Edge House, willa na krawędzi wzgórza. Tak się mieszka w Krakowie!

Edge House - bo tak oficjalnie nazywa się dom - stanął na krawędzi skalnego urwiska - działkę na dwie części dzieli wapienna ściana. Projektanci postanowili ją wykorzystać osadzając na niej dom.

Budynek dzieli się na dwie strefy. Zarówno dolna jak i górna część mają swoje atuty - niższa daje mieszkańcom intymność, natomiast wyższa zapewnia świetne widoki na okoliczne wzgórza.

Postanowiliśmy dom umiejscowić na skarpie, tak by wizualnie i funkcjonalnie spajał oba poziomy terenu. Stąd pomysł prostopadłościanu, który stanął na krawędzi i zjechał ze skarpy - mówią architekci.

W ten sposób powstała dynamiczna bryła przypominająca przechylone pudełko. Nadając budynkowi taką formę projektanci spełnili lokalne wymagania, które nakazują w tej okolicy budowę domów o tradycyjnym, dwuspadowym dachu. Nowoczesna bryła zyskała ciemną okładzinę z łupka, przez co dom mocno wyróżnił się na tle jasnego, wapiennego urwiska.

Oryginalnie zaaranżowano też ogród. Z budynku wyprowadzono "ramiona", które oplatają zieloną przestrzeń.  Białe, żelbetowe ramy, dodatkowo pokryto jesionowym drewnem. Na górze rośnie trawa, a pod nią skryto dodatkowe funkcje, takie jak basen, spa, garaż oraz część techniczną. "Skrzydła" pełnią także funkcję tarasu.

Wnętrza tej wyjątkowej willi to także dzieło architektów z pracowni Mobius. Jest ono kontynuacją tego, co można dostrzec na zewnątrz. Ozdabiając pomieszczenia wykorzystano materiały znane z elewacji: drewno i kamień.