Warszawa pozbywa się reklam. "To metoda małych kroków" [PRZED I PO]
Teoretycznie najłatwiej jest usunąć reklamę. Tylko teoretycznie. W rezultacie to ciężka walka bez oręża, czyli odpowiednich instrumentów prawnych. Dlatego każde ściągnięcie płachty z budynku czy zdemontowanie billboardu przy niewielkiej uliczce to wielki sukces, o którym warto mówić. W Warszawie takich sukcesów jest coraz więcej za sprawą stołecznego Wydziału Estetyki Przestrzeni Publicznej.
Zdjęcie reklamy to niewielki koszt, za to efekt zdumiewa. Czasem to samo miejsce ciężko poznać po metamorfozie. Czemu jednak zmian na lepsze jest tak niewiele? Dlaczego w polskiej stolicy wciąż królują jaskrawe afisze, nieproporcjonalnie duże billboardy, czy siatki zasłaniające całe elewacje, pytamy Wojciecha Wagnera, naczelnika Wydziału Estetyki Przestrzeni Publicznej w warszawskim Ratuszu.
No cóż, to jest metoda małych kroków, na większe nie pozwala nam na razie prawo. Wierzę, że dzięki ustawie krajobrazowej zrobimy w kolejnych latach "Wielki Skok" - powiedział.
Wagner, od 2013 roku na czele Wydziału, walczy z niechcianymi intruzami w stołecznej przestrzeni publicznej, a niektóre wygrane starcia dokumentuje i umieszcza na Facebooku. W działaniach pomagają zarządcy terenów (Zarząd Dróg Miejskich, Zarząd Terenów Publicznych, jednostki dzielnicowe i inne) oraz Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.
To właśnie takie "małe kroki" sprawiają, że kwestia estetyki w przestrzeni publicznej zyskuje rangę tematu, którego nie można już ignorować. Wagner surowo ocenia obecną sytuację w kraju. W wywiadzie, który przeprowadziliśmy z nim w czerwcu mówi o kryzysie polskiej przestrzeni.
- Zdumiewa mnie to, że przez ostatnie 20 lat jako społeczeństwo po prostu zrezygnowaliśmy z pielęgnacji otoczenia, w którym wspólnie żyjemy!
Zobacz jak przestrzeń publiczna odzyskuje swoją tożsamość bez pstrokatych reklam. Na zdjęciach kilkanaście interwencji stołecznego urzędu ds estetyki, po których Warszawa wygląda o wiele lepiej!
Skomentuj:
Warszawa pozbywa się reklam. "To metoda małych kroków" [PRZED I PO]