Warszawski salon z biżuterią od mode:lina architekci
Wnętrze sklepu z biżuterią Ani Kruk wypełniają perforowane ściany, które umożliwiają jego dowolną aranżację
Butik z biżuterią marki Ania Kruk powstał w Warszawie przy ul. Mokotowskiej. Jego projekt opracowali architekci z poznańskiej pracowni mode:lina. Architekci chcieli stworzyć przestrzeń, która będzie wizualnie lekka i skierowana do młodszych klientek. Podczas prac projektowych inspirację czerpali z rodzinnych fotografii rodziny Kruk.
W albumach projektanci znaleźli zdjęcia ze starego warsztatu złotniczego. To właśnie on stał się motywem przewodnim całego projektu. Tradycyjne ścienne ekspozytory zostały zastąpione perforowanymi ścianami, które zazwyczaj pojawiają się w warsztatach jako przyborniki na narzędzia. Zamiast pilników i wierteł w nowym salonie pojawiły się lustra, ramki, lampy oraz biżuteria, która zawisła na drewnianych kołkach.
Ciekawym pomysłem architektów są wspomniane wcześniej perforowane ściany. Drobne dziurki umożliwiają szybką i łatwą zmianę ekspozycji wnętrza w zależności od potrzeb danej kolekcji. Nawiązanie do starego warsztatu złotniczego mają wyrażać też drewniane koziołki. Podtrzymują one masywne gabloty z biżuterią i jednocześnie nadają industrialnego charakteru.
Warszawski salon marki Ania Kruk wypełniono białymi meblami i drewnianymi elementami, których surowy charakter ma kontrastować z bardzo kobiecą biżuterią.
Ania Kruk to młoda marka biżuterii stworzona przez rodzeństwo: Anię Kruk i Wojciecha Kruka Juniora (dzieci Wojciecha Kruka, który stworzył firmę W.Kruk).
- Więcej o:
Sklep w Białymstoku. Tutaj rządzi drewno i światło
Osiedlowa budka odmieniona przez architektów [PRZED I PO]
Niezwykły sklep z butami w Poznaniu. Architekci "zasznurowali" przestrzeń
Poznań: ruszają prace w Skarbcu. Jest pozwolenie na budowę!
Nowe biuro Vaillant w .KTW II nagrodzone w konkursie Global Future Design Awards
Dom z solarnym dachem nad rzeką w Rumii. To projekt MAKA Studio
Apartamenty Esencja II - nowa inwestycja na poznańskich Garbarach
Co by było, gdyby... Niezrealizowane wizje architektów dla polskich miast. Miało być spektakularnie