Dom nad rozlewiskiem
W połowie drogi między Hamburgiem a Berlinem znajduje się małe jezioro Arend. To właśnie tam powstał przytulny dom letniskowy dalece odbiegający od przepychu obu metropolii. Niepozorny od strony ulicy, budzi ciekawość od strony jeziora. Prezentujemy dom nad jeziorem projektu Pfeiffer Architekten z Berlina.
Dom powstał dla młodego klienta na działce sąsiadującej z domem letniskowym jego ojca. Wiekowy, bo wybudowany w 1930 roku, obiekt doskonale się trzyma, dzięki staranności wykonania i doboru materiałów. Został zbudowany w konstrukcji szkieletowej z drewna, a stromy dach pokrywa strzecha.
Syn postanowił kontynuować założenia sąsiedniej zabudowy, co widać nie tylko w geometrii obiektu (identyczne gabaryty 6m x 6m x 12m), ale również w doborze materiałów. Dwuspadowy stromy dach płynnie przechodzi w boczne ściany, tworząc zwartą bryłę. Elewacje i dach pokrywają drewniane gonty, przez co uzyskano jednorodny wyraz całego budynku.
Konstrukcja nośna domu składa się z 7 drewnianych ram łukowych. Ściana szczytowa od strony jeziora jest w całości przeszklona, dzięki czemu można do woli rozkoszować się widokiem rozlewiska. Od strony ulicy dom przypomina raczej skromną, wiekową chatę.
Dom letniskowy doskonale wpisał się w sąsiedztwo stanowiąc naturalne przedłużenie lokalnych tradycji budowlanych. Z jednej strony nie zaburza harmonii pobliskich chat, z drugiej zaś nie rezygnuje ze współczesnych rozwiązań.
- Więcej o:
Pas startowy dawnego lotniska zamienili w imponujący park
Walter Gropius - nie tylko Bauhaus [ZNANI ARCHITEKCI]
Tauberphilharmonie - filharmonia w niemieckim miasteczku Weikersheim. Surowa bryła wśród miękkich pagórków
Kave Home dla Fundació Joan Miró - światło, kolor, duch
Zlin - od butów Baty do mekki funkcjonalizmu
Bruno Taut: kolorowy modernizm [ZNANI ARCHITEKCI]
Wnętrza kancelarii SUŁKOWSKI LEGAL od mow.design. IUS EST ARS. Prawo jest sztuką
Najstarszy działający McDonald's na świecie. Jego wygląd nie zmienił się od chwili otwarcia