Oaza prezydenta

Inspiratorką całego przedsięwzięcia jest Donna Vassar, której rodzina słynie w Stanach Zjednoczonych z zaangażowania w sprawy edukacji, a jej przodkowie byli założycielami jednaj z najbardziej znanych uczelni - Vassar College. Obiekt, którego wizja przygotowywana jest wspólnie z biurem Chetwood Associates ma być ekskluzywnym schronieniem dla największych przywódców świata.

Kompleks nazwany The Universitas Leadership Sanctuary ma stać się czymś pomiędzy oazą wytchnienia, a centrum konferencyjnym, służącym do spokojnej wymiany myśli i poglądów. Wybudowany w formie czteropiętrowej kuli obiekt mieścić ma wewnątrz bogato wyposażoną bibliotekę, sale konferencyjne oraz serce kompleksu - umieszczoną pod wielką kopułą na szczycie budowli - przestrzeń rekreacyjno - kontemplacyjną.

Oaza na pustyni Nevada ma przyjmować w swoje progi tylko przywódców najwyższego kalibru. Założyciele mają tutaj na myśli jedynie polityków pełniących funkcje prezydenckie, szefów rządu i stanowiska im odpowiadające. Dziennikarze, politycy niższego stopnia oraz zwykli śmiertelnicy nie będą mieli wstępu do kopuły, aby nie zakłócać spokoju zrelaksowanym przywódcom.

Jedną z rozrywek mających przyczynić się do poprawy nastroju " kuracjuszy" mają być wspólne prace w, sąsiadującym z budynkiem, ogródku. Mimo całej bzdurności przedstawionej koncepcji, jedno trzeba tutaj przyznać. Widok miłościwie nam obecnie panujących polityków, przekopujących z uśmiechem marchewkowe poletko - bezcenny.