Mieszkanie bez dewelopera? Wrocławianie pokazują, że to możliwe [PROJEKT]

Projektanci z biura KMA Kabarowski Misiura Architekci przygotowali projekt wielorodzinnego budynku "Kooperatywa". Założenie było takie, aby stworzyć budynek, który systemem gospodarczym wybudują cztery zaprzyjaźnione rodziny. Ten pomysł wpisuje się w propagowaną przez wrocławską pracownię ideę społecznej integracji.

Projekt pierwotnie został przygotowany dla osiedla Nowe Żerniki we Wrocławiu. Jednak architekci uważają go za na tyle uniwersalny, że z powodzeniem może stanąć w innej lokalizacji.

Wielorodzinny budynek to swego rodzaju miejska willa, która stanowi alternatywę dla domków jednorodzinnych. Mimo zlokalizowania pod jednym dachem czterech rodzin, budynek ma zapewnić jego mieszkańcom poczucie posiadania własnego domu, poczucie bezpieczeństwa i ułatwiać formowanie mikrospołeczności.

Zaproponowany przez architektów budynek ma dwa piętra. W środku znalazły się cztery mieszkania, powierzchnia każdego z nich to 123 m kw. Mieszkańcy do swojej dyspozycji mają garaże, wspólny ogród i dwa lokale usługowe. Te ostatnie powstały po to, aby wynajmować je najemcom. Wpływy z czynszu mają pozwolić pokryć raty kredytu lub koszty eksploatacji.

Kooperatywa umożliwia również elastyczne kształtowanie wnętrz mieszkań, w zależności od potrzeb mieszkańców: architekci zaproponowali jeden gotowy wzór, który można modyfikować według potrzeb.

Bryła budynku jest prosta. Przykrywa ją płaski dach. Dynamizmu mają dodać podcięcia i skosy, które podkreślone zostały pasami tynku i szkła. Zaprojektowano też duże balkonowe okna, które latem pozwolą powiększyć przestrzeń salonów o powierzchnię tarasów.

Architekci prócz projektu przedstawili też dokładną specyfikację techniczną wraz z kosztorysem. Szacunkowy koszt realizacji kooperatywy to 2 miliony 650 tysięcy złotych. Kwota ta uwzględnia zagospodarowanie terenu. Przeliczając to na metry kwadratowe okazuje się, że za jeden metr trzeba zapłacić 5,300 zł brutto.

Być może cena na pierwszy rzut oka wydaje się dość wysoka, ale należy wziąć pod uwagę fakt, że dotyczy ona obiektu nisko energetycznego, czyli bardzo taniego w eksploatacji - mówią autorzy projektu.

Jak oceniacie ten pomysł?