John McAslan - ambasador architektury w Algierze

Budynek nowej ambasady powstał w sąsiedztwie edwardiańskiej rezydencji ambasadorów. Położony na zakrzywionej osi pomimo, iż stylistycznie dzieli go od swego sąsiada bardzo wiele, w sposób naturalny wkomponowuje się w atmosferę miejsca. Nowa siedziba placówki dyplomatycznej ma akcentować historyczny budynek, a nie dominować nad istniejącą już zabudową. To bardzo udane połączenie "starego" z "nowym" zdaniem architekta ma podkreślić spuściznę miejsca. Elegancki, a przy tym nowoczesny budynek nowej ambasady o powierzchni 1770 m.kw., ma trzy piętra i składa się z trzech zakrzywionych i równoległych do siebie skrzydeł. Przylegające do siebie części budynku otwierają się na wewnętrzny ogród, który przecinają betonowe ścieżki rozmieszczone na planie koła. Zagospodarowano również przestrzeń wokół ambasady nadając jej bardziej uładzony charakter.

Głównym budulcem, którego użył architekt jest drewno. Starannie dopasowane dziesięciometrowe listwy mają lekko wygięty kształt, jakby ktoś skręcił je na końcach. Ten efekt uzyskano dzięki formowaniu listew przy użyciu pary. Listwy chronią wnętrza budynku przed nadmiernym nasłonecznieniem. Padające na nie światło odbija się na ścianach budynku tworząc wzory nawiązujące do kolumnad starszych budynków znajdujących się w sąsiedztwie nowej ambasady. Pod wierzchnią fasadą ukrytą pod listwami znajdują się ściany wykonane z jasnego piaskowca. Zestawienie tych dwóch materiałów dzięki zbliżonej kolorystyce tworzy spójną całość.

John McAslan otrzymał w tym roku tytuł World Architect of the Year. Mówi się również, że ambasada w Algierze ma pewną nominację do nagród Riba Stirling Prize. Skromna, przemyślna architektura McAslana, ma być wizytówką brytyjskiej ambasady.