Nowy projekt Medusa Group, tym razem na ruinach
Budynki XIX-wiecznej cementowni Szczakowa w Jaworznie zrównywane są z ziemią, a wraz z nimi liczne plany rewitalizacji zdegradowanego terenu. Ostatecznie na zlecenie prywatnej firmy powstał projekt autorstwa znanej już pracowni Medusa Group.
Pomimokryzysu gospodarczego Śląsk stopniowo zmienia swoje oblicze. Architekturze tych terenów coraz częściejprzywraca się świetność, a budynki "z duszą" zyskują nowe życie. Tym razem jednak nie udało się ocalić jednej z tamtejszych pereł architektury industrialnej.
Historia cementowni położonej w jednej z północnych dzielnic Jaworzna sięga 1883 roku. Z biegiem lat ulegała rozbudowie po to, by dwie dekady później osiągnąć status jednej z największych i najbardziej liczących się w Europie. W pobliżu zakładu powstało osiedle, które skupiało setki pracowników wraz z rodzinami. Dzielnica Pieczyska wraz z cementownią rozwijała się aż do 1980 r., kiedy to produkcja stała się nierentowna. W okresie rozkwitu przemysłowego, na terenie miasta wyrosło wiele charakterystycznych dla tego regionu budynków z czerwonej cegły, o prostym, szlachetnym detalu. Po zamknięciu zakładu teren wraz z zabudową został zaniedbany i stopniowo zaczął przeistaczać się w ruinę. Obecnie pozostałości obiektów są wyburzane, a obszar jest oczyszczany.
Władze miasta postanowiły zaktywizować gospodarczo okolicznych mieszkańców oraz ożywić zdegradowaną okolicę, w związku z czym sporządzony został "Program rewitalizacji i rozwoju zdegradowanych obszarów Pieczyska". Zgodnie z jego założeniami część budynków cementowni miało zostac ocalonych, aby na okolicznym terenie powstało muzeum. Odwiedzający podziwialiby w nim maszyny, które stanowiły osiągnięcie technologiczne zamierzchłych lat. Plan zakładał również wybudowanie całegocentrum kultury i rozrywki, galerii sztuki, zakładów przemysłowych, a także siedzib wielu firm. Powstanie tak wielu instytucji gwarantowałoby dużą ilość nowych miejsc pracy i znacznie podniosłoby jakość funkcjonowania w mieście.
Koncepcja zagospodarowania przestrzenizgodna z przyjętym programem rewitalizacji i rozwoju najprawdopodobniej nigdy nie zostanie wcielona w życie, gdyż większość gruntu przejęła prywatna firma. Miasto wykupiło zaledwie 8 ha ziemi, którą chce wykorzystać do stworzenia założenia parkowego.
Firma wystąpiła z wnioskiem o zmianę dotychczasowych planów związanych z obszarem, na którym znajdowała się cementownia. Nieoficjalnie mówi się, że zamierza przystosować grunty pod zabudowę mieszkalną. Powstał już również projekt koncepcji urbanistyczno-architektonicznej zagospodarowania terenu. Przedsiębiorstwo rozpoczęło współpracę z obecnie jedną z najlepszych pracowni architektonicznych w Polsce- Medusa Group.
Zabudowa, która ma powstać na terenie cementowni, w żadnym razie nie przypomina typowego osiedla, gdyż założeniem projektu nie jest jedynie stworzenie jednorodnej grupy wielu budynków. Obszar został podzielony na kilka stref mieszkalnych, o zróżnicowanej architekturze, jednak tworzących w pełni przemyślany kompleks. Płynne granice pomiędzy poszczególnymi zespołami mieszkalnymi tworzą liczne zbiorniki wodne, kładki oraz infrastruktura. Na charakter całego założenia wpływa niezwykle duża ilość zieleni, która sprawia, że to ''małe miasteczko w mieście'' możemy skojarzyć z terenami stricte rekreacyjnymi.
- Więcej o:
Waterfront przy Skwerze Kościuszki w Gdyni. Pierwsze budynki mieszkalne i biurowe gotowe
Iliard Architecture & Interior Design projektuje wnętrza dla Við Tjarnir na Wyspach Owczych
Pas startowy dawnego lotniska zamienili w imponujący park
Walter Gropius - nie tylko Bauhaus [ZNANI ARCHITEKCI]
Tauberphilharmonie - filharmonia w niemieckim miasteczku Weikersheim. Surowa bryła wśród miękkich pagórków
Kave Home dla Fundació Joan Miró - światło, kolor, duch
Zlin - od butów Baty do mekki funkcjonalizmu
Bruno Taut: kolorowy modernizm [ZNANI ARCHITEKCI]