oglądać. W świadomości warszawiaków istniał bardziej jako nośnik reklamowy niż budynek. Niedługo na dobre zniknie z krajobrazu miasta. Firma S+B Gruppe będącą właścicielem budynku właśnie rozpoczęła jego rozbiórkę.
Universal to fragment jednego z najważniejszych założeń urbanistycznych powojennej Polski, tzw. Ściany Wschodniej. Konkurs na zagospodarowanie wschodniej pierzei ulicy Marszałkowskiej naprzeciwko Pałacu Kultury rozstrzygnięto w 1958 r. Do realizacji przyjęto koncepcję Zbigniewa Karpińskiego. Zgodnie z nią, w narożniku al. Jerozolimskich i ul. Marszałkowskiej miała pojawić się złożona z dwóch elementów kompozycja. Przeszklona Rotunda z ząbkowanym, przechylonym dachem to lekkość i ekspresja. Rozległa płaszczyzna stojącego z tyłu biurowca ma stanowić dla niej tło.
Siedem lat później, w 1965 r., budynek Universalu był już gotowy. Zespół pod kierownictwem Jerzego Kowarskiego zaprojektował zwykły śródmiejski biurowiec. Płaskie pudełko na niskim przyziemiu, z elewacją o szarym, metalicznym kolorze. Budynek rzeczywiście stał się tłem. Powstał jednak przy głównym skrzyżowaniu stolicy kraju. Pojawiał się więc na wielu zdjęciach, w książkach dla dzieci i pocztówkach z nowoczesną Warszawą lat 60. Wewnątrz mieściła się siedziba Centrali Handlu Zagranicznego „Universal”, posiadającej monopol na eksport sprzętu AGD.
W latach 90. Universal przeszedł remont. Elewacja zyskała brązowy kolor i przyciemnione szyby. Potem nadeszły gorsze czasy. Dla biurowca i jego właściciela (który ostatecznie zbankrutował w 2003 r.). Universal z cichego tła zmienił się w największy bilbord RP. Spoglądał z niego raz gigantyczny Justin Bieber, innym razem panie w kolekcjach jesiennych i wiosennych, piłkarze lub szczęśliwe rodziny z telefonami komórkowymi. Budynek stał się symbolem reklamowej powodzi, w której utonęła polska przestrzeń publiczna. I mało kto pamiętał jeszcze, co znajduje się pod wielkoformatową płachtą.
Wystawiony na sprzedaż Universal został w końcu kupiony przez austriacką firmę S+B Gruppe. Ta w miejsce starego zamierza postawić nowy biurowiec o szklanej powłoce i przełamanej w pionie fasadzie. Dotychczas opublikowane wizualizacje budynku zaprojektowanego przez Piotra Bujnowskiego z Warszawy i Martina Troethana z Wiednianie nie dają pewności co do ostatecznego wyglądu przyszłego budynku. Ważne, by jego fasada nie była nazbyt rozrzeźbiona. Następca Universalu powinien raczej realizować pierwotną ideę Karpińskiego - być wyciszonym tłem, kontynuować linię Ściany Wschodniej. Rozbicie bryły i zbyt bogata forma mogą ten efekt zaburzyć.
Wyburzenie Universalu to pierwszy etap zmian, jakie czekają centrum Warszawy. Rotunda po planowanym remoncie ma odzyskać lekkość, a wokół niej powstanie miejski plac. W dalszej perspektywie rondo Dmowskiego zmieni się w zwykłe skrzyżowanie z naziemnymi przejściami dla pieszych.
______________________________________________________________________
ZOBACZ TEŻ
Skomentuj:
Rozpoczyna się rozbiórka Universalu. Początek wielkich zmian w centrum Warszawy?