Winiarnia z europalet w Poznaniu [METAMORFOZA PAWILONU]
Specjalistycznych miejsc, w których można kupić wino w Polsce jest sporo. Jednak niewiele z nich intryguje swym wyglądem tak jak Fiesta Del Vino











Fiesta Del Vino to winiarnia, która znajduje się na poznańskim Górczynie. Zaprojektowali ją architekci z pracowni mode:lina. Na niewielkiej, bo liczącej zaledwie 120 m kw. powierzchni udało się stworzyć przestrzeń, w której znaleźć można wina z najdalszych zakątków świata, bar tapas oraz strefę, w której można spróbować sprzedawanych tam trunków.
To nie ma być winiarnia, ale sklep, a przy okazji miejsce, gdzie można spróbować wina z niewielką przekąską - tak brzmiały podstawowe wymagania, które architektom postawili właściciele obiektu. W efekcie powstało miejsce, do którego można wpaść nie tylko po butelkę wina, ale też spróbować chorizo, lub nawet zostać kiperem na jeden wieczór.
Architekci podzielili wnętrze budynku w dość czytelny sposób. Za moduł posłużył im prosty, drewniany stojak na wino oraz jego elementy - surowe deski. We wnętrzu dominuje czerń oraz czerwień i biel, które mają nawiązywać do barw wina.
Z zewnątrz zespół mode:lina architekci postawił na elegancką i skromną elewację.
Właściciele chcieli wyeksponować witrynę, stworzyć stylowy charakter miejsca oraz na nowo je zdefiniować - mówią projektanci.
Elewację wykonano używając europalet pomalowanych na biało i czarno. Dzięki temu udało się uprościć bryłę budynku, która teraz zyskała zupełnie inne oblicze. Podobny wygląd zyskało najbliższe otoczenie sklepu.
- Więcej o:
Osiedlowa budka odmieniona przez architektów [PRZED I PO]
Sklep w Białymstoku. Tutaj rządzi drewno i światło
Dworzec kolejowy w Rumi. Niezwykła metamorfoza!
Niezwykły sklep z butami w Poznaniu. Architekci "zasznurowali" przestrzeń
Powojenne bloki z Polski wcale nie są nudne! Oto te najciekawsze [PRZEGLĄD]
Bronią ikony postmodernizmu. Trwa protest przeciwko wyburzeniu dworca w Częstochowie: Nasz dworzec. Wspólna sprawa!
Dom towarowy Fedora Karpego w Gliwicach. Modernistyczna bryła z tarasami na dachu
Kuracjusze i wczasy zakładowe. Najbardziej znane ośrodki wczasowe z PRL-u