Od ulicy widać tylko drewnianą ścianę. Introwertyczna miejska willa
Warszawski Wawer, to urokliwa, ale dość chaotycznie zabudowana dzielnica. W takim otoczeniu powstała prosta, modernistyczna willa o miejskim charakterze. Zaglądając na działkę od zewnątrz dostrzeżemy jedynie schowaną za zielenią frontową elewację bez widocznych otworów. Pokryta brązowym drewnem nie zdradza, że kryje się za nią przestronny budynek otwierający się na patio i wewnętrzny ogród.
Bryła budynku została pomyślana jako parterowa, zorganizowana wokół przestrzeni wewnętrznego atrium. Takie rozłożenie pomieszczeń pozwoliło w dużej mierze zapewnić poczucie intymności i prywatności oraz jednocześnie otworzyć wnętrza na atrakcyjną przestrzeń.
Od ulicy zlokalizowana został część gospodarcza - garaż i spiżarnia nie potrzebujące doświetlenia. Pozwoliło to pozbawić elewację frontową wszelkich przeszkleń oraz odizolować wewnętrzną przestrzeń działki od widoku z ulicy.
Wejście do budynku znajduje się od boku budynku. Na dojście do budynku otwiera się gabinet, w którym pracują właściciele domu.
Przeszklenia salonu otwierają się na wewnętrzne patio, którego centralnym elementem ma być drzewo, ściany zaś z czasem mają porosnąć zasadzonym tutaj winobluszczem.
Na efekty trzeba niestety poczekać kilka lat, kiedy ściany atrium zarosną winobluszczem, w wielkimi błyszczącymi liśćmi, czerwieniejącymi jesienią. Wewnątrz atrium posadzono Amelanchier. Drzewo, które ma wiele pni , po kilku latach całkowicie wypełni otwór w dachu, a gałęzie oprą się o szyby . Latem, gęste liście Amelachiera, będą pięknie łamały wpadające do wnętrza słońce, a wieczorami, oświetlone drzewo będzie tworzyło nastój wnętrza - mówi o swoim projekcie architekt Marcin Rubik z pracowni Rubik Architekci.
W najbardziej oddalonej od wejścia części domu zlokalizowano pokoje dla dzieci, które otwierają się bezpośrednio na ogród.
Pomimo parterowego rozplanowania wszystkich pomieszczeń oraz stosunkowo wąskiej działki w projekcie udało się stworzyć dobrze powiązane przestrzenie z wyraźnym podziałem na strefy przy jednoczesnym zapewnieniu poczuciu intymności w przestrzeni domu oraz stworzenia własnego mikrokosmosu niedostępnego dla osób postronnych. Z wnętrza poprzez duże przeszklenia, jest widok albo otaczającą zieleń lub własne patio. Nawet, przebywając na tarasie, który jest otoczony przez bryłę domu, człowiek ma wrażenie, że jest w innym estetycznym świecie.
- Więcej o:
- dom jednorodzinny
W duchu projektów Le Corbusiera. Luksusowy dom pod Poznaniem [WIZUALIZACJE]
Parterowy dom osadzony w zieleni
Leśny dom o drewnianej elewacji od polskiej pracowni uznanej za jedną z 20 najlepszych na świecie
Ten dom miał wyglądać zupełnie inaczej. Modernistyczna willa zamiast "dworku"
Znani architekci: Gerrit Rietveld. Nie tylko czerwono-czarne krzesło i Dom Rietvelda
Willa Tugendhatów w Brnie. Ekskluzywny modernizm Miesa van der Rohe [IKONY ARCHITEKTURY]
Najdroższy i największy dom jednorodzinny świata. Antilla Tower w Mumbaju
Fallingwater - dom nad wodospadem. Frank Lloyd Wrigth zaprojektował budynek, który wyprzedził epokę [IKONY ARCHITEKTURY]