Filharmonia Śląska otwarta! Jest dobrze? [SONDAŻ]
Budynek gruntownie wyremontowano i powiększono o dwie kondygnacje. Projekt przebudowy opracowała firma Consultor
Siedziba Filharmonii Śląskiej w Katowicach urządzona została w zabytkowym budynku przy ul. Sokolskiej. Inżynierowie i architekci odpowiedzialni za projekt jej przebudowy stanęli przed trudnym zadaniem. Kiedy na plac budowy weszli robotnicy okazało się, że gmach jest w dużo gorszym stanie niż wcześniej zakładano.
Pierwszym problemem były słupy nośne w obrębie sali koncertowej. Okazało się, że wykonane są nie z litej cegły, ale z żeliwnych rdzeni, stanowiących pierwotne filary sali.
By dokładnie zbadać stan techniczny budynku inwestor musiał zdobyć zgodę Konserwatora Zabytków na przeprowadzenie prac odkrywkowych. Okazało się też, że pojawiły się pęknięcia w fundamentach konstrukcji gmachu. Powstałe pęknięcia to efekt dawnej eksploatacji górniczej. By wzmocnić konstrukcję konieczne było skucie wszystkich starych tynków wewnętrznych i położenie nowych.
Przebudowany budynek powiększył się o dwie kondygnacje. Na jej szczycie powstała kawiarnia muzyczna z przytulnym patio. W projekcie tę część nazwano "zielonym ogródkiem muzycznym". Śląscy melomani mogą przy kawie posłuchać muzyki - umieszczono tam specjalne stanowiska, umożliwiające słuchanie utworów z nagrań Filharmonii.
W sali koncertowej pojawiły się też nowe, ogromne organy. Zbudowała je firma Karl Schuke Berliner Orgelbauwerkstatt GmbH. Ta sama, która wiele lat temu zbudowała organy dla Filharmonii Narodowej.
Inwestycja pochłonęła 47 mln zł. Część tej kwoty pochodzi z funduszy unijnych.
Skomentuj:
Filharmonia Śląska otwarta! Jest dobrze? [SONDAŻ]