Woonerf - pierwszy miejski podwórzec w Łodzi
"Chcemy aby ulice w śródmieściu służyły ludziom, a nie tylko samochodom" - stwierdzili mieszkańcy Łodzi i stworzyli woonerf, miejski podwórzec, który ma stać się nową propozycją aranżacji przestrzeni miejskiej.
Koncepcja zakładająca znaczne ograniczenie ruchu samochodowego powstała na początku lat 70. XX wieku w Holandii. To właśnie z języka niderlandzkiego pochodzi słowo woonerf oznaczające w wolnym tłumaczeniu „ulicę do mieszkania”. Ideę stopniowej eliminacji indywidualnego transportu kołowego podjęli projektanci z nurtu „New Urbanism”, realizując w obrębie istniejących i nowoprojektowanych zespołów zabudowy strefy przyjazne pieszym i rowerzystom. Wiosną 2013 roku zrodziła się koncepcja stworzenia pierwszego woonerfu w Łodzi.
Pomysłodawcą całego przedsięwzięcia i twórcą koncepcji był Bartosz Zimny, który zainspirowany rozwiązaniami zaobserwowanymi w miastach Europy Zachodniej naszkicował wstępny plan przekształcenia ul. 6 Sierpnia. Ta niewielka uliczka, mimo iż przylega bezpośrednio do reprezentacyjnej Piotrkowskiej, przez lata była zaniedbana. Stanowiła przykład typowej śródmiejskiej przestrzeni, gdzie na pierwszym miejscu w hierarchii znajdował się samochód, a dopiero daleko za nim - pieszy i rowerzysta.
Nowy projekt zakładał diametralną zmianę tego stanu rzeczy, a jego efektem stał się uroczyście otwarty w końcu czerwca pierwszy łódzkie woonerf, czy też, jak mawiają niektórzy - miejski podwórzec. Zniknął asfalt i wysokie krawężniki. Zamiast nich pojawiły się płyty szarego granitu i charakterystyczna kostka brukowa o czerwonej barwie. Zasadzono pięć wisien kanzan, a w prostych kamiennych gazonach - kalinę i rokitnik. Pojawiły się ławki, stojaki na rowery, zegar uliczny oraz parking dla samochodów. Tak, idea miejskiego podwórca nie zakłada całkowitej eliminacji ruchu kołowego, a jedynie znaczne jego ograniczenie. Dlatego też przejazd ul. 6 Sierpnia jest nadal możliwy, a w miejscu niegdyś zaniedbanego błotnistego skweru przewidziano miejsca postojowe. Ich niewielka ilość sprawia, ze nie przeszkadzają tym, którzy zdecydują się przysiąść na chwilę by podziwiać XIX-wieczne kamienice lub przy jednym z kawiarnianych stolików wypić popołudniową kawę.
Przekształcenie ulicy zrealizowane zostało w ramach Budżetu Obywatelskiego. O tym, że mieszkańcy Łodzi zadowoleni są z woonerfu najdobitniej świadczy fakt, iż do kolejnej edycji Budżetu zgłoszono aż sześć dalszych lokalizacji, w których powstać mają podwórce. Stanowi to nie lada wyzwanie dla osób, które tak jak Bartosz Zimny, pragną przekształcić śródmieście Łodzi w przestrzeń atrakcyjną i przyjazną mieszkańcom. Najważniejszy pierwszy krok został już jednak zrobiony.
Skomentuj:
Woonerf - pierwszy miejski podwórzec w Łodzi