Futurystyczny hotel pod Wawelem gotowy
Kraków doczekał się w końcu prawdziwego designerskiego hotelu! To nowoczesny, pełen obłości hotel Park Inn. Charakterystyczne organiczne motywy zdradzają styl architekta Jurgena Mayera.
Kraków nie może narzekać na bazę noclegową, jest tu ponad 110 hoteli, pomimo to, do dziś brakowało ciekawych współczesnych hoteli, a amatorzy noclegów w design hotels musieli obejść się smakiem i wybrać jeden z typowych, sieciowych obiektów.
Od kwietnia Kraków oprócz zabytkowych wnętrz hotelowych oferuje w końcu i te najbardziej nowoczesne. Wszystko za sprawą nowego obiektu sieci Park Inn, która w pełnym zabytków mieście postawiła na progresywną architekturę Jurgena Mayera . Niemiecki architekt, który tworzy budynki pełne amorficznych, płynnych kształtów, współpracował przy projekcie z krakowską pracownią Ovotz design Lab.
Tuż przy Rondzie Grunwaldzkim, na działce sąsiadującej z przyszłym Centrum Kongresowym, krakowski deweloper GD&K Group planował budowę biurowca, zamiast biur powstał jednak hotel, który projektanci z racji niecodziennej bryły ochrzcili mianem SOF, to skrót od Stepped On Frog, czyli Rozdeptanej Żaby.
Budynek ma 5 pięter, dwa najniższe stanowią szeroką podstawę dla 4-kondygnacyjnej bryły w kształcie litery L, w której znajdują się 152 pokoje. Skrzydła hotelowe otwierają się w stronę pobliskiej Wisły i zapewnią gościom widoki na Wawel i Stare Miasto.
Już pierwszy rzut oka pozwala stwierdzić, że to wyjątkowy hotel. Zamiast pudełka z rzędem okien wyrósł metaliczny, pełen obłości budynek. Pokrywają go srebrzyste panele aluminiowe, które przepruwają kontrastowe ciemne pasy szkła i aluminium. Pasy przebiegają przez wszystkie ściany, oplatają bryłę i nadają jej dynamicznego charakteru. Warto obejść budynek dookoła i przyjrzeć się im z bliska, bo to niezły przykład dobrego detalu. Zadziwiają wygięte po łuku okna, zakończone półokrągłymi narożnikami, czy lej bramy przejazdowej, gdzie ściana w żadnym miejscu nie tworzy płaszczyzny dwuwymiarowej, ale wygina się we wszystkich kierunkach. Architekci, aby ułatwić zadanie wykonawcy, zbudowali gipsowy model tej części budynku.
Szkoda, że inwestor zaoszczędził i dwie tylne elewacje zamiast paneli aluminiowych pokrywa zwykły tynk. Na szczęście kolorystyka jest ujednolicona, również tutaj ciemne pasy oplatają budynek. Znajdujący się w głębi działki narożnik całkowicie zaokrąglony z biegnącymi w obu kierunkach pasami przypomina rysunki niezrealizowanych fabryk Ericha Mendelsohna. W podciętym narożniku umiejscowiono wjazd do parkingu podziemnego, nad nim znajduje się panoramiczne okno, biegnące po łuku, za którym skrywa się hotelowy fitness.
W środku obłości zewnętrznej bryły są kontynuowane w meblach, słupach, sufitach i podłogach hotelu. Posadzki kształtują podobne wijące się pasy, który prowadzą nas w strategiczne punkty: do recepcji, holu windowego, czy w stronę restauracji. Pasy tworzą różne odcienie kamienia, czasami też miękkie wykładziny. Rozrzeźbione sufity mają w swoich załomach ukryte oświetlenie.
Prawdziwym dziełem sztuki użytkowej jest kontuar recepcji, to rzeźba wykonana w gładkim laminacie. Kontuar wije się po podłodze by nagle się poderwać do góry, potem biegnie pod stropem, by kilka metrów dalej spłynąć miękko na podłogę w formie słupa. Zawiązanie elementów architektonicznych z wyposażeniem to motyw przewodni w budynku Park Inn. Na pierwszym piętrze w foyer Centrum Biznesowego, gładki biały słup przechodzi płynnie w siedzisko. Te elementy wnętrz to dzieło polskich projektantów z Ovotz design Lab ., wspomagali ich partnerzy z Hamburga z firmy JOI Design.
Hall hotelu otwiera się na restaurację i bar, które razem tworzą jedną, wielką przestrzeń, gdzie obniżone partie sufitów, czy zakola z miękkich wykładzin wydzielają wyspy funkcjonalne. Wyższe piętra mieszczące pokoje przedstawiają się już bardziej standardowo, na próżno w nich szukać miękkich łóżek wypływających ze ścian jak w projekcie Zahy Hadid dla Puerta America Hotel w Madrycie, jednak mimo braku ekstrawagancji, nie powinny rozczarować. Dopełnieniem wnętrz jest mocna kolorystyka i świetne widoki na zabytki Krakowa.
Park Inn to pierwszy zrealizowany w Krakowie hotel, który sygnowany jest przez architekta z górnej, światowej półki. Pierwszy pod Wawelem, który ma tak odważną formę, nie siląca się na żadne historyczne upiększenia. I chyba pierwszy, który ma szansę zaistnieć na świecie. Projekt hotelu pokazywał już bowiem magazyn Wallpaper w zeszłym roku, jako jeden z najciekawszych budynków w Polsce.
Skomentuj:
Futurystyczny hotel pod Wawelem gotowy